Kategorie:
Erupcja wulkanu Fuego totalnie zaskoczyła mieszkańców i doprowadziła do poważnej tragedii. Wulkan wyrzucał strumienie lawy, dymu i popiołu, niszcząc wszystko w zasięgu wielu kilometrów. Tylko nieliczni zdołali na czas ewakuować się z zagrożonych regionów.
Wulkan Ognia rozpoczął gwałtowną erupcję w niedzielę popołudniu czasu lokalnego, a według oficjalnych doniesień, uspokoił się pod koniec tego samego dnia. Jednak wulkan wyrządził szkody na niespotykaną skalę.
Liczne wioski są całkowicie pokryte grubą warstwą gorącego pyłu, co utrudnia operację poszukiwawczo-ratunkową. Dotychczas odnaleziono zwłoki 69 osób. Z wielkim trudem udało się potwierdzić tożsamość niektórych ofiar, ponieważ szczątki są mocno zdeformowane. Tylko w okolicach wioski El Rodeo odkryto 29 ciał, których nie udało się jeszcze wydobyć. Zwłoki pokryte są gorącym popiołem i przypominają posągi. Ratownicy zabrali również do szpitali wielu ciężko poparzonych ludzi.
So here in Guatemala the Fuego volcano just made eruption and it's pretty bad ... #volcandefuego pic.twitter.com/pSL7BJgBIY
— Rainbow Pie (@CaPinkiePie) 4 czerwca 2018
Całkowitą liczbę poszkodowanych oszacowano na 1,7 miliona. Udało się ewakuować około 3,1 tysiąca ludzi, lecz dokładna liczba zaginionych pozostaje nieznana. Jak pisaliśmy na początku, erupcja zupełnie zaskoczyła społeczeństwo i tylko niektórzy zdołali uciec. Całe rodziny prawdopodobnie próbowały schronić się w swoich domach z niewielką szansą na przeżycie.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj