Kategorie:
Wygląda na to, że Europa już zawsze będzie zagrożona przez islamskich terrorystów. Szef Interpolu Jürgen Stock ostrzega, że wkrótce będziemy musieli stawić czoła drugiej fali ekstremistów, powiązanych z tzw. Państwem Islamskim i innymi organizacjami.
Jürgen Stock wskazuje, że do Europy wciąż przedostają się islamiści, którzy uczestniczyli w wojnach na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Co więcej, wielu niebezpiecznych terrorystów przebywa aktualnie w więzieniach, lecz w kolejnych latach, skazańcy wyjdą na wolność i znów będą stanowić poważne zagrożenie. Dotyczy do przede wszystkim osobników, którzy nie brali bezpośredniego udziału w zamachach, ale na różne sposoby wspierali je.
Szef Interpolu wskazuje również, że w europejskich więzieniach, islamiści radykalizują współwięźniów. Po wyjściu na wolność mogą zacząć organizować ataki terrorystyczne lub wspierać działalność dżihadystów.
Jürgen Stock powiedział, że w bazie danych Interpolu znajduje się około 45 tysięcy terrorystów, lecz agencje bezpieczeństwa mają problemy ze zlokalizowaniem ich. Mowa o bojownikach z wielu państw świata, którzy uczestniczyli w wojnach i powrócili do swoich krajów, ale wciąż utrzymują ze sobą kontakty, tworząc międzynarodową siatkę terrorystyczną.
Zagrożenie islamskim terroryzmem dotyczy w szczególności państw Zachodu, które rozwijają technologie biometryczne, systemy wykrywania i rozpoznawania twarzy oraz inne metody, pozwalające na łatwe zidentyfikowanie potencjalnych terrorystów i przestępców. Jednak techniki te pozwolą również zwiększyć kontrolę nad „zwykłymi” mieszkańcami.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj