Inwazja wron w kalifornijskim mieście

Kategorie: 

Inwazja wron

Tysiące wron zaatakowało miasto Pennsylvania Borough. Jego mieszkańcy domagają się od władz podjęcia drastycznych środków w celu ochrony przed tymi nietypowymi najeźdźcami.

 

Dave Mason z University of California, potwierdził, że wrony utrudniają życie mieszkańców.

"One po prostu latają z wszystkich stron, są po prostu wszędzie," powiedział Mason.  "Latają ci nad głową i pozostawiają odchody na samochodach i nie tylko, a ponadto przeszkadzają w biznesie, ponieważ ludzie nie chcą tu przyjeżdżać z tego powodu."

Ludzie są przerażeni wronami i arogancją, z jaką się zachowują. Nie boją się ludzi, jak gdyby nie istnieli.  Życie mieszkańców zamieniło się w koszmar, porównywalny z tym w horrorze "Ptaki", A. Hitchcocka.

Mieszkańcy narzekają, że zwierzęta są bardzo głośne. Zaczynają swój skrzek od wczesnych godzin rannych i są głośniejsze od domowych budzików. Niektórzy radzą sobie budując prowizoryczne strachy na wróble w nadziei na pozbycie się problemu.

 

Eksperci zapytani o to dziwne zjawisko powiedzieli, że zwierzęta zimują w miastach Kalifornii ze względu na ciepłą zimę. Nikt jednak nie pamięta takiego najazdu tych stworzeń.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Pulsar

"UFO z Bray" - a wiesz że

"UFO z Bray" - a wiesz że masz poniekąd rację,...W Biblii w Księdze Apokalipsy Jana napisano:"I ujrzałem innego anioła stojącego w słońcu: I zawołał głosem donośnym do wszystkich ptaków lecących środkiem nieba: Pójdźcie, zgromadźcie się na wielką ucztę Boga,  aby zjeść trupy królów, trupy wodzów i trupy mocarzy, trupy koni i tych, co ich dosiadają, trupy wszystkich - wolnych i niewolników, małych i wielkich! "(Obj. Jana 19:17-18)

Portret użytkownika ridd

Już zaraz kataklizm,

Już zaraz kataklizm, 1990-2000 kilka lat pod rząd w szczytnie koło szkoły trójki na drzewach siedziało ich tysiące, sraly na wszystko co się rusza, jak sie stalo samochodem przed przejazdem w ciagu kilku minut miałem obrobiony cały samochód, przejść pod tymi drzewami i nie zostać obrobionym to cud, a to był główny chodnik którym się chodziło do centrum miasta, smród azotu, fuu, jak sobie przypomnę jak śnieg się w tym czasie topil :/.

Także, jak się wyniosły do Ameryki to im nie zazdroszczę Smile

Strony

Skomentuj