Kategorie:
Sytuacja w palestyńskiej enklawie jest wręcz tragiczna. Szacunki wskazują, że śmierć poniosło niemal 1.100 Palestyńczyków a kolejne ciała wciąż wydobywane są z gruzów. Ogromna ilość mieszkań jest zniszczona całkowicie lub jedynie częściowo a wielu ludzi nie ma teraz dokąd wrócić. W Strefie Gazy brakuje żywności, wody i lekarstw a wielu miejscach nie ma prądu.
W dniu wczorajszym, gdy 12-godzinny rozejm dobiegał końca, Hamas wystrzelił na terytorium Izraela kilka pocisków moździerzowych. Mimo tego, państwo żydowskie zgodziło się na przedłużenie zawieszenia broni o kolejne kilka godzin a dziś rozejm również obowiązuje na cały dzień. Hamas odrzuca rozejm i domaga się aby Izrael najpierw wycofał swoje siły z terytorium palestyńskiej enklawy i zakończył okupację.
Jednak tym razem istnieje ryzyko, że Izrael wznowi działania wojenne, jeśli palestyńscy bojownicy znów zaatakują kraj. Ponowna eskalacja napięcia jest możliwa, gdyż Hamas nie uznaje rozejmu. Sytuacja może znów wymknąć się spod kontroli i zawieszenie broni znów zamieni się w regularną wojnę.
Tak jak można było się spodziewać, Hamas podczas dzisiejszego zawieszenia broni wznowił ostrzał rakietowy, anulując tym samym rozejm między stronami. Dlatego IDF powiadomiło o wznowieniu operacji wojskowych w palestyńskiej enklawie -
"W związku z nieustannym ostrzałem rakietowym [...], wojsko wznowi swoją powietrzną, morską i naziemną aktywność w Strefie Gazy".
Oznacza to więc prowadzenie dalszych bombardowań w Gazie.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj