Jak informuje irańska agencja prasowa Fars, władze Iranu jednak nie przeprowadzą planowanych manewrów irańskiej marynarki wojennej na Atlantyku. Miał być to demonstracja przeciwko stałej obecności marynarki wojennej USA w Zatoce Perskiej.

Od jakiegoś czasu można zauważyć zdecydowaną poprawę w stosunkach na linii USA - Iran. Wyciszono retorykę wojenną, następuje złagodzenie stanowisk. Wskazuje się na to, że ostatnio irański sąd najwyższy uchylił karę śmierci dla amerykańskiego szpiega Amira Hekmatiego zmieniając jego wyrok na 10 lat. Odczuwalne jest zdecydowane ocieplenie relacji.

Nie można powiedzieć tego samego o relacjach Izrael - Iran. Tam nadal iskrzy i według wszelkich informacji pojawia się szansa sunnicko-żydowskiego przymierza w celu zwalczania szyitów. Podobno odbyło się kilka rozmów na wysokim szczeblu między Izraelem, Katarem i Arabią Saudyjską.

Prawdopodobnie to raczej tego typu doniesienia powodują, że irańska marynarka wojenna woli się nie oddalać tak daleko od swoich granic. Oficjalnie uzasadniono to jednak potrzebą reagowania na wzrastającą ilość przypadków piractwa w Zatoce Adeńskiej.

Na podstawie FARS