Jamalskie kratery efektem rozkładu metanu w Arktyce

Kategorie: 

Źródło: Internet

Niedawno informowaliśmy o pojawianiu się niezwykłych kraterów, które znajdowano na Półwyspie Jamalskim. Sprawa bardzo zainteresowała naukowców, którzy bardzo szybko postawili hipotezę, że otwory w ziemi są wynikiem rozkładu hydratów metanu. Wyprawa badawcza zorganizowana przez Rosyjską Akademię Nauk potwierdziła tę hipotezę.

 

Eksperci przeprowadzili na miejscu badania geofizyczne z wykorzystaniem magnetycznych i radiometrycznych metod przetwarzania obrazu. Badacze stwierdzili nieznaczny wzrost promieniowania, które jest spowodowany wyrzucaniem skał. Zwrócono uwagę, że do eksplozji mogą prowadzić złożone przyczyny.

 

Obszar, w którym występują kratery znajduje się na skrzyżowaniu dwóch głównych uskoków tektonicznych, które przecinają półwysep. Możliwe, że hydraty zostały podgrzane przez ciepło z głębi wzdłuż pęknięć w skorupie ziemskiej. Poza tym uczeni przyznają, że obszar ten był ostatnio pod wpływem wyjątkowo ciepłej aury, co również mogło prowadzić do dekompozycji związanego w wiecznej zmarzlinie metanu.

 

Według rosyjskich naukowców, podobne rozkłady hydratów gazowych mogą też powodować anomalne zjawiska notowane w obrębie Trójkąta Bermudzkiego, takie jak tonące nagle statki. Ich zdaniem klęski żywiołowe, takie jak ta, która doprowadziła do powstania kraterów na Jamale występowały od dziesiątków tysięcy lat, ale teraz zdecydowana większość kraterów jest wypełniona wodą.

 

Warto też nadmienić, że kratery pojawiają się na polu ropo i gazonośnym "Bovanenko", które ma zasoby szacowane na 4,9 tryliona metrów sześciennych gazu. Powoduje to, że kratery, o ile nadal będą się pojawiać, mogą stanowić zagrożenie dla znajdującej się na Jamale infrastruktury przesyłowej, w tym ropociągów i gazociągów.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika MARGO

Euklides, z góry przepraszam

Euklides, z góry przepraszam za post nie w temacie - i  wybaczcie Wszyscy Kochani Forumowicze
Synteza analityczna, pisze... - (a swoją drogą fajne sobie obrałeś imię i nazwisko)
"..W tym regionie, naszym partnerem do rozmów czy układów jest Putin i Rosja.
Silna imperialna Rosja nie jest dla Polski zagrożeniem, ale stabilizatorem całego regionu..."
___________________________________________________________________________________
Może tak a może..., -  jak to się potocznie mówi -  na dwoje babka wróżyła
Chodzą bowiem pogłoski, że "...Nowy Bank Rozwoju - tak ma się nazywać bank państw BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA), który ma się zajmować głównie finansowaniem inwestycji infrastrukturalnych w zakładających go państwach oraz w państwach rozwijających się.
Docelowo kapitał tego banku ma sięgnąć 100 mld dol.
Ale na początek każde z państw BRICS w ciągu siedmiu lat ma wpłacić po 2 mld dol. na kapitał zakładowy banku oraz przyznać mu po 8 mld dol. gwarancji kredytowych.
Bank ma rozpocząć działalność w 2016 r..."

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,16331989,Panstwa_BRICS_tworza_wlasny_bank_i_fundusz_walutowy.html#ixzz3FjjTXx00
Inne pogłoski, które także sobie chodzą  to:
"..To co nas czeka po nowym roku to bankructwo Ukrainy, które pociągnie za sobą ogłoszenie niewypłacalności Rosji (732,04 mld dol. zadłużenia zagranicznego) co doprowadzi do załamania dolara i euro, czego konsekwencją będzie krach obecnego systemu finansowego świata.
W miejsce starego systemu zostanie wprowadzony nowy system tworzony obecnie przez BRICS, oparty na elektronicznej walucie opartej na fizycznym złocie.
Zachodni wierzyciele krajów BRICS postawieni w sytuacji całkowitego załamania się światowego systemu finansowego w zamian za umorzenie długów wobec BRICS przystąpią do nowego systemu.
Wszystkie długi zostaną umorzone.
Rosja, Chiny, Brazylia, Indie, RPA oraz kolejne kraje/unie, które przyłączą się do systemu utworzą dziesięcioosobowy rząd światowy.
Cały proces zostanie zakończony w październiku 2017 roku.
Będzie to początek..."
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/brics-trzon-rzadu-swiatowego-antychrysta-2014-10
 
Ale znowu... jak to się mówi - pożywiom - uwidzim
Po Zdrówka

 
 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Synteza analityczna.

NA UKRAINIE, NA OBECNYM

NA UKRAINIE, NA OBECNYM POSOWIECKIM TERYTORIUM mieszkają różne nacje i kultury, które nie mają ze sobą jakiegokolwiek wspólnego etosu, nawet mimo to, że mieszkają w tym samym mieście lub wsi. Wspólnych płaszczyzn nie ma, ale wzajemnych sprzeczności czy konfliktów interesów jest wiele. I to właśnie dlatego region ten jest przedmiotem troski ośrodków żydowsko - anglosaskich w świecie, gdzie łatwo wprowadzić zasadę dziel i rządź. I jak wspomniano na wstępie, w polskiej histerii ukraińskiej nie chodzi tu o Ukrainę, ale o Rosję, której państwo i kulturowa integralność stoi na przeszkodzie dwom czynnikom: NWO i Izraelowi. Te dwa czynniki są wszechobecne w Polsce i ta histeria medialna nie jest przypadkowa, a odzwierciedla plany tych ośrodków odnoście posłużenia się Polakami przeciw Rosji. Widać wyraźnie przegrupowanie sił NWO z Bliskiego Wschodu na wschód Europy. Sam Putin chyba nie zorientował się na czas, że rosyjski sukces w Syrii był niczym innym, jak przerzuceniem tamtego frontu z przedpola Izraela na przedpole Moskwy. Syria dziwnie nagle wygrała z islamistami, którzy nagle zaczęli przegrywać, co zaskakujące, biorąc pod uwagę, że była to wojna na wyczerpanie. Oczywiste jest, że islamiści nie mieli jakichkolwiek ograniczeń, czego nie można powiedzieć o Syryjczykach, którzy nagle odetchnęli odpierając wroga. Zachodzi bardzo uzasadnione podejrzenie, że wszystkie środki, tak sprzętu, jak i ludzkie, zostały przerzucone do Ukrainy, Rumuni i Bułgarii. Od kilku lat było wiadome to, że w krajach okolic Ukrainy pobudowano wielkie bazy, mogące służyć jako ośrodki treningowe i możliwe , że islamiści z Syrii tam teraz właśnie siedzą, czekając na uderzenie na Rosję. Ukraina jako wspomniana bezpaństwowa mieszanka kultur, o której jednoznacznie negatywnie wypowiedział się Dmowski, nie jest dla Polski partnerem do czegokolwiek. I "polski" entuzjazm w kwestii ukraińskiej powinien być potraktowany tak, jak się traktuje histerie, a nie inaczej. Polska może układać się jedynie z tym, który jest silny i jednoznaczny, a nie z tym, który daje jedynie tło dla rozgrywek obcych, a takim jest Ukraina. W tym regionie, naszym partnerem do rozmów czy układów jest Putin i Rosja. Silna imperialna Rosja nie jest dla Polski zagrożeniem, ale stabilizatorem całego regionu. Jeżeli ktoś myśli inaczej, to niech porówna obecny stan Polski z koszmarnym niemal PRL-em. Tamta Polska była bardzo zła, ale miała swe miejsce w świecie, a jej zewnętrzne granice były gwarantowane przez ZSRR, pensje były małe, a na mieszania czekało się pół życia,ale nikt nie spał w śmietniku. Dzisiaj jednak, Polska to brak granic, niedożywienie dzieci szkolnych, brak jakiejkolwiek ochrony jednostki ludzkiej przed bezprawiem urzędników państwowych czy zagranicznych koncernów, które zaczynają dyktować Polsce swe prywatne warunki nie tylko ekonomiczne, ale i prawne. To kraj, gdzie wyrzuca się 84-letnią kobietę z mieszkania, zabiera się rodzicom dzieci, gdzie Niemcy podnoszą głowy i wypędzają Polaków z ich gospodarstw, gdzie ograniczono dostęp do opieki zdrowotnej, wódka jest dostępna jak woda w karanie, skomercjalizowano dostęp do nauki i sam poziom wykształcenia zaniżono do niewyobrażalnych granic. Gdzie zadłużanie prywatne i państwowe wymknęło się z pod kontroli, etc., etc... Co tu porównywać z dawnym PRL-em? Toż porównanie z okupacją hitlerowską wypada trafniej. A nawet tam, przy wysiedleniach i zsyłkach, żaden hitlerowiec nie wypędziliby 84-letniej staruszki z jej mieszkania tyko dlatego, że słabo zapoznała się z warunkami "umowy". Źródło: wolna-polska.pl

Skomentuj