Dwie duże firmy wielorybnicze z Islandii postanowiły odwołać letnie połowy. Firma IP-Utgerd, która specjalizuje się w polowaniu na wieloryby karłowate, ogłosiła, że planuje całkowicie porzucić wielorybnictwo. Tymczasem Hvalur hf, największa firma wielorybnicza w kraju, która specjalizuje się w połowach płetwali, wstrzymała działalność wielorybniczą drugi rok z rzędu.

Od 2003 r., kiedy to Islandia wznowiła komercyjne wielorybnictwo po przerwie, co najmniej 1500 płetwali i wielorybów karłowatych zostało zabitych. Ostatnia przerwa w połowach miała miejsce w 2002 r.

Kristján Loftsson, dyrektor generalny Hvalur hf, powiedział islandzkiej gazecie Morgunblaðið, że zbyt trudno będzie konkurować z Japonią, ponieważ ich rząd dotuje wielorybnictwo. Loftsson wskazał również trwającą pandemię Covid-19 jako czynnik decydujący o zmianach.

Gunnar Bergmann Jonsson, dyrektor generalny IP-Utgerd, postanowił zawiesić działalność ze względu na nowe ustalenia dotyczące strefy przybrzeżnej. Strefa ta została powiększona, a w jej obrębie obowiązuje zakaz połowów. W związku z tym, łodzie wielorybnicze musiałyby płynąć o wiele dalej w głąb morza, co jest nieopłacalne.

Islandia wraz z innymi krajami, w tym Norwegią i Japonią, nieustannie lekceważy globalne moratorium Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej (IWC) z 1986 r., które na czas nieokreślony „wstrzymało” komercyjne wielorybnictwo wszystkich gatunków i populacji.

W 2018 roku Hvalur hf zostało oskarżone o zabicie 109 płetwali, z których 14 to ciężarne samice oraz dwoje rzadkich hybryd płetwala zwyczajnego i karłowatego. Sea Shepherd, grupa działaczy na rzecz ochrony środowiska morskiego, sfilmowała makabryczne zdjęcia wielorybników z Hvalur oraz umieściła je w sieci.

Działacze Sea Shepherd liczą na to, że obecne wstrzymanie połowów jest jedynie początkiem zmian w przemyśle wielorybniczym, które doprowadzi do całkowitego zaprzestania polowań na wieloryby na całym świecie.