Kategorie:
Jakiekolwiek próby załagodzenia konfliktu okazały się nieskuteczne. Palestyńscy bojownicy i izraelskie wojska znów ostrzeliwują się a niedawne zawieszenie broni było jedynie tymczasowe. Premier Benjamin Netanjahu ostrzegł, że operacje wojenne mogą zostać przedłużone aż "misja zostanie wykonana".
Obecna sytuacja jest więc dobrze znana - bojownicy z organizacji Hamas ostrzeliwują rakietami państwo żydowskie a Izraelskie Siły Obronne (IDF) bombardują Strefę Gazy. Benjamin Netanjahu oświadczył, że wojska nie wyjdą z palestyńskiej enklawy dopóki nie zostaną zniszczone "terrorystyczne tunele", które prowadzą bezpośrednio do Izraela.
Niestety okazało się, że postawione warunki dla osiągnięcia pokoju były niemożliwe do spełnienia. Hamas żądał aby państwo żydowskie przede wszystkim wycofało swoje wojska ze Strefy Gazy, natomiast Izrael domaga się zniszczenia tajnych tuneli. Dodatkowo, John Kerry stwierdził, że jedyną szansą na pokój jest całkowite rozbrojenie palestyńskich bojowników, a dokładniej: "organizacji terrorystycznych".
Dziennikarz Harry Fear z telewizji Russia Today, który znajduje się obecnie w Strefie Gazy powiedział, że nie ma mowy o jakimkolwiek zawieszeniu broni w najbliższym czasie, ponieważ obie strony nadal się atakują i chcą, aby ich żądania zostały spełnione. Obecnie nikt nie jest w stanie zatrzymać tej wojny.
Najnowsze szacunki wskazują, że śmierć poniosło już w sumie około 1.100 Palestyńczyków, w tym 251 dzieci, a prawie 6.500 osób zostało rannych, w tym również 2 tysiące dzieci. Po stronie Izraela również wzrosła liczba zabitych. Obecnie jest to co najmniej 40 żołnierzy.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj