Gwiazda Betelgeza w każdej chwili może stać się supernową

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Wśród obiektów kosmicznych, które mają największą szansę przeistoczyć się w supernową jest z pewnością gwiazda zwana Betelgezą. Gdyby ten czerwony nadolbrzym o masie około 20 razy większej od naszego Słońca, zmienił się w supernową mogłoby to oznaczać poważne konsekwencje dla naszej cywilizacji.

 

Betelgeza znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona i jest oddalona od Ziemi o 500 do 500 lat świetlnych. Jest ona gwiazda zmienna i jej średnia wielkość widma ulega zmianie. Przekazy historyczne mówią o Betelgezie jako gwieździe o kolorze białym lub żółtym a w późniejszych przekazach astronomowie stwierdzają, że ma kolor czerwony. W naszych czasach również ma kolor czerwony. Oznacza to, że na przestrzeni dosyć krótkiego czasu zaszły tam gwałtowne zmiany i być może wkrótce rozbłyśnie ona jako supernowa, którą będzie się dało łatwo zobaczyć na niebie.

 

Coś podobnego wydarzyło się w 1054 roku, gdy doszło do wybuchu supernowej, która ostatecznie uformowała coś, co znamy dzisiaj pod nazwą Mgławica Krab. To wydarzenie zostało dokładnie opisane w kronikach chińskich. Jasność błysku była tak znaczna, że przez miesiąc można było oglądać jasne źródło światła, które było widoczne nawet po południu. Był to jednak kataklizm w znacznej od nas odległości, 5500 lat świetlnych. Tym razem mówimy o supernowej dziesięć razy bliżej.

Mgławica Kraba - źródło: eso.org

Odległość Betelgezy szacowana czasami nawet na 600 lat świetlnych jest wciąż relatywnie niewielka i można zadać sobie pytanie czy coś groziłoby nam lub naszym potomkom? Na podstawie obecnej wiedzy możemy powiedzieć, ze zmiany barwy gwiazdy oznaczają zużywający się wodór. Według obliczeń astronoma, Brada Cartera z University of Southern Queensland w Australii, Betelgeza może wybuchnąć w każdej chwili. Twierdzi on, że jeśli to się stanie nawet w nocy będzie wystarczająco jasno, aby czytać gazetę.

 

Naukowiec twierdzi, że zjawisko to będzie widoczne w świetle widzialnym przynajmniej pół roku. Oczywiście oprócz światła zostanie tam wyemitowane dużo innych rodzajów promieniowania. Wybuch supernowej to ogromna ilość energii. Wszystko, co się znajduje w jej okolicy zostaje zniszczone i zmiecione przez eksplodujący wiatr gwiezdny. W odległości 600 lat świetlnych to oddziaływanie będzie ograniczone, ale z pewnością będzie zauważalne i może to być efekt negatywny.

Betelgeza - Foto: Yuuji Kitahara

Główny strumień promieniowania gamma, mógłby zniszczyć powłokę ozonową. Aby tak się jednak stało wiązka promieniowania musiałaby być ustawiona na biegunach gwiazdy. Poważne niebezpieczeństwo groziłoby naszej planecie tylko gdyby Ziemia ustawiła się pod jednym z biegunów Betelgezy. Wtedy mogłoby dojść do swoistej sterylizacji Ziemi. Istnieją powody aby przypuszczać, że wydarzenie tego typu spowodowało jedno z wielkich wymierań w prehistorii.

 

Ze względu na odległość do gwiazdy i wielkość Ziemi prawdopodobieństwo wystąpienia takiego scenariusza jest oczywiście bardzo małe, może jedna miliardowa procenta. Najlepsze jest to, że być może Betelgeza już wybuchła i tylko musi minąć sześćset lat, aby doleciały do nas tego skutki. Co więcej gwiazda ta mogła wybuchnąć już kilkaset lat temu i wtedy wzrośnie prawdopodobieństwo, że zobaczymy to my, a nie nasi potomkowie za trzysta lat.

 

 

Więcej tego typu informacji można znaleźć w nowym serwisie poświęconym astronomii - tylkoastronomia.pl

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dragon

skoro nas tak strasza to

skoro nas tak strasza to znaczy że może już wybuchła ? A może po prostu " zaksztusi sie " i odzuci zewnętrzna warstwę ciezkich pierwiastków ( efekt reakcji jądrowych ) Tak naprawde to nie wiemy co jest wewnątrz gwiazd, to tylko hipotezy naukowców.
 

Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być…
 „Diamentowa Droga” nr 22, s. 28.

Portret użytkownika ozyrys

Mam wrażenie Vraive -czytajac

Mam wrażenie Vraive -czytajac Twoje posty ,że masz problemy z koncentracją ,albo ze stylistyką języka polskiego.
Dobrze byłoby napisać sobie tekst w notatniku-przeczytać ,zrozumieć co się napisało ,a potem wkleić do dyskusji.
Szkoda Twojego czasu i naszego na domyślanie się ,co w ferworze pisania chcesz nam przekazać -pomijam błędy ortograficzne.
A co najważniejsze ,napisałam to bez złośliwości .
Stwierdzam fakt.

Portret użytkownika AMRŚP

"Przekazy historyczne mówią o

"Przekazy historyczne mówią o Betelgezie jako gwieździe o kolorze białym lub żółtym a w późniejszych przekazach astronomowie stwierdzają, że ma kolor czerwony. W naszych czasach również ma kolor czerwony. Oznacza to, że na przestrzeni dosyć krótkiego czasu zaszły tam gwałtowne zmiany"
Miło słyszeć, że "gwałtowne" Ja powiem, że nie gwałtowne, tylko normalne i nie przez "miliony" lecz nawet nie tysiące lat, tylko setki, te zmiany zachodzą... Nie tylko w Beltegezie ale w całym kosmosie...
 To tylko dowodzi, że Wszzechświat nie liczy sobie milionów, miliardów  lat... Bo liczy sobie tylko... tysiące ...co najwyżej...
 Jak ostrzegałem... Profesjonalni szperacze Kosmosu powinni niezwłocznie znaleźć dogodny dla przeniesienia naszej cywilizacji świat bliżej centrum Drogi Mlecznej... Niezwłocznie oznacza, że nie później jak... tysiąc lat... nam pozostało do końca naszego świata...
 Wszechświat ulegnie implozji za kilkanascie tysięcy lat...a więc mamy dość czasu, by opanować przestrzeń i powrócić do początków Ziemi..
 

Portret użytkownika Vraiye

ja kiedys wierzyłam w

ja kiedys wierzyłam w kreacjonizm i przestałam w nia wierzyc
dlaczego
bo przeczy sama sobie w logice
wieczny Bog Stwórca czy jak religie nazywają przez cąłą wiecznośc dobiero by wpadł na pomysł na stworzenie istnienia na kilka tysięcy lat (brałam pod uwagę ze bóg wszystko przeiwdziała)?
miłósierny bóg podobno kocha cytuję K O C H A mimo jaki wybór wybierzesz on skaże cie na wieczne potępirenie bo nie wybrałeś słusznej religi
spaniała bezwarunkowa miłosc
moze bym kupiła że sami idziemy do piekła z swiadomością że chcemy do niej iść bo niebo wyda nam sie nudne
taki przykład co do religii i duchowości
 
inna sprawa ta teoria krocjanizmu strasznie jest sprzeczna nie tylko naturze co samym cudownym akcie stwarzania istnienia, który kazdy artysta czy ogrodnik vzyni z przyjemnoscia bo takie 6 pstrykniec i to wsio
sama za siebie świadczy o wiernych co do stosunku do samego śtwórcy w którego wierzą
a wierza w takiego ograniczonego i nudnego psychopaty (przeczytać stary testament).

Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być…
 „Diamentowa Droga” nr 22, s. 28.

Portret użytkownika ferwor

Poczytaj na wiki o

Poczytaj na wiki o manicheizmie. Może udzielic ci to kilku odpowiedzi.
Obecnie jest teoria( i wiele wskazuje że słuszna), że obserwowana pięcioma zmysłami rzeczywistość to fałszywa kreacja zła, służąca uwięzieniu cząstek światła, czyli wcielonych w ciała cząstek prawdziwego stwórcy a nie demiurga (pseudostwórcy, uzurpatora boskosci). Proceder ten umożliwia w ten sposób istnienie tej fałszywej kreacji.
Można uznać, że ta fałszywa kreacja to jedna z wielu alternatywnych rzeczywistości jakie się rozgrywają (jeśli całe Stworzenie to drzewo, można ją porównać do małej, chorej gałęzi). Ponieważ nadświadomość człowieka może swobodnie podróżować między równoległymi rzeczywistościami, czy też wszechświatami, to ona może nam udzielić wiedzy o skali całęj manipulacji.
W stworzeniu zła rządzi zło, manipulacja, iluzja i programowanie. Najczęstszym błędem istot światła, (powiedzmy że większości ludzi) jest próba zrozumienia zła. Ludzie mają tendencję do wychwytywania kropli dobra i ignorowania morza kłamstw, właśnie dlatego że sami są dobrzy. Na tym żeruje zło. Mówienie, że natura ludzka jest dualistyczna, dobra i zła to ohydna manipulacja. Zrozumienie tego faktu otwiera oczy i drzwi.
Najlepszą metodą oszukiwania ludzi jest umieszczenie kropli prawdy w morzu kłamstwa. j.w.
Manicheizm próbował wyjaśnić logicznie obecność zła i co ciekawe był zwalczany przez inne religie. To dowodzi, że głosił pewną prawdę.
Ponieważ wszystko jest możliwe, a ludzka wola ma gigantyczną siłę sprawczą, dlatego ludzie są utrzymywani w niewiedzy przez tzw. elity. Są manipulowani, odwodzi się ich od poszukiwania prawdy zabierając czas, stwarzając sztuczne potrzeby i wyciągając energię na zaspokajanie tych potrzeb. Tego nauczyli się także ziemscy manipulatorzy. Dotyczy to każdego rodzaju życia społecznego. W nauce ukrywa się niewygodne fakty, w religii korumpuje się nauczanie starszych poszukiwaczy prawdy.
Początkiem własnej drogi jest uświadomienie sobie, że tylko własna nadświadomość może byc dla nas autorytetem i nic innego więcej.
Można być pewnym, że rzeczywistość zła załamie się. Bądź dobrej mysli.
pzdr.

Portret użytkownika AMRŚP

Vraiye napisał: ja kiedys

Vraiye wrote:

ja kiedys wierzyłam w kreacjonizm i przestałam w nia wierzyc
dlaczego
bo przeczy sama sobie w logice
wieczny Bog Stwórca czy jak religie nazywają przez cąłą wiecznośc dobiero by wpadł na pomysł na stworzenie istnienia na kilka tysięcy lat (brałam pod uwagę ze bóg wszystko przeiwdziała)?
miłósierny bóg podobno kocha cytuję K O C H A mimo jaki wybór wybierzesz on skaże cie na wieczne potępirenie bo nie wybrałeś słusznej religi
spaniała bezwarunkowa miłosc
moze bym kupiła że sami idziemy do piekła z swiadomością że chcemy do niej iść bo niebo wyda nam sie nudne
taki przykład co do religii i duchowości
inna sprawa ta teoria krocjanizmu strasznie jest sprzeczna nie tylko naturze co samym cudownym akcie stwarzania istnienia, który kazdy artysta czy ogrodnik vzyni z przyjemnoscia bo takie 6 pstrykniec i to wsio
sama za siebie świadczy o wiernych co do stosunku do samego śtwórcy w którego wierzą
a wierza w takiego ograniczonego i nudnego psychopaty (przeczytać stary testament).

 Kreacjonizm tak naprawdę nie ma nic wspólnego z Bogiem, który przedstawiony jest w religiach świata. Kreacjonizm uznaje Projektanta Wszechświata i jego Konstruktora, który nie ma nic wspólnego z Bogiem wg dogmatów religijnych...
Miłosierdzie i Sprawiedliwość to wymysł celowo ograniczonego umysłu, ludzkiego, by nigdy nie poznał prawdy absolutnej, mimo, że jest zawarta w jego umyśle uwięzionym w podświadomości.
 Stworzenie Wszechświata również nie ma nic wspólnego z biblijnymi opisami poza faktem, że nastapiło jego stworzenie.
Biblijne opisy sa interpretacją poczatków i historii, wyrażonych zdaniem zrozumiałym dla istot o tym ograniczonym umyśle.... pozdrawiam.. Smile
 

Portret użytkownika AMRŚP

borek napisał: AMR za bardzo

borek wrote:

AMR za bardzo wziąłeś sobie do serca wykłady Dr. Hovinda ale oczywiście masz prawo Smile

 Borek.. Wykłady Dr. Hovinda jedynie potwierdziły to o czym wiedziałem od niemal dziecka.... Za bardzo nawiązuje do Boga jako konkretnej istoty... A ona nie jest konkretna....

Portret użytkownika borek

ty AMR chcesz pogodzić

ty AMR chcesz pogodzić ewolucjonistów z kreacjonistami jedna noga w kościele jedna na zewnątrz - uważaj żeby rydzyk ci jej nie przyskrzynił bo będziesz o kulach chodził , ja niezmiennie mówię że jestem ateistą i zawsze mnie śmieszy te wstawianie cytatów z biblii tak samo jak mnie śmieszą teorie spiskowe . I jedni i drudzy wierzą w zabobony rodem ze średniowiecza ale każdy ma prawo do swoich strachów Smile

Portret użytkownika AMRŚP

borek napisał: ty AMR chcesz

borek wrote:

ty AMR chcesz pogodzić ewolucjonistów z kreacjonistami jedna noga w kościele jedna na zewnątrz - uważaj żeby rydzyk ci jej nie przyskrzynił bo będziesz o kulach chodził , ja niezmiennie mówię że jestem ateistą i zawsze mnie śmieszy te wstawianie cytatów z biblii tak samo jak mnie śmieszą teorie spiskowe . I jedni i drudzy wierzą w zabobony rodem ze średniowiecza ale każdy ma prawo do swoich strachów Smile

 Nie rozumiesz borek.. ewolucjoniści to ciemnogród założony przez lewaków...
Nie mozna pogodzić gada z ssakiem. Robisz poważny błąd strategiczny w kształtowaniu swojego światopoglądu. Ateizm, deizm i religijny fanatyzm prezentowany przez jakąkolwiek religię jest czystą spekulacją. Biblia jest ksiegą historyczną opartą na innej wcześniejszej księdze historycznej. Jest księgą mądrości spapranej przez zydów dla ich potrzeb władzy. Zresztą wszystkie religie to debilizm... Cenie biblię nie jako świetą księgę, bo nie ma na świecie żadnych świętości mimo, że istnieje Projektant. Co do tego nie mam watpliwości. Jestem kreacjonistą ale nie w znaczeniu religijnym....

Strony

Skomentuj