27 września 2024 roku izraelskie siły powietrzne przeprowadziły precyzyjny atak na siedzibę Hezbollah w południowej części Bejrutu, co zakończyło życie jednego z najpotężniejszych przywódców w regionie, szejka Hassana Nasrallaha. Był liderem tej organizacji od 1992 roku, zastępując swojego zamordowanego poprzednika, Abbasa al-Musawiego. Izraelskie Siły Obronne (IDF) oficjalnie potwierdziły, że nalot ten był zaplanowaną akcją eliminacyjną, a celem było zniszczenie kluczowych struktur Hezbollah.

Śmierć Nasrallaha to kulminacja wielomiesięcznej eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem, który narastał od października 2023 roku. To wówczas Hezbollah zaczął otwarcie wspierać palestyńskie działania zbrojne w Gazie, zmuszając Izrael do walki na dwóch frontach. Przez ponad rok konflikt doprowadził do licznych ofiar po obu stronach i znacznych zniszczeń na granicy libańsko-izraelskiej.

Hezbollah, mimo straty swojego wieloletniego lidera, ogłosił, że nie zamierza przerywać działań przeciwko Izraelowi. Organizacja uznała Nasrallaha za męczennika, a Iran, główny sojusznik Hezbollah, zareagował żałobą narodową. Warto podkreślić, że Nasrallah od lat był kluczowym sojusznikiem Iranu, utrzymując militarną i polityczną współpracę, która wzmacniała pozycję Hezbollah na Bliskim Wschodzie.

Dla Izraela likwidacja Nasrallaha jest znaczącym osiągnięciem, ponieważ przez dziesięciolecia był on symbolem libańskiego ruchu oporu przeciwko Izraelowi. Od zakończenia wojny libańsko-izraelskiej w 2006 roku, Hezbollah stał się nie tylko militarną siłą, ale również politycznym graczem na libańskiej scenie. Śmierć Nasrallaha może znacząco wpłynąć na dalszy rozwój konfliktu i możliwe jest, że Izrael będzie kontynuował ataki na kluczowych członków Hezbollah, aby osłabić struktury organizacji.

Ważnym aspektem tego wydarzenia jest potencjalny wpływ na regionalną politykę. Strata Nasrallaha to nie tylko cios dla Hezbollah, ale również wyzwanie dla Iranu, który od lat używał tej organizacji jako swojego proxy w konflikcie z Izraelem. Można przypuszczać, że Iran, aby utrzymać wpływy w Libanie i Syrii, może zwiększyć swoje zaangażowanie, co doprowadzi do dalszej eskalacji napięć.

Jednakże, mimo straty przywódcy, Hezbollah wciąż posiada znaczną siłę militarną oraz szerokie poparcie społeczne w Libanie, co sprawia, że konflikt z Izraelem może potrwać jeszcze długo. Organizacja zapowiedziała odwet, a izraelski wywiad ostrzegł przed możliwymi atakami odwetowymi na terytorium Izraela.

Śmierć Hassana Nasrallaha to nie tylko symboliczny moment w konflikcie bliskowschodnim, ale również potencjalny punkt zwrotny, który może wpłynąć na przyszłość regionu. To wydarzenie będzie miało daleko idące konsekwencje dla stosunków izraelsko-libańskich, a także dla całej polityki Bliskiego Wschodu.