Kategorie:
Stany Zjednoczone wciąż próbują otrząsnąć się po przejściu huraganu Helene, który okazał się jednym z najbardziej niszczycielskich żywiołów, jakie nawiedziły Florydę w ostatnich dekadach. To, co początkowo zapowiadało się jako kolejny sezonowy huragan, przerodziło się w katastrofę, która pozostawiła po sobie dziesiątki ofiar i miliardowe straty.
W czwartek, 26 września 2024 roku, o godzinie 23:10 czasu lokalnego, huragan Helene uderzył w wybrzeże Florydy w rejonie Big Bend, niedaleko miasta Perry. Meteorolodzy z Narodowej Służby Pogodowej (NWS) w Tallahassee wydali rzadko spotykane ostrzeżenie przed ekstremalnymi wiatrami dla kilku hrabstw w regionie Big Bend, tuż przed nadejściem oka huraganu. Ich obawy okazały się uzasadnione - Helene dotarła do lądu jako huragan kategorii 4, z wiatrami osiągającymi prędkość 225 km/h.
Te liczby nie są jedynie suchymi danymi statystycznymi. Dla mieszkańców Florydy oznaczają one początek koszmaru, który będzie ich prześladował jeszcze przez wiele miesięcy, a nawet lat. Helene okazała się najsilniejszym huraganem, jaki uderzył w region Big Bend od początku prowadzenia pomiarów w 1851 roku. Pobiła dotychczasowy rekord prędkości wiatru ustanowiony w 1896 roku przez huragan Cedar Keys, który osiągnął 201 km/h.
Jednak to nie tylko wiatr stanowił największe zagrożenie. Helene przyniosła ze sobą potężną falę sztormową, sięgającą miejscami nawet 6,1 metra wysokości. To wysokość dwupiętrowego budynku! Clearwater Beach doświadczyło najwyższego poziomu wody od czasu słynnej Superburzy z 1993 roku. Wzdłuż całego zachodniego wybrzeża Florydy odnotowano znaczące fale sztormowe o wysokości od 3 do 6,1 metra.
Skutki huraganu Helene już są katastrofalne. Ponad 2,1 miliona odbiorców na Florydzie, w Georgii i Karolinach zostało pozbawionych dostępu do energii elektrycznej. To oznacza, że od 5,2 do 6,3 miliona ludzi znalazło się bez prądu, gdy żywioł rozprzestrzeniał swoje niszczycielskie działanie w regionie. Brak elektryczności to nie tylko niewygoda - dla wielu osób, szczególnie starszych i chorych, może stanowić śmiertelne zagrożenie.
Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych wciąż rośnie. Według najnowszych doniesień, liczba zmarłych przekroczyła już 50 osób, ale władze obawiają się, że może być znacznie wyższa. Wiele obszarów pozostaje niedostępnych dla służb ratunkowych z powodu powodzi i zniszczeń infrastruktury.
Helene jest czwartym huraganem, który uderzył w wybrzeże Zatoki Meksykańskiej w Stanach Zjednoczonych w 2024 roku, dołączając do huraganu Beryl, Debby i Francine. To niezwykle rzadkie zjawisko - tylko pięć innych lat w historii odnotowało więcej niż cztery huragany uderzające w ten region w ciągu jednego sezonu. Były to lata 1886, 1909, 1985, 2005 i 2020.
Ta niezwykła częstotliwość silnych huraganów budzi obawy naukowców i ekspertów klimatycznych. Wielu z nich wskazuje na globalne ocieplenie jako główny czynnik przyczyniający się do intensyfikacji tych zjawisk. Cieplejsze wody oceanów dostarczają więcej energii huraganom, pozwalając im na szybszy rozwój i osiąganie większej siły.
Władze stanowe i federalne zmobilizowały wszystkie dostępne środki, aby pomóc ofiarom huraganu. Gwardia Narodowa, straż pożarna, policja i wolontariusze pracują bez wytchnienia, prowadząc akcje ratunkowe i dostarczając niezbędną pomoc. Jednakże skala zniszczeń jest tak ogromna, że pełna odbudowa może potrwać lata.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
,,Europa albo będzie chrześcijańska albo nie będzie jej wcale" - Robert Schuman
Skomentuj