Kategorie:
Ekstremalne ulewy w zachodniej Japonii doprowadziły do wielkiej tragedii. Wciąż nieznana jest dokładna skala zniszczeń, ale wielka powódź i liczne osuwiska stanowiły poważne zagrożenie dla życia mieszkańców. Już oficjalnie mówi się, że jest to największa katastrofa meteorologiczna od 36 lat.
Nadzwyczaj potężne ulewy wymusiły ewakuacje kilku milionów ludzi. Niemniej jednak jest bardzo wiele poszkodowanych. Dotychczas udało się potwierdzić śmierć 200 osób. Służby ratunkowe wciąż poszukują kolejnych ludzi, dlatego liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie.
Wielka powódź rozpoczęła się w zeszłym tygodniu, a najbardziej dotknęła Hiroszimę i okolice miasta. Ponad 70 tysięcy strażaków, policjantów i żołnierzy bierze udział w operacji poszukiwawczo-ratunkowej. Ludzie, którzy zdołali przeżyć tę tragedię, zostali umieszczeni w centrach ewakuacyjnych.
Jednak po katastrofalnych powodziach, społeczeństwo zaczyna zmagać się z kolejnymi poważnymi problemami. Okazuje się, że w poszkodowanych regionach brakuje wody pitnej, co przy temperaturach powyżej 30 stopni Celsjusza i wysokiej wilgotności powietrza jest mocno odczuwalne i może prowadzić do odwodnienia. Ponad 200 tysięcy domostw nie ma bieżącej wody, zaś tysiące ludzi straciło dach nad głową.
Obecnie trwa akcja usuwania zniszczeń, spowodowanych przez silne ulewy i osuwiska, a także dostarczenia pomocy humanitarnej wszystkim poszkodowanym. Służby wciąż poszukują ciał zaginionych.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj