Japończyk poślubił hologram 16-letniej piosenkarki

Kategorie: 

Źródło: YouTube/The Japan Times

35-letni Japończyk Akihiko Kondo poślubił hologram. Wybranka mężczyzny to Hatsune Miku – 16-letnia piosenkarka żyjąca w wirtualnej rzeczywistości. Ślub oraz przyjęcie weselne odbyły się w Tokio.

Rodzina Kondo odmówiła uczestnictwa w ceremonii zaślubin. Nie przeszkodziło to jednak wydać mężczyźnie niemal 2 miliony jenów na oficjalną ceremonię, która odbyła się w Tokio. Około 40 gości obserwowało ślub z Miku, która wystąpiła jako nieduża, wypchana lalka.

 

Od marca Kondo mieszka z ruchomym i mówiącym hologramem Miku, który kosztował go 2800 dolarów. Mężczyzna uważa, że wiedzie normalne życie – Japończyk śpi obok lalki, która uczestniczyła w weselu, a  jego holograficzna żona budzi go każdego ranka i wysyła do pracy.

Ślub zawarty przez Kondo może nie mieć żadnej mocy prawnej, jednak mężczyzna przyznał, że nie przeszkadza mu to. Gatebox, producent urządzeń hologramowych, wydał „akt małżeństwa”, który poświadcza, że ​​człowiek i wirtualny bohater wzięli ślub „poza wymiarami”. Firma utrzymuje, ze wydała już ponad 3700 podobnych zaświadczeń.

 

Japończyk w przeszłości miał problemy z kobietami. Jego poprzedni związek niemal doprowadził go do załamania nerwowego, po czym przysiągł on, że nigdy się nie ożeni.

 

Statystyki małżeństw w Japonii pokazują, że sytuacja ta to nic nadzwyczajnego. W 1980 roku tylko jeden na 50 mężczyzn nie wziął ślubu przed ukończeniem 50 roku życia. Obecnie statystyki te dotyczą co czwartego mężczyzny w kraju.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika mutant87

Tak Medium zgadzam się, ale

Tak Medium zgadzam się, ale mi chodziło o "rodzinę" w sensie mama, tata dzieci...a początkiem takiej rodziny jest małżeństwo. Zauważyłaś zapewne, jak bezwzględnie jest teraz atakowana rodzina, wartości niszczone, jakichś dwóch pedałów dostaje dzieci i udają rodzinę, jakoś głupi debil z Japonii poślubia hologram, Peruwiańczyk bierze ślub z ...cyprysem...jeszcze inni psychole biorą ślub z przedmiotami ehhh, brak słów...najgorsze jest to, że oni mają swoich "zwolenników" typu Keri, i podobnie się tłumaczą... ręce opadają...coraz więcej umysłowo upośledzonych, coraz mniej normalności.

Portret użytkownika Roni Tornado

Małżeństwo jest to

Małżeństwo jest to zatwierdzony prawnie i/lub społecznie związek dwóch osób, najczęściej mężczyzny i kobiety, regulowany zasadami, obyczajami, przekonaniami i postawami wyznaczającymi prawa i obowiązki małżonków oraz status ich ewentualnego potomstwa.

Czyli jest to twór sztuczny wymyślony przez człowieka.

Portret użytkownika Roni Tornado

Mało które dziecko myśli w

Mało które dziecko myśli w takim wieku poważnie. Dla dziecka większość rzeczy jest beztroska, ono nie jest obciążone żadną odpowiedzialnośćią, tylko dorośli. Dzieci mają na ogół "widzi mi się", zachcianki inspirowane chwilą.

Portret użytkownika mutant87

Naprawdę " Mało które dziecko

Naprawdę " Mało które dziecko myśli w takim wieku poważnie." ...!!!??? ...ach tak, zapomniałem, że nie masz dzieci, ja akurat mam, ale nie będę Cię uświadamiał, zróbmy inaczej, sięgnij pamięcią do najodleglejszego wspomnienia, jak gdzieś byłaś z rodzicami, czy może jakieś Święta, poczuj, co wtedy czułaś, i napisz, że dzieci nie myślą poważnie. Od siebie napiszę tylko, że moje 5 letnie dziecko, myśli rozsądniej niż niektórzy tu forumowicze, oczywiście nie mam na myśli Ciebie Roni.

Portret użytkownika Roni Tornado

Pamiętam jak byłam mała i co

Pamiętam jak byłam mała i co czułam, powiem Ci. O tym jak bardzo poważne są sprawy ze świata dorosłych, nie byłam świadoma bo mnie nie dotyczyły. Byłam w "strefie taryfy ulgowej" tak jak wszystkie dzieci, gdzie nie trzeba się przejmować dniem codziennym, tylko można sobie beztrosko bawić. A co do Świąt Bożego Narodzenia, dałam się okłamać i wierzyłam w Mikołaja, ponieważ brakowało mi wiedzy. Z poważnych rozkmin czułam, że musi istnieć reinkarnacja.

Portret użytkownika Medium

Jestem p-ko zabawom w śluby.

Jestem p-ko zabawom w śluby.

Jeśli doniesienia o takich zabawach są wypełnieniem luki o problemach w następstwie radioaktywności, to po co na świecie szerzy się takie nomen omen skażone informacje?

Podtrzymuję, że to choroba, społeczna choroba.

Strony

Skomentuj