Kategorie:
W poniedziałek miała miejsce niebezpieczna kulminacja zdarzeń w Izraelu. 14 maja, państwo żydowskie świętowało Dzień Niepodległości, a Stany Zjednoczone oficjalnie przeniosły swoją ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy, tym samym uznając to miasto za stolicę Izraela. W tym samym czasie, kilkadziesiąt tysięcy Palestyńczyków obchodziło Dzień Katastrofy. Ich protesty przy granicy zakończyły się krwawą masakrą.
Bariera graniczna między Strefą Gazy a Izraelem była silnie strzeżona przez snajperów, którzy chętnie strzelali do nieuzbrojonych Palestyńczyków. Uczestnikom tych demonstracji zakazano zbliżania się do granicy. Niektórzy Palestyńczycy próbowali szturmować barierę, inni rzucali kamieniami i koktajlami Mołotowa, ale izraelscy snajperzy strzelają nawet do dzieci i nie mają przy tym żadnych wyrzutów sumienia, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Protesty Palestyńczyków przeciwko okupacji i przeniesieniu amerykańskiej ambasady do Jerozolimy trwały przez cały dzień. Do szpitali w Strefie Gazy przyjęto ogromną ilość pacjentów. Tamtejsze Ministerstwo Zdrowia powiadomiło, że izraelscy żołnierze, według najnowszych danych, zabili co najmniej 55 osób, zaś ponad 2,7 tysiąca zostało rannych. Większość z nich została przyjęta z ranami postrzałowymi.
Izrael, który nie poniósł dosłownie żadnych strat, krwawo tłumił protesty i atakował każdego, kto zbliżył się do bariery granicznej. Siły powietrzne przeprowadziły również naloty na Strefę Gazy, uderzając w cele należące do organizacji Hamas.
Premier Benjamin Netanjahu stwierdził, że wojsko dokonało tej masakry w samoobronie. Palestyńczycy oczywiście nie mają prawa walczyć i bronić się przed okupantem. Izrael jak zwykle ma pełne poparcie Stanów Zjednoczonych, czego nie można powiedzieć o państwach muzułmańskich. Erdogan w najostrzejszych słowach skomentował mord dokonany na Palestyńczykach, nazywając go ludobójstwem. Turcja odwołała również swojego ambasadora z Izraela. Mieszane reakcje można obserwować w krajach Zatoki Perskiej – przykładowo Arabia Saudyjska krytykuje Izrael za strzelanie do Palestyńczyków, ale nie komentuje przeniesienia amerykańskiej ambasady do Jerozolimy.
Protesty w Strefie Gazy przy granicy z państwem żydowskim trwały od kilku tygodni w ramach tzw. Marszu Wielkiego Powrotu, który co roku organizuje Hamas. 14 maja, podczas gdy Izrael świętuje Dzień Niepodległości, Palestyńczycy obchodzą Dzień Katastrofy, który zapoczątkował życie pod okupacją, wojny i masowe przesiedlenia. Na przestrzeni ostatnich tygodni zginęło setki Palestyńczyków. We wtorek kontynuowane są protesty przeciwko przeniesieniu ambasady do Jerozolimy. Nieliczne media zwróciły uwagę, że w Waszyngtonie odbył się niewielki protest Żydów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Historia lubi się powtarzać...Prawda? Nieprawda. Historia nie jest jakimś nadrzędnym ożywionym tworem, nie jest zbiegiem przypadkowych sytuacji. Zdarzenia są skutkiem czegoś, co było wcześniej planowane.
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Światło jest we mnie,światło jest mną.
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Strony
Skomentuj