Dla niektórych osób wyjazd na wojnę z tzw. Państwem Islamskim jest dobrym sposobem na rozgłos w internecie. Irański siłacz Sajad Gharibi, któremu media nadały przydomki "irański Hulk" oraz "Perski Herkules", zapisał się do armii na ochotnika aby wyjechać do Syrii i pomóc syryjskim siłom zwalczyć terroryzm.

Sajad Gharibi ogłosił swoje zamiary na Instagramie, gdzie zaprezentował również swoją sprawność fizyczną. Siłacz szybko stał się gwiazdą w serwisie społecznościowym. 24-latek potrafi podnieść obiekt o masie do 175 kilogramów, więc z pewnością wykaże swoją przydatność podczas przenoszenia dużej ilości sprzętu wojskowego.

Irański strongman w najbliższym czasie zacznie przechodzić odpowiednie szkolenie. Jednak zanim faktycznie trafi do Syrii, gdzie będzie wspierał syryjskie i irańskie wojska w walce z samozwańczym Państwem Islamskim, mogą minąć dwa lub trzy lata.

Syria jest obecnie zbieraniną ludzi z całego świata. Mieszkańcy wielu państw dobrowolnie wyruszyli do tego kraju aby walczyć przeciwko terrorystom z ISIS, lecz nie zawsze jest to akceptowane przez rządy. Wielokrotnie zdarzało się iż osoby powracające do swojego kraju były zatrzymywane i umieszczane w więzieniu. Przeciwko ISIS walczą także Polacy - wśród nich jest 30-letnia kobieta znana jako Joanna, która w zeszłym roku zostawiła swoją rodzinę i przedostała się do regionów kontrolowanych przez Kurdów, gdzie wspiera ich w działaniach zbrojnych.