Jakie robić inwestycje czyli co podpowiada możliwa przyszłość

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Postawmy sprawę jasno, są trzy scenariusze. Wojna w 2019 lub w okolicach 2026. Przed wojną kryzys gospodarczy, taki prawdziwy, z bankructwami państw, ceną chleba 10zł wyższą niż obecnie itd. Sytuacja w Polsce jest ściśle uzależniona od sytuacji UE, a ta od polityki ECB i Niemiec.

 

Ogromnym współczynnikiem w tym wszystkim grają USA i polityka FED. Niewiadomą jest data kryzysu uzależniona od polityki banków centralnych. Może już tej zimy, a może za 6 lat. Obstawiałbym okres najbliższych 2-3 lat za najbardziej prawdopodobny. Może być tak, że będziemy się staczać te 6 lat, będzie gorzej ale nic wielkiego się nie stanie - przed finalnym krachem, rozpadem UE i na koniec wojną. Dlaczego? Bo scenariusz jest tak naprawdę jeden i on trwa już co najmniej 150 lat na piśmie. Nie znamy tylko konkretnych dat, a może i te też znamy...

 

Jak więc z tym inwestowaniem? Kiedy będzie kryzys to już każdy będzie widział, że jest kryzys, jeszcze wielu będzie uważać, że wojny nie będzie, no bo jak to tak. Ano właśnie tak, idąc w stronę urwiska nie można oczekwiać, że się z niego nie spadnie.

 

Kiedy już będzie kryzys inwestowanie sensu stricte będzie mocno ryzykowne. Nasza strategia jest odmienna, my mamy być gotowi, czytać znaki i robić swoje. Mieć spokój. Inwestujemy we własne życie. Śmierć nie wybiera czy jeszcze nie spłaciłeś kredytu, czy jeszcze nie kupiłeś nowego autka, czy jeszcze nie przeszedłeś na emeryturę.

 

No więc gdy będzie ten potworny kryzys to już będą ostatnie chwile systemu jaki znamy. Jeśli masz mieszkanie, sprzedaj mieszkanie i jedź na wakacje do domku na wsi. There is no turning back. Praca nie jest tego warta. W istocie najgorzej będą mieli ludzie z kredytami lub bez niczego - nie będą mogli rzucić roboty, a więc nie będą mogli dopuścić myśli, że koniec jest blisko.

 

Zamiast wydawać 300tys za 40m2 - kawałek działki i domek 70m2 wybudujesz za połowę tej ceny (a na upartego 1/3 lub nawet 1/6 - prawie każdy desperat jest w stanie jeszcze to zrobić), 30km za miastem. Gdy zacznie się wojna będzie już za późno. W kilka dni (czas liczony czasem przejazdu czołgów) będzie ci trudno rzucić wszystko w cholerę, spakować manatki, wyjechać gdzie trzeba i przygotować chałupę na najgorsze. Nikt nie obwieści wojny przed ruszeniem maszyny. Czołgi ruszą jeszcze w nocy, a ty w Londynie po robocie się dowiesz, jak już przejadą 1000km. Albo i się nie dowiesz, a bo to internet ONZ przejął, a radio, tv, prąd jest własnością rządu. A ludzi nie należy niepokoić tak w ogóle.

 

Jak obracać kasą, by jej nie stracić (pół biedy zyskać) opisałem wcześniej. Dziś o wojnie. Wojna, jak mówią stare księgi będzie krótka, acz z mocnym pierdolnięciem. Najmocniejszym jak dotąd. Na samym początku wojny trzeba będzie się kryć przed bronią chemiczną. Również przed samą wojną jest możliwy incydent z bronią chemiczną na bliskim wschodzie. Druga kwestia to atomówki bez których nie może się obejść.

 

Na działeczce zatem warto posadzić drzewka, krzewy szybko rosnące od zachodu, skąd u nas najczęściej zawiewa, i ewentualnie od strony większych miast/okolicznych baz wojskowych (w niemczech, czechach, zależnie gdzie mamy działeczkę - patrzymy na obiekty oddalone o kilkaset km, nie na granicę państwa). Dobrze by mieć zewnętrzne, metalowe żaluzje na oknach. Okna prawdopodobnie najlepsze to te dziadowskie, nie oddychające. Kupić dużo grubej folii - na okna, drzwi, kominy itd. W przypadku wyżej wymienionych broni wyłączamy klimatyzację i zatykamy wszelkie dziury. Na osobę 1m na 1m na 2.2m wysokosci satrczy tlenu na ok 8 godzin. Nic nie robimy, oszczędzamy tlen. W 3 na 3 m osoba przeżyje 3 dni.

 

W przypadku obu broni najlepszym pomieszczeniem jest pomieszczenie wewnątrz domu (jak najdalej od okien drzwi - albo od tych co wiatr wieje) na piętrze. Uchroni to przed najcięższymi cząstkami. Jeśli mamy tylko jedno lub dwa piętra to w przypadku broni atomowej lepszy jest parter. Być może dobrym pomysłem jest kupno kilku płyt ołowianych - np na newralgiczne okna, czy wejście do schronu gdzie trzymamy zapas żarcia i wody.

 

ołów 10cm

stal/żelazo 25cm

cegła podobnie jak beton

beton 61cm

ubita ziemia 91cm

woda 1.8m

drewno 2.9m

powietrze 1.5km

 

Jak widać najtaniej wychodzi zwykła ziemia i jest wystarczająco efektywna. Powyższe wymiary grubości redukują promieniowanie tysiąc razy. Wystarczająco. No chyba, że dalej siedzimy w tym Londynie. Najodporniejsze - przeciwko m. in. trzęsieniom ziemi, huraganom, czy bombardowaniom są domy kopułowe. Podstawowego żarcia (węglowodany - ryż, kasza makaron), białko (groch, fasola), tłuszcz (olej np. rzepakowy, nierafinowany) i wody (jak najbardziej zmineralizowana, jak najbardziej nasycona co2 wytrzyma najdluzej) trzymamy zapas na kilka lat. To nie są drogie rzeczy i tu naprawdę każdy może się zaopatrzyć.

 

Wojna ma być krótka, nie przypuszczam by była tak długa jak 2WŚ, kryzys ten najcięższy (gdzie mogło by się opłacać już nie kupować pewnych rzeczy) też wiecznie trwać nie będzie, a w miarę upływu czasu będziemy wiedzieć więcej. Konserwy. Przyprawy (sól, zioła). Proponowałbym część umieścić w schronie na ten cel przygotowanym (uszczelnionym na wypadek broni chemicznej), a drugą część odpowiednio pozawijać w folię/pojemniki metalowe i pozakopywać na całej działce minimum metr pod ziemią. To na wypadek oddziałów SS Partii rządzącej lub innej dziczy jakiej może być sporo.

 

Z tego też powodu warto by domek z zewnątrz trącił lekko patologią. Żadnych płotów 3 metrowych, świecących się, kamer i laserów. Co najwyżej kilka min tu i tam. Albo podgniłą świnię przed wejściem, jakby jakiś allahu akbar się zapodział. Część żarcia zakopywanego koniecznie bez metalu, na wypadek agresorów zaopatrzonych w czujniki metalu. Podczas wojny zjadliwy chlebek to i za 100zł może być nie do zdobycia (skażenie). Można porobić szamba i tam trzymać zapasy. Patentów jest wiele. W blokach to ja nie wiem. Przeznaczyć jeden wewnętrzny pokój na bazę i tyle, wyłączyć go z obiegu. I drzwi wymienić, kraty w oknach to może być mało. Warto kupić dużo alkoholu, mydła. Leki - podczas kryzysu może być dramat z lekami.

 

Środki antynowotworowe:promieniowanie z ciała (wraz z cząstkami) usuwają generalnie rośliny zielone, bogate w chlorofil. Można kupić sproszkowane. Najefektywniejsze są chlorella i spirulina (które też mają inne zalety - dużo białka, minerałów, witamin - należą do tzw superfoods, podobnie kakao). Usuwają nawet cząstki plutonu. Innym suplementem odpromieniowującym ciało jest ostropest (ziarno, można kupić np w Netto jak ktoś lubi srogo przepłacać).

 

Płyn lugola - pije się oczywiście przed dotarciem skażenia. Filtry w kominach/kratkach/wentylacji. Wentylację oczywiście wyłączamy kiedy trzeba. Mam wrażenie, że te wszystkie filmy i seriale o zombie, wampirach, zdeprawowanych ludziach to podskórnie przebijająca się walka o przetrwanie. Zdziczenie, bo nic innego ludziom nie pozostanie do przetrwania. Ze względu na przerwy w dostawie mediów warto mieć jakiś powerbank na korbkę, solary, radyjko, piecyk na węgiel czy drewno do podgrzania sobie wody. Sklepy survivallowe, preppersowe mają od cholery róznych wynalazków. Świece zżerają tlen, może lepsza była by lampka ledowa, dobre krzesiwo za 40zł to koszt kilkudziesięciu zapalniczek itd.

 

Jak mi się coś przypomni, albo coś się zmieni to będzie ciąg dalszy. Czy jestem świrem? Jestem. Post głownie kieruję do innych świrów. Zawsze to raźniej.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: k4tx
Portret użytkownika k4tx

Komentarze

Portret użytkownika NS69

Synku, różnica między nami

Synku, różnica między nami jest taka że ty zaczytujesz się anglojęzycznymi tekstami, a ja z rozmawiam z ludźmi nauki, ostatnio w niedzielę z członkiem PAN obecnie najlepszym prof. chemi w polsce( 3mln grantu na badania ) nazwiska oczywiście nie będę podawał, możesz sobie sam odnaleźć. Co do twoich wywodów na temat ekonomi światowej, to czytając to co wymyśliłeś niestety nie widzę pola do poważnej dyskusji.

Portret użytkownika Antyparch

A ten profesor chemii pewnie

A ten profesor chemii pewnie tłumaczył ci dlaczego "Ace" nie powinno się pić? Z uwagi na skład chemiczny pewnie.

Wiesz, ja naprawdę nie rozumiem po co ty się tu udzielasz. Nauczyłeś się pyskówek pisanych i tyle. A na etacie to ty jesteś. Poproś zleceniodawcę na swój spam o podwyżkę. Z uwagi na ciężkie warunki trolingu. Jeszcze raz ci wytłumaczę. Ostatni raz. Potem radź sobie sam.

Uwaga :

Ten portal nazywa się "Zmiany Na Ziemi". Czyli jest dla tych, którzy już coś wiedzą o Ziemi i obserwują zmiany na niej zachodzące. Nie dla szczęśliwych odkrywców swojej pierwszej komórki mózgowej. To dział dla noworodków.

Swoje opinie o artykułach wyrażają czytelnicy poniżej tekstu przeczytanego ze zrozumieniem. Tu masz ewidentne problemy.

Ludzie nie spotykają się tu, żeby strzelić lansa, tylko komentować.

Kiedy jest mowa o nadciągających zagrożenich, to zachwycanie się "wielką przyjaźnią USA-Rosja wyrażoną przez fajne zdjęcia z orbity" jest NIE NA TEMAT. Chyba, że ktoś dostaje kieszonkowe, żeby tu "mylić trop". Twoje mylenie tropu jest na poziomie "Bolca" z "Chlopaki nie płaczą" : "Niesamowite ! "Spice Girls" się rozpadły ! Ruda jadła za dużo ciasteczek!"

Ludzie, którzy się tu "spotykają" poszukują innych ludzi o podobnych poglądach. Jesteś trolem internetowym, więc też strona nie dla ciebie. Właściwie, to trole powinny mieć swoją stronę. To byłoby dopiero Colosseum ! Mega Ego kontra Super Ego. Co do lansu propnuję zero zasad. Będzie śmiesznie !

I jeszcze parę powodów dla których powinieneś się głęboko zastanowić co ty tu robisz by się znalazło.

A tak od siebie. Jeżeli zwracasz się do mnie per "synku", to wiedz, że gdyby nie pole naszej polemiki, to już by twoi kumple parchy po karetkę dla ciebie dzwonili. A ząbków nie doszukałbyś się nigdy.

Hamuj się parchaty trolu. Dobra rada.

 

7385

Portret użytkownika NS69

I teraz wiem po tym komencie,

I teraz wiem po tym komencie, że się nie myliłem, nieźle się wściekłeś a to potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia, że to co w większości piszesz na swój temat to ściema. Pozdrawiam synku i życzę wesołych świąt. Na tym kończymy.

Portret użytkownika Antyparch

Witam.

Witam.

Widzę, że dyskusja na czasie. Ja chyba też zaliczam się do "świrów". "Obudziłem się" w 2013-tym i od tego czasu śledzę przebieg naszej najnowszej historii poza "gównym" nurtem ściemy dla lemingów. Pierwsze co mi się nasunęło, to przebieg wydarzeń jakby wyreżyserowany w/g III-ciej przepowiedni fatimskiej ( wiecie: przewidywany przebieg III wojny; zaburzenia w przyrodzie itd.) I jak do tej pory wszystko układa się właśnie tak. Ostatnio w którymś artykóle była mowa o wojskach rosyjskich płynących na morze śródziemne. Wystarczy popatrzeć na mapkę sił w basenie m. śródziemnego. Armie wymienione w przepowiedni stoją naprzeciw siebie jak w jakiejś grze komputerowej. I jak tu nie wierzyć, że coś takiego jest '"na rzeczy"? Temat żyderii stał się niemalże jawny. To nasz "wróg wewnętrzny". Kolejny klocek potwierdzający prawdziwość tejże przepowiedni. W ogóle od 2-ch lat dzieją się rzeczy wcześniej nie do pomyślenia. Tak, że przygotowania na najgorsze, to uważam najlepszy pomysł na obecną chwilę. Autor tego artykółu mówi o 2-3 latach. Ja myślę, że to tej zimy. Dlaczego? Ano ussmany już nie mają największego potecjału militarnego. Chiny od kilku miesięcy są na prowadzeniu. Przepowiedziane czerwone rzeki są już nawet w Polsce. We Włoszech "walące się domy Klimuszki". DeutscheBank ledwo zipie. LehmanBrothers był 5 razy mniejszy, a jego upadek wywołał falę kryzysy w 2008. Tenże bank DB udielił kredytów na 150 razy tyle ile ma aktywów. To jak to ma nie pierd....ć? Nikt mi nie powie, że to normalne. Ja jakoś nie mogę napożyczać ludziom pieniędzy 150 razy tyle co mam. Podczas przesyłania gotówki z banku do banku wartość tego kapitału wynosi uwaga : +/_ 20 % ! A jak na giełdzie procenciki wahną się o 0,5 to jest sraka. 6 m-cy temu gejUnia drukowała 2 MLD euro dziennie, teraz już chyba z 6 MLD euro dziennie. Wartość mamony gwałtownie spada. Ratują się, ale to droga donikąd. Niestety nie ma co się dłużej oszukiwać. Syf nadciąga szybkim tempem. No i wybory w ussraelu. Bardzo niebezpieczna szopka. Clintonowa to naszprycowany chodzący trup. A wojny zawsze służyły do kasowania długów. Hitler gdyby nie napadł na Polskę w 39, to 1-szego stycznia 1940 roku musiałby ogłosić bankructwo Niemiec. Wybrał wojnę niż dupę zbitą. A jak myślicie co wybiorą "elyty" nawykłe do komfortu życia i wynikającego z tego poczucia wyższości nad szarymi ludkami? Spierdalanka już się zaczęła. Patrz na dwóch już chyba posłów-przechrzty, co zainstalowali się na upadlinie, bo tu już za gorąco pod dupą. Gronkiewicz tonie. Jabłonowski dobrze nadaje. Ale ja na to patrzę tak : jest nas 38 milionów ( minus ponad 4 mln parchów), a dajemy sobą pomiatać jakimś parunastu tysiącom farbowanych lisów. Sytuacja podobna jakby 20 ssmanów pilnowało 100 000 więźniów. Na zdrowy rozum tych 100 000 więźniów gdyby się naraz rzuciło na tych 20-tu to zginęłoby ze 100, może 200, a nie robiąc nic, tych 20 ssmanów po kolei ukatrupi 100 000 bezwolnych matołów. Kiedyś było takie sformułowanie komuchów : "inicjatywa oddolna". Jabłonowski o tym mówi i inni też to czują. Niestety trzeba będzie zakasać rękawy i ręcznie oczyścić naszą Polskę z wszelkich pasożytów. Pejsiatych czy UPAdliniarzy. I co potem? Jak przeżyjemy, to proponuję powrót do monarchii Polskiej. Dlaczego? Do jakich krajów emigrują Polacy? GB, Holandia, Norwegia, Belgia, Szwecja ... . A wszystko to są Królestwa. Bo tam jest wysoki socjal. Czyli gdzie król, tam "poddani" mają się dobrze. Po drugie; chyba już wielu Polaków słyszało o naszych bogactwach naturalnych. Jeżeli nie, to polecam google i wpisać : Polska Kuwejtem Europy. Takiego bogactwa nie da się kontrolować inaczej niż przez monarchie, albo nie zobaczymy z tego ani grosza. Koncerny amerykańskie + Blackwatersi załatwią nas bez mydła. Jak do tej pory parchate i parchofilne elyty sprzedawały Polskę po kawałku za psi grosz, ale teraz po ujawnieniu naszych bogactw szykuje się większa akcja. Bardzo polecam film : Gaz Łupkowy-Szokujące Fakty i Mity. Filmik 48 minut, ale wszystkie liczby, ile kasy wypływa z Polski, powalają na kolana. Wiecie, że kawałek Polski o powierzchni 1000 km kwadratowych( nie ma pomyłki) do celów wydobywczych (działki górnicze) można mieć za uwaga 137 tyś złotych polskich? I to fundują nam na przyszłość nienasi parchaci politycy. A ja ciągle powtarzam : Albo będzie tu (w Polsce) Twierdza, albo Autostrada, po której wszyscy będą jeździć do woli bez płacenia nam.

W ogóle jaki jest sens utrzymywania tej bandy świń? Tu rys historyczny : Partie w Polsce nabrały znaczenia po III-cim rozbiorze Polski w 1795 roku. Koniec monarchii polskiej przy okazji. Od tej pory każdy z rozbiorców miał swoją reprezentację w naszym niby parlamencie. Jakoś trzeba było sprawować władzę w takim kraju. Ta reprezentacja to Partie. Wcześniej to rozbiorcy finansowali Partie. A cały czas służyły kontroli obcych rządów nad Polską. A teraz my finansujemy te zasrane partie złożone w znakomitej większości z głąbów, a one dalej służą naszym rozbiorcom do kontrolowania Polski. Jak to jest, że dla rozwiązania każdego problemu partia powołuje grono ekspertów, komisję, a sami co tam robią? Za co biorą niemałą kasę? Za zdradę ! I my jeszcze te świnie utrzymujemy ! A oni nic innego nie robią, tylko liżą dupę parchom. Ockniemy się kiedyś w końcu??? Już Wyspiański o tym mówił w "Dziadach" : " Miałeś chamie złoty róg (nasze bogactwa)!? Ostał ci się ino sznur !!! " Tym razem mądry Polak po szkodzie, czy przed szkodą??? Bo po szkodzie już żadna mądrość się do niczego nie przyda w tym przypadku ( NWO, chipy, dowody, karty kredytowe w tel. komórkowym, koncerny amerykańskie i BlackWatersi, itd ). Czasami mam jakieś dziwne sny, ale wszędzie pojawia się hasło : tylko przetrwajcie, potem będzie lepiej. Nie wiem, wierzyć, nie wierzyć. Bo jak patrzę na zlemingowacenie Narodu Polskiego, to mi się płakać chce. Taki kraj ! W sercu Europy( środek geograficzny Europy jest koło Wrocławia). Takie bogactwa(Polska działką nr 1 na świcie). Chińczycy chcą zrobić końcówkę Nowego Szlaku Jedwabnego w Łodzi i tam mają powstać największe magazyny w Europie do dystrybucji towarów całego wschodu (ok 3-4 mld ludzi) na Europę ! Nic tylko kasować za transport i składowanie towarów. Przypomnę, że Norwegia ma zapis konstytucyjny mówiący, że obywatele mają procent ze sprzedarzy dóbr wykopanych z terenu Norwegii. Nasze złoże Metali Ziem Rzadkich koło Suwałk jest warte więcej niż "całe złoto świata" jak to chlapnął jakiś amerykaniec, kiedy ściemniali, że szukają tam gazu łupkowego. Ale my w tym gorącym czasie mamy : aborcję, Kajetana co mu odjebało, marsze KOD-, srodu, czarnych parasolek, jeszcze Trynkiewicz gdzieś tam przemknie. A po nocach nie nasz sejm produkuje ustawy, o których nie raczy poinformować Narodu. Co za granicami? Merkelowa karze swoim zbierać żarcie na min 2 tygodnie, w obwodzie kalinigradzkim stacjonuje 100 000 woska ruskiego, wszyscy rosjanie mają broń, my nie; Obama gada o zagrożeniach z kosmosu "very soon", my przerabiamy śmierdzący megawałem Trybunał Konstytucyjny od roku. OD ROKU !!!!!!!!. Qrwa ludzie obudźcie się  !!!! Najwyższa pora, bo za chwilę nie będzie po co się budzić. A i jeszcze NASA coś bąkało o 2-ch tygodniach ciemności od 15-go do 29 go listopada tego roku. Hmm ciekawe czemu znowu dwa tygodnie. Na dokładkę, bo już się chyba prawie wyżaliłem, 13-ty znak zodiaku, "Wężownik", najistotniejsza informacja to okres precesji naszego układu słonecznego. Otóż Układ Słoneczny (US w skrócie) nasz jest w stałym ruchu wobec płaszczyzny galaktyki jak sinusoida. Raz pod płaszczyzną galaktyki, raz nad. Okres pełnego cyklu US to 26.000 lat. 13.000 lat po jasnej stronie galaktyki, 13,000 po ciemnej. Czyli co 13.000 lat przekraczamy płaszczyznę galaktyczną. A okres przejścia przez równik galaktyki trwa 4 lata !!! Kalendarz Majów kończył się 21.12.2012, tak? I wtedy wszyscy czekali na koniec świata? To do tej daty dodajcie sobie owe 4 lata. Bo dopiero jak znajdziemy się w pełni po "jasnej" stronie płaszczyzny galaktycznej, to moce "ciemności" nie będą mogły nas dosięgnąć. Tak, że mają jeszcze trochę czasu, niewiele, ale spieszy im się sakramencko. Dlatego właśnie. Przypomnę, że Potop Noego miał miejsce dokładnie 13.000 lat temu, a nawet chyba jesteśmy już spóźnieni. Zatem pytanie, czy zbierać żarełko jest chyba retoryczne. Zbierać żarcie, wodę, młotki, siekiery, łuki, sznurki mocne, latarki, baterie, agregaty prądotwórcze, dłuuuuugie, ostre noże i wszystko co się da, bo ta cywilizacja w obecnym kształcie nie ma prawa przetrwać. Ale my musimy przetrwać za wszelką cenę !!! Tyle od siebie. Pozdrowionka od Antyparcha !!! Boże miej nas w swojej opiece !!! I daj zmądrzeć w porę zanim się to wszystko rozleci w ch.j !!!

807

Portret użytkownika Poszukiwacz92

Przeczytałem pierwszą połowę

Przeczytałem pierwszą połowę Twojego komentarza, i już wiem o czym piszesz. Prawda mamy dużo surowców, bo nie bez powodu Ruscy za czasów komuny narzucali nam ich widzi mi się ile mamy wiercić w dół, to musi znaczyć tylko jedno. Że mamy dużo surowców, i wiedzą o tym na pewno wysoko postawieni(czytaj, nie wysoko postawiony to tylko jakaś kur#a z blaszkami przypiętymi do marynarki która umie zapanować nad ludźmi do własnych celów). Ta walka o Polskę, to raczej walka o ogromne wpływy, bo jako kraj mamy duży potencjał, tylko niestety my Polacy daliśmy sobie wejść na łeb, mam wiarę w to że my Polski naród upomnimy się o to, o to by Polacy sprawowali władzę w swoim kraju. A stereotyp wstrzyknięty do społeczeństwa że Polak Polakowi wilkiem to celowy zabieg, i spowodował też szkody. Widzę już że nasz naród zaczyna do siebie wyciągać rękę, i nie raz sam się o tym przekonałem choć bywało że trafiłem na biedaków umysłowych którzy ten stereotyp powielają. Jednak nie jest tak źle, jak próbują nam wmówić. Byle by postępowało to w dobrym kierunku, aż któregoś dnia pozbędziemy się tych kurew i zaczniemy się rozwijać! Naród podzielony, naród zniszczony pamiętajcie. Zacznijcie od bliskich, każde nasze działanie to początek nici przekazywanej z jednej osoby na drugą, trzecią, czwartą i dalej i dalej... To dlaczego nie zacząć pomagać swoim bliskim niż się z nimi kłócić? Wiadomo że nie od razu będą zmiany, trzeba działać i z głową do góry. Nie można się przyzwyczajać do tego że jest źle!

Portret użytkownika Antyparch

Mędrcze SN69 (to chyba

Mędrcze SN69 (to chyba oznaczenie kanistra z gazem bojowym). Jakoś nie widziałem twojej syntezy informacji z naookoła. Nie wiem czemu zakładasz kryptoparszku, że mam pampersa. Pewnie dla ciebie przeczytać tyle za jednym razem to wyczyn, a co dopiero napisać ! Pampers przyszedł ci pewnie na myśl z emocji , że ta wasza tajemniczość jest sicik warta. Wiesz, jechać po kimś bez argumentów, tylko samą bezmyślną, podwórkowych lotów krytyką, to właściwie jest żaden poziom. Wychodzi na to, że nic nie wiesz, a pozujesz na znawcę. Jak myślisz? Nie wygląda to na Trola? Nienasi politycy tak gadają. Słowa bez treści. Wiesz, parszku, nasłuchałem się już w życiu pustych słów. Twoje nie są inne. A smród dupojebcy czuć od ciebie na kilometr. Nie umyłeś się jeszcze po bliskim spotkaniu ze swoim Herszelem? Pampersika i mokrą ściereczkę podesłać? Nie obtarłeś sobie nic?

Najwyraźniej nie dla ciebie ten portal.

1607

Portret użytkownika SN69

Tak na dobicie tych twoich

Tak na dobicie tych twoich pseudo analiz, to wytłumacz proszę związek np. króla Belgii czy królowej Holandii z wysokim socjalem czy ogólnym dobrobytem. Żeby ostudzić twój zapał do pieprzenia od rzeczy, zdradzę tylko że od 93 r często bywam w tych krajach, głównie w belgii, skup się dobrze zanim palniesz coś głupiego. Na życzenie mogę rozebrać ten twój tekścik jak choinkę świąteczną z ozdóbek, tak że zostanie z niego tylko materiał na rozpałkę.

Portret użytkownika Antyparch

Rozmawiałeś z profesorem PAN

Rozmawiałeś z profesorem PAN-u?  A co? Niedokładnie samochód mu umyłeś? Po fajki kazał ci skoczyć, a ty ze szczęścia, że ktoś znany zwrócił na ciebie uwagę puściłeś sobie film, że z nim rozmawiasz? Znowu zjebka ci się przydarzyła? Nie nazywałbym tego rozmową. Masz tu matołku od pyszczenia na blogach info co robi król w państwie :

– Król jest najwyższą władza w państwie

– Rada Regencyjna będzie nadzorowała proces ustanowienia dynastii i Króla

– Król jest najwyższym sędzią

– Król jest zwierzchnikiem sił zbrojnych

– Król dokonuje nominacji wszystkich urzędników państwowych

– Król może odwołać urzędnika nie postępującego zgodnie z obowiązującym prawem

I dlatego właśnie tam gdzie król, tam wysoki socjal.

Znajdujesz powiązanie, czy ci narysować? Może proste w przekazie ilustracje jak za dawnych czasów pomogą.

7354

7350

Portret użytkownika NS69

Przy okazji chamstwa które

Przy okazji chamstwa które wylewasz z siebie w każd następnym tekście z coraz to większą intęsywnością, jednak udało Ci się rozbawić mnie do łez... synku...na prawdę. W kwesti monarchi belgijskiej zapewniam Cię że król tego kraju o wyjątkowo wysokim socjalu jest osobą reprezentującą państwo na oficjalnych imprezach i ewentualnie zaangażowaną w mediacje między partiami, w holandii jest podobne ( mieszkałem 5 lat w belgii ), sprawdziłem też kompetencje króla szwecji i tu ukłon w twoją stronę bo raczej mnie to nigdy nie interesowało, i niestety schemat się powiela, można spokojnie stwierdzić że większe kompetencje ma nasz prezydent. Nadal brak odpowiedzi z twojej strony na pytanie o związek monarchi z wysokim standardem życia w tych krajach.

Portret użytkownika SN69

Moja synteza jak to ładnie

Moja synteza jak to ładnie napisałeś... informacji z naookoła...( zabawne ) polega głównie na trzeźwej ocenie sytuacji z poziomu człowieka żyjącego bez strachu. Ty jak i pewnie reszta etatowców przeważnie bezrobotnych jesteście zbyt wystraszeni żeby żyć i myśleć normalnie. Zapiszę twoje wypociny, będzie się z czego pośmiać za jakiś czas.

Strony

Skomentuj