Jak informuje Russia Today, PCATI opiera swoją skargę o dane zebrane w ciągu ostatniej dekady, dotyczące nadużyć wobec dzieci. Grupa praw człowieka w dalszym ciągu aktywnie bada przypadki tortur wobec nastolatków, ich złego traktowania przez żołnierzy IDF i śledczych, stosowanie gróźb, aktów przemocy seksualnej, przetrzymywania więźniów w żelaznych klatkach oraz samego zachowania podczas zatrzymywania Palestyńczyków. Zebrane dane są również wspierane przez szereg organizacji pozarządowych, które są zaangażowane w dokumentowaniu zarzutów.

Jak twierdzi izraelskie Biuro Obrońcy Publicznego, podczas niedawnego ataku zimy aresztowane palestyńskie dzieci były zamykane w klatkach, umieszczonych na zewnątrz, gdzie panowały niskie temperatury. Kilkadziesiąt osób przebywało tam całą noc w oczekiwaniu na sprawę sądową, która odbyła się dopiero nad ranem następnego dnia. Okazuje się, że metody tego typu były stosowane od kilku miesięcy a działania te zostały potwierdzone przez innych urzędników.

PCATI podkreśla, że aresztowane osoby nie mogą w pełni korzystać ze swoich praw, nie dopuszcza się do nich adwokatów lub osoby dorosłej w momencie aresztowania, natomiast przesłuchiwanie wprowadza dzieci w stan bezradności i powoduje strach. Jak wynika z raportu opublikowanego przez palestyńską organizację Defense of Children International oraz Lawyers for Palestinian Human Rights (LPHR), Izrael jest jedynym krajem na świecie, w którym dzieci są automatycznie i systematycznie wysyłane do sądów wojskowych, które nie dają żadnych gwarancji na przeprowadzenie sprawiedliwego procesu.