Groźna dla zdrowia cenzura na stronie Ministerstwa Zdrowia

Taka ciekawostka odnośnie szczepionek. Zaszczepieni mają być wszyscy, tak? Czyli 7,5 miliarda ludzi. Jeżeli filantrop Gejts będzie w stanie w ciągu 1 sekundy, wyprodukować dawkę, spakować, wysłać i oraz zaszczepić jedną osobę, to kto zgadnie ile zajmie zaszczepienie całej populacji? Dla słabych z matmy podaję odpowiedź: 237,6 LAT. No to pofantazjujmy, jeżeli Gejts da radę wyprodukować 1000 szczepionek, wysłać i zaszczepić 1000 osób na sekundę (cały świat musiałby chyba nic innego nie robić), to zajmie mu to 2,5 miesiąca, czyli po zaszczepieniu ostatnich ludzi, szczepionka będzie juz g warta, bo wirus zdąży zmutować.

Zdanie " nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia (podstawa prawna rozporządzenia czyli ust. 1570 z 2008r ogranicza rozumienie stanu zdrowia do braku choroby zakażnej) jest zakazem noszenia maseczek przez osoby bez choroby zakażnej.

Usta i nos musimy zakrywać gdy kaszlemy lub kichamy czyli mamy objawy, niekoniecznie choroby zakażnej - tak wynika z ustawy.

Onuce, ale wam sie miesza w czapkach. Zmiana swojej tresci to nie cenzura. Nawet oskarzony moze zmienic swoje zeznania, ale nie Rosji. Tam strzelacie w potylice.

To już jest matrix, minister finansów Polski nie umie mówić po polsku , minister zdrowia wyśmiewa noszenie maseczek, zakazuje ich sprzedaży a 1,5 miesiąca nakazuje ich noszenie i państwo kupuje od kolegi ministra miliony nieskutecznych maseczek po zawyżonych cenach, ale prokuratura nic nie robi bo prokuratorem generalnym jest kolega partyjny niejaki komisarz ludowy zero, minister zdrowia jest fanem depopulatora bila i już zapowiada że każdy będzie musiał się zaszczepić mimo że nawet oficjalnie nie ma jeszcze szczepionki a śmiertelny wirus doprowadził do spadku liczby zgonów ale nie poinfomowały o tym żadne główne media,

Przecież wystarczy włączyć logiczne myślenie, żeby odkryć że ten cały cyrk to pic na wodę, który ma ułatwić wprowadzenie NWO. Covid-19 osłabia odporność u ludzi, którzy i tak są chorzy na choroby współistniejące, a że prowadzą ospały, leniwy, niezdrowy tryb życia to i system odpornościowy nie może sobie poradzić z kolejną infekcją... tak można na to spojrzeć z perspektywy medycyny. Ludzie aktywni jakoś sobie radzą z tym wirusem, często przechodząc bezobjawowo... to rząd zalecił rezygnację z aktywności i siedzenie w domu, zerwanie relacji międzyludzkich, które też są formą aktywności i wzmacniają też naszą odporność. Dziwię się, że od razu nie zalecili do "#zostań w domu" akcji "#zakup trumnę". Mam wrażenie, że ten cały ich koronawirus działa na zasadzie "placebo". Przyjmując "placebo" wmawiasz sobie, że musi cię ono uzdrowić... nawet jeśli jest to woda z kranu podana jako cudowny wywar, czy syrop. Z tym wirusem jest chyba podobnie.... jeśli wmawiasz sobie lęk przed infekcją, oraz że ten wirus może cię zabić to z automatu stajesz się podatny na jego symptomy chorobowe. Pójdę dalej... inspekcja sanitarna/GIS do spółki z rządem polegającym na ich zaleceniach poprzez szeroką nagonkę medialną i wszech obecną "propagandę epidemiologiczną" z dużej części społeczeństwa zrobiły hipochondryków, którzy sami wpędzają się do grobu.

Ps. Ja i tak spoglądam na to z perspektywy spełniającej się Apokalipsy, oraz Biblii. Kierując się logiką jeśli spełnia się Apokalipsa to polegając na Biblii wszyscy mają dar Ducha Świętego - "Księga Joela". A jeśli wszyscy mają Ducha Świętego to funkcjonujemy jak pierwsi chrześcijanie co też można wywnioskować z lektury Nowego Testamentu. W Liście bodajże Św. Jakuba są zalecenia odnośnie chorych, aby ich namaszczać św. olejami, oraz wspólnie przy ich łóżku się z nimi modlić i to co najmniej w 3 osoby z tego co pamiętam... w tym świetle zalecenia GIS w konfrontacji z Biblią nie mają racji bytu... hehehe. No cóż "wiara" została zastąpiona w dzisiejszych czasach "nauką"... nauką ukształtowaną prze piekło, któremu brak wiary w Boga jest potwornie na rękę.

Pps. Pozamykane kościoły w tym świetle w nieustannie laicyzowanym społeczeństwie nabierają jeszcze bardziej upiornej wymowy. Moje pokolenie i tak jest daleko od praktykowania, a takie zachowanie kościoła odpycha nas od niego jeszcze bardziej i jeszcze usilniej ateizuje. Strzał w stopę dla "pasterzy owieczek" co w strachu przed infekcją się sami w "owczarni" pozamykali pozostawiając swoje owieczki na żer wilkom.

PiS cały czas straszy nas i zaciska nam pętlę na szyi. Każe nam nosić maseczki, które tak naprawdę szkodzą zdrowiu, jeśli zbyt długo się je nosi i spod których nie widać, kto jakie ma emocje na twarzy. Do tego jeszcze zlecił Policji, by karała na prawo i lewo mandatami tych, którzy na ulicę wychodzą bez kagańca. Próbuje wszystkiego, by zniewolić Polaków:

Zresztą na spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego Morawiecki wyraził "oburzenie", że wielu Polaków nie przestrzega tego abusrdalnego zakazu i naciskal na policję, by ta baczniej przypatrzyła się przechodniom na ulicy:

https://nczas.com/2020/05/14/skandal-policja-bedzie-wystawiac-mandaty-za-brak-maseczki-rzad-pis-wydal-jasne-dyspozycje/

Według mnie polityczni po prostu postradali zmysły. Nie wiedzą już za bardzo co robią i w jakim celu. Rozkazy płynął z góry, a depresja ma różne wymiary... Równie dobrze mogliby nakazać ludności noszenie kierpcy i ciupag w celu ochrony przed zbójnikami. Im już wszystko jedno, bo Pan mocno pochwycił ich za jaja.

Zabawy jest ten śmieszny półświatek tego portalu... A może ktoś po prostu poprawił treść na bardziej sensowną, która nie straszy  jakimiś pseudo realnymi scenariuszami... Może napiszcie też że pominięto informację, że ktoś może połknąć maseczkę... I co wtedy, i co wtedy??

Oczywiste jest, że każda szanująca się oficjalna strona ma cenzurę. Merytoryczną. Nie ma sensu straszyć każdą możliwą mało prawdopodobną przygodą.

Choć akurat wyjątkowo obecny rząd można o wiele posądzić, to szczerze wątpię, aby im przez myśl przyszło, by się przyczynić do zwiększania ryzyka. Kto się dorwał do koryta, chce jak najdłużej tam pozostać, a nie zbroić konkurencję w argumenty.

Zapewne po jakieś korekcie na stronie błędu ortograficznego ukaże się tu burzliwy wieloakapitowy artykuł o żydowskim - no bo jakim - spisku ukrywającym, że jednak inna jest pisownia a ktoś to zataja? :)

Czy piszący tutaj te wszystkie rzeczy ludzie mogliby wreszcie douczyć się co to jest wirus, co to jest szczpionka.

Czy ktoś z całego grona tumanków zdaje sobie sprawę, że szczepionki nie są tak naprawdę wynalazkiem tylko odkryciem?

Od tysięcy lat nieaktywne wirursy przedostają się (jak każde zanieczyszczenie) w jakimś stopniu do płuc, ran itd... 

Jeśli wywoła reakcję układu immunologicznego, to może pozostawić tę 'wiedzę' na przyszłość. A co to oznacza? Że taka osoba nawet nie wiedząc o tym, w sposób całkiem naturalny się zaszczepiła...

Trick tworzenia szczepionek z nieaktywnych wirusów (albo najczęściej ich części) od dziesiątków lat nie jest żadnym wielkim wynalazkiem, ani też bronią, spiskiem czy czymś tam...

To dość prosta i skuteczna metoda, która jest poniekąd naśladowaniem szczęśliwego trafu: najpierw trafia nieaktywny wirus, który stwarza odporność a potem gdy pojawi się aktywny to już jest rozpoznawany.

Co autor tekstu miał na myśli? Pisząc coś takiego:

"zrobić sztuczne oddychanie (najlepiej powietrzem zasysanym w usta, a nie wydychanym płuc, żeby podać jak najwięcej tlenu) i masaż serca, jeśli przestało bić!"

Czy wiesz jak to prawidłowo się robi?

Dobrze, że mię zostało napisane tak:

zdejmij koszulę i wachluj płuca.

Lepiej niech nikt nie napotka autora tego tekstu z potrzebą ratowania życia przez niego.

A masaż serca to chyba robi nogą

Film instruktażowy dla Policji na Covid-19

https://m.youtube.com/watch?v=-e2mMuoMiWY