Kategorie:
Źródło: Twitter
Były doradca ds. bezpieczeństwa USA oraz zwolennik utworzenia Nowego Światowego Porządku Henry Kissinger uważa, że konflikt na Bliskim Wschodzie może szybko przerodzić się w wojnę z użyciem broni jądrowej. Terroryści z ISIS, Iran i Rosja postrzegane są jako zagrożenia dla pokoju na świecie.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie jest tak skomplikowana jak mogłoby się to wydawać. Po pierwsze, konflikt w Jemenie, Syrii i Iraku to nic innego jak wojna pośrednia między Arabią Saudyjską i Iranem, czyli między sunnitami i szyitami. Iran wspiera syryjską i iracką armię w walce z ISIS, bojowników Huti w Jemenie i Hezbollah, który zagraża Izraelowi. Z kolei Państwo Islamskie i al-Kaida służą Saudom jako nieoficjalne siły w walce o Syrię i ogólnie zwalczają ugrupowania zbrojne, wspierane przez Iran.
Henry Kissinger stwierdził, że Izrael i państwa sunnickie czują się zagrożone przez ISIS a w szczególności przez Iran, który jest jednym z najpotężniejszych państw w tym regionie. Wspomniał również o tym, że ta islamska republika wspiera Hezbollah, ruch zbrojny Huti w Jemenie a także Hamas w Strefie Gazy.
Obecna sytuacja może doprowadzić nawet do wojny jądrowej. Choć Iran zgodził się ograniczyć swój program nuklearny, kraj nie ma zamiaru negocjować w innych kwestiach, takich jak np. rozwój technologii rakietowej. Z kolei Arabia Saudyjska chce zakupić broń jądrową (lub już tego dokonała) od Pakistanu. Wiemy nieoficjalnie, że również Izrael posiada pewien arsenał nuklearny.
Po drugie, Rosja zaangażowała się w wojnę w Syrii. Według Kissingera, Władimir Putin chce przede wszystkim obronić swój kraj przed terrorystami i obawia się, że Syria przekształci się w drugą Libię. Jednocześnie zaznaczył, że Stany Zjednoczone od czterech dekad starały się zaprowadzić porządek na Bliskim Wschodzie a interwencja Rosji właśnie zniszczyła tę geopolityczną strukturę.
Według niego, Zachód musi teraz stworzyć zupełnie nową strategię a zniszczenie Państwa Islamskiego powinno być priorytetem - pokonanie islamskich terrorystów jest obecnie ważniejsze niż obalenie rządów Baszara al-Assada. Jakieś znaczące porozumienie czy pojednanie Rosji i USA raczej nie jest możliwe - Kissinger powiedział, że ograniczenie działań zbrojnych Rosji przeciwko terrorystom w Syrii może pozwolić uniknąć kolejnej Zimnej Wojny.
Amerykanie najprawdopodobniej nie pozwolą Rosji zbudować na Bliskim Wschodzie własnego porządku. Były doradca ds. bezpieczeństwa USA wskazał, że bojownicy ISIS powinni zostać pokonani przez państwa sunnickie lub wojska innych państw za wyjątkiem "imperialistycznego Iranu", czyli sojusznika Rosji. Oba państwa są po prostu traktowane jako zagrożenie dla interesów Zachodu.
Rosyjskie wojska na Bliskim Wschodzie (Syria) są poważnym wyzwaniem, z którym USA nie miały do czynienia od ponad 40 lat. Henry Kissinger podsumował, że Stany Zjednoczone muszą zdecydować jaką będą grać rolę w XXI wieku. Konflikt na Bliskim Wschodzie ma być dla Amerykanów największym sprawdzianem, który zadecyduje o przyszłości całego świata.
Na podstawie: http://www.wsj.com/articles/a-path-out-of-the-middle-east-collapse-1445037513
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj