Islam jest częścią Niemiec, powiedziała Angela Merkel

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Jonathan Gill/CC BY-NC 2.0
Jak oświadczyła niedawno Angela Merkel podczas konferencji, Islam jest częścią Niemiec, więc atak na meczety jest atakiem na niemieckie wartości. Z pewnością żaden z nas niespodziewał się nawet, że podobne słowa kiedykolwiek padną z ust pani kanclerz.

 

Być może Angela Merkel, przewodnicząca partii politycznej Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna, powinna zmienić jej nazwę na Unia Islamsko-Demokratyczna? Kanclerz Niemiec oświadczyła, że ataki na żydów, na kościoły i meczety są atakiem na ich podstawowe wartości, dlatego będzie walczyć z nietolerancją, będzie bronić tych wartości na poziomie międzynarodowym oraz bronić praw człowieka na całym świecie.

 

Wcześniej muzułmańskie społeczeństwo wezwało do działania przeciwko umotywowanemu religijnie terroryzmowi. Angela Merkel odpowiedziała, że Islam jest częścią Niemiec. Można więc z tego wywnioskować iż każdy atak na muzułmanów będzie traktowany jako atak na Niemcy, które stosują przecież politykę wielokulturowości.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika qismo

Polecam zamieszkać obok

Polecam zamieszkać obok zwykłego(nie żadnego "ortodoksynjego") muzułmanina. Daję 1 000 000$(na kredyt, jak wszystko w USRaelu) że wtedy zmienisz zdanie na każdy temat, który przewija się w twoim poscie...

" Znam twój ucisk i ubóstwo - ale ty jesteś bogaty -
i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami,
a nie są nimi, lecz synagogą szatana. "
Ap 2:9
 

Portret użytkownika syzyf

didier "o co kaman?" Nie unos

didier "o co kaman?" Nie unos sie tak kolego bo ci cos peknie.Z 15%,z niewiedzy?,czy tez z rozpedu,lekko przesadziles.Na 80 milionow mieszkancow w niemczech, Turkow oficjalnie na 2013r bylo 4 miliony z "groszami",Kurdow jest okolo miliona powiedzial ostatnio jeden z niemieckich ministrow,co do reszty nacji-nie chce mi sie szukac ale powiedzmy ze od biedy dobijemy do 10%wyznawcow Allaha-narazie! wiec Angela nie powiedziala niczego nadzwyczajnego(wlasciwie to nie do konca tak powiedziala,ale ona wie ze tak jest,a czy to ja martwi?-kto to wie co jej po glowie lata haha)-czego jak widze nikt jej tu nie zarzucal a ty bronisz jej jak "niepodleglosci".To ze niemcy za 50 lat beda krajem islamskim to tez nie wymysl zadnego z forumowiczow,czysta matematyka-dzietnosc w rodzinach muzulmanskich jest parokrotnie wieksza niz w rodzinach rdzennych mieszkancow tych terenow-to mowia niemieccy-(nie sa osamotnieni z tym problemem w europie)-analitycy-a analitykow i budowniczych autostrad maja dobrych-czemu chyba nikt nie zaprzeczy?!Jak wyglada to na codzien?takie dwa przyklady.1-znajoma-turczynka,z tych turkow-ze tak powiem zasymilowanych-ojciec przyjechal w latch 50 do pracy w kopalni,dziewczyna urodzila sie tutaj,szkola,studia...europejka-wychowana jednak w odmiennej klturze nie wyobrazala sobie nawet ze rodzine zalozy z kim innym jak z turkiem,jak bywa:poznali sie pokochali,pobrali sie w turcji-on gleboko wierzacy tradycjonalista...(nie wnikam w szczeguly ani nie oceniam nikogo!)dwoje dzieci,przeprowadzili sie do berlina ostatnimi czasy,dzielnica neukölln-po paru tygodniach synek spytal mame :-kiedy wracamy do niemiec?... 2-na wlasne telewizyjne oczy widzialem program na temat wlasnie integracji,dzielnica w stylu wyzej wymienionej,rozmowca 20-paro letni turek-wlasciwie nimiec,tu urodzony obywatel "centrum imperium"z niemickim paszportem-po niemiecku prawie slowa,a po co mu jakas "obca"mowa?-szkola byla turecka,wokolo mieszkaja sami swoi,pracuje w rodzinnej firmie,po pracy idzie do tureckiej knajpy,w telewizji mecze ligi tureckiej,w kiosku tureckie gazety,na urlopy jezdzi do turcji...,do dyskoteki,na dupy jezdzi z kolegami poza dzielnice-bo tez takiego kurestwa co "tam" to sami by sobie "w domu"nie zyczyli!  Nie kazdy muzulmanin to "tykajaca bomba"-masz racje nie kazdy!,widzimy to bardzo wyraznie na terenach pwstajacego wlasnie w mekach kalifatu,dotychczas Chrzescijanie wszystkich wyznan,Muzulmanie-Szyici i Sunici i nie tylko, zyli tam,powiedzmy -wzglednie spokojnie obok siebie,wystarczylo ze pojawila sie stosunkowo niewielka grupa-(bo jest ich pdobno ok.30 000)-radykalnych zwolennikow zburzenia tego wielowiekwego spokoju i co sie dzieje?-jedno haslo:"kto nie z nami ten wrog! a kazdy wrog to trup!" i niestety sasiad idzie zarzynac sasiada innowierce aby zachowac zycie i ratowac rodzine przed smiercia z rak "wspolwiernych".Nie jest to zadna nowa strategia!,przykladow takowej mamy w historii wystarczajaco,i jakie potwory sie z takiego postepowania za kazdym razem wylonily. Co z tego wyniknie? "jak chcesz sie dowiedziec co bedzie,dowiedz sie co bylo"...

Portret użytkownika Adolf Rotshild

Niemcy rok 2080 - Kanclerz

Niemcy rok 2080 - Kanclerz Niemiec Muhammad Ali Rahmadi jednogłośną decyzją Bundestagu ustanawia na terenie RFN prawo szariatu i zmienia nazwę kraju na Turecka Republika Federalna Niemiec ze stolicą w Kalifacie Berlina. Ostatnie grupki podziemia narodowo-socjalistycznego uzbrojone w noże kuchenne i widelce zostają odnajdywane w lasach i kanałach i rozstrzeliwane na miejscu za próbę obalenia ustroju. Resztki białych niemieckich kobiet, głównie pochodzenia polskiego zostają pozamykane w haremach na terenie Sułtanatu Hamburga. Od tej pory Tureckie Niemcy stają się pełnoprawnym członkiem Zjednoczonych Emiratów Europejskich.

 

Strony

Skomentuj