Grecki dług może przyczynić się do rozwiązania kryzysu z uchodźcami

Image

youtube.com

„W ciągu ostatnich sześciu miesięcy UE stanęła w obliczu dwóch poważnych kryzysów – jeden wokół euro, a drugi to uchodźcy. Przypadkowo obie te kwestie najbardziej dotyczą Grecji i Niemiec” – pisze Gideon Rachman w Financial Times.

 



„Zeszłego lata Niemcy praktycznie wypchnęli Grecję ze strefy euro i nie zgodzili się na to, aby UE umorzyła Grekom miliardowy dług. Teraz Niemcy zmagają się z ciężarem napływu około miliona potencjalnych imigrantów, z których większość przybyła do UE przez Grecję”.

 



„Nadszedł czas, aby zacząć kreatywnie myśleć o tym, jak połączyć te dwie kwestie w bagażu dyplomatycznym, co przyczyni się do rozwiązania obu problemów. Ogólny schemat transakcji wydaje się być prosty. Grecja zgadza się na zamknięcie północnej granicy z pomocą UE i zatrzymuje przepływ imigrantów do Europy. W odpowiedzi Niemcy zgadzają się na umorzenia w dużej części greckiego długu i zapewniają, że Grecja otrzyma natychmiastową pomoc finansową, aby poradzić sobie z obecnym kryzysem. Uchodźcy przybywają do Grecji i koczują tam w obozach zorganizowanych przez UE. Niektórzy z nich mają nadzieję, że będą mogli wrócić do Syrii po przywróceniu pokoju”.



„Plan ten wydaje się być zbyt daleko idący, ale niektóre jego elementy zostały już utworzone metodą prób i błędów. Urzędnicy UE rozważają podobno pomysł oddzielenia Grecji i zamknięcia granicy z Macedonią - głównej drogi na północy”. The Financial Times pisze, że „oczekiwane jest nowe i konkretne wsparcie ze strony Berlina”.



Plan Działania może być zrealizowany bardzo szybko. W ubiegłym tygodniu premier Holandii Mark Rutte powiedział, że UE musi mieć problem uchodźców pod kontrolą w ciągu najbliższych sześciu do ośmiu tygodni i dodał, że nie możemy już sobie poradzić z tak dużą liczbą imigrantów. „Nie mam wątpliwości” - pisze Rachman. „Trzeba przeanalizować bliżej tę transakcję, choć pojawią  się różne problemy praktyczne, moralne i prawne, ale to lepszy pomysł, nie żaden pomysł”.

 

 

0
Brak ocen

NIC NIE TRWA WIECZNIE I ZA WSZYSTKO,PRZYJDZIE KIEDYŚ ZAPŁACIĆ. Ta prosta dewiza życiowa istnieje i się sprawdza, odkąd świat istnieje. Przekonują się o tym szatany obecnie zjednoczone i ich czas ku końcowi dobiega, o czym wiedzą doskonale, ale i podobnie się dziejez Germanami, którzy dotąd w BIAŁYCH RĘKAWICZKACH i bezkarnie Całą pozostałą UE i wszystkich " MALUCZKICH ", bezkarnie skubali i bezwzglednie DYMALI ekonomicznie, czerpiac z tego olbrzymie profity EKONOMICZNE I GOSPODARCZE, bez przyzwoitego umiaru. Jak to mówi stare powiedzenie : NOSIŁ WILK OWIEC KILKA, PONIEŚLI I WILKA. 

0
0

Jeśli tak miałoby się stać, to zaczynam rozumieć wizję Jackowskiego, który powiedział, że działania wojenne zaczną się w Grecji. Wiele osób sceptycznie podchodzi do jego prognoz, ale tym razem może warto go posłuchać. Żaden tzw. "jasnowidz" nie ma 100 % sprawdzalności. Pan Jackowski, współpracując z policją, osiągnął wynik na poziomie 80 %.

https://www.youtube.com/watch?v=EGSRSzkjY1k

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

Jeżeli to by się potwierdziło,a zostało doprowadzone do końca z determinacją (trzeba pamietać o bardzo napiętych relacjach dwóch członków NATO Grecji i Turcji) to mamy dobre posunięcie. To jest co prawda pole do zarzewia poważnego konfliktu.Uchodźcy mieli być dla Erdogana narzędziem w dążeniu do odbudowy imperium osańskiego. Do tego dojdzie nacisk ze strony samych uchodźców i groźba zamachów w Grecji. Ale kierunek dobry i dający nadzieję na ocalenie Europy. Tylko to znowu szukanie rozwiązania problemu który sami stworzyli. Te biurwy w Uni to kilku cwaniaków syjonistów a cała reszta pomijając kilku mądrych facetów(może taka ich rola) to dzieci specjalnej troski.

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

A ja sądzę, że to bardzo złe posunięcie. I myślę, że celowe. Grecja ma 11 mln mieszkańców i 132 tys. km2 powierzchni, a Unia Europejska ma 507 mln ludności i 4 mln 200 tys. m2 powierzchni. Jakim "cudem" Grecja ma sobie poradzić z taką masą imigrantów, z jaką nie poradzi sobie UE. Tsipras to nie Leonidas. Po raz kolejny sprzedaje Greków za srebrniki. Wcześniej sprzedał ich majątek narodowy. Teraz sprzedaje ich wolność i życie. To kanalia nie człowiek.

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

A jaki jest problem potem dla Greków zamknąć granicę i łajbami ich wywozić. Ciężka praca administracyjna ale odmowa,odmowa,odmowa i  deportacja. A ocalą integralnośc kraju. Mają wybór sprzedawać wyspy  szwabom albo chwilę potrzymać a potem deport uchodźców. Zostawić tylko tych z terenów walk.Prawdziwych .Mają setki wysepek.Świetne miejsce na obozy.Parę kutrów straży i unikają problemu uchodżców w miastach.W razie czego można sprowadzić ze setkę rekinów i wpuścić w pobliżu wysepki.

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

Tylko że w tej koncepcji Grecja ma pełnić rolę przejściowego obozu dla uchodźców i przetrzymać ich do zakończenia działań wojennych w Syrii. Nie ma więc mowy o odmowie i deportacji.

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

@Akamai

odpowiedź druga.

Zobacz ilu syryjczyków juz wraca i wstępuje do ochotniczych milicji Assada. To jest dumny naród i oni nie chca się pelętać po obozach. Poziom życia był przed wojną wyższy niż w Europie wschodniej. A ten konflikt powoli zmierza do rozwiązania pokojowego lub odpukać ale w przypadku desperacji Turcji Arabi Saudyjskiej i zdychającego hegemona do totalnej  IIIWŚ. Wtedy to cała planeta będzie obozem uchodźców....

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

A w Libii poziom życia był wyższy niż w Europie zachodniej. I komu to przeszkadzało ? Staram sie myśleć pozytywnie, ale jestem, niestety realistą. I według mnie nie wygląda to na razie dobrze.

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

To myśl pozytywnie cały czas :)

W przypadku kazdego polityka trzeba pamietać o jego mozliwym umocowaniu w NWO ale też właśnie Warufakis jako jedyny w wywiadzie bardzo mocno ich odkrył. Z jego relacji wyłania się taki obraz że decydenci finansowi gejropy to postaci wręcz diaboliczne. Bezwzględni psychopaci. Stwierdził że nie ma tam z kim rozmawiać bo ich ekonomia wogóle nie interesuje.Za próby samodzielności po prostu okrutnie się mszczą finansowo a i rozlewem krwi.  Trochę za mocne jak na ewentualnego "wspólnika"

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

   Myślę, że to co widział Jackowski już się zaczyna sprawdzać. Zobaczcie na datę publikacji tego filmu z tą przepowiednią.

1 stycznia !  Wtedy jeszcze w Polsce nikt nie mówił co stało  się w tą słynną sylwestrową noc. Jackowski widział masy ludzi, które się przemieszczały, jakby rewolucję, jakby obalenie rządu, chyba w Niemczech. W sumie strzał w 10-kę. Niemcy rzeczywiście się obudzili, wyszli na ulice, choć w Polsce tego się raczej nie pokazywało, to były masowe protesty antyrządowe. Merkelowej wprawdzie nie obalono ale poważania u własnego narodu już nie ma. Właśnie to mógł widzieć-wyczuwać Jackowski.

  Mnie o wiele bardziej zastanawia sam fenomen, sama istota prekognicji- jasnowidzenia przyszłości. To kto jest nadawcą tego przekazu. To czy takie przekazy ktoś może w jakiś sposób nadawać. To jak to działa, że można tę przyszłość widzieć. To czy takim przekazem można jakoś manipulować. Same zdolności Jackowskiego według mnie są niepodważalne.

   Co do Syryjczyków macie rację. Tak jak nie każdy Europejczyk jest taki sam, tak jak Polacy różnią się od Niemców, tak samo Syryjczycy stanowią chyba pewną elitę tamtego towarzystwa.

  Jak się poprzyglądamy tamtej ,,imprezce" z linku Excara to widać, że pośród tańczących są też dwaj panowie z krzyżykami na szyi. Więc jak widać o żadnej religijnej dyskryminacji nie ma tam mowy. Wizja Excara - ,,przykrycia kocykiem zmęczonego życiem podpitego Europejczyka z krzyżykiem na szyi w Syrii" wydaje się mocno prawdopodobna.

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Witaj "pisklaczku" :)

Nie ma tu żadnej tajemnicy. Pole informacyjne Ziemi. To jest źródło wszelkich wizji z przeszłości i przyszłości. Tam nasz system czasu nie działa. My ludzie mamy niekiedy zdolność do czerpania informacji z tego pola. To są sny wielkich wynalazców i uczonych ,którzy dokonali epokowych odkryć czy wynalazków. Można sobie pomóc tak jak min. Nostradamus za pomoca tej jego polerowanej kabiny(gdzieś tam w jakimś muzeum można ją zobaczyć) Oglądnij ten odcinkowy film(chyba jest też w całości ) ma polskie napisy to zrozumiesz .Jakieś 45minut ciekawego spotkania

https://www.youtube.com/watch?v=n7ot6Qz-Tds

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

     Cześć ! 

   Wybaczcie za wszelkie byki i literówki ale dzisiaj nie mam czasu na korygowanie pisowni. Przerzucę ten mój natłok myśli na kompa.

  Ten film Excar już widziałam. Takie jakby techniczne sprawy związane z jasnowidzeniem nie są dla mnie nowością. Mnie to zjawisko interesuje trochę z innego punktu widzenia. Samo zjawisko nie jest jednolite.  Czym innym jest podłączanie się się do jak to się mówi zbiorowej świadomości - kroniki akaszy - oglądanie obrazów z przyszłości i przeszłości, a czym innym ukierunkowany przeaz informacji od konkretnego nadawcy do konkretnego odbiorcy. Pewno z tym wszystkim jest jak z Internetem. Kronika akaszy to cała zawartość tego wszystkiego na raz, to co mamy w całej sieci, a czym innym jest kontakt (konkretny przekaz telepatyczny) konkretna wiadomość przekazana za pomocą tego samego internetu czy telepatii miedzy dwoma jednostkami. Są też formy wiązane jak np. tu na ZNZ, gdzie jedna osoba nadaje, a kilka lub kilkadziesiąt innych odbiera.

 Mnie bardziej interesuje w jakim stopniu konkretne jednostki czy grupy ludzi mogą wpływać na takie pole morfogenetyczne -kronikę akaszy swoimi ukierunkowanymi myślami (to jest to co teraz robi np. Aron Jasnowidz ze sporą grupą ludzi). Czy istnieją na świecie tajne grupy mające duże wpływy, które wykorzystują te techniki do kształtowania przyszłości, która według nich byłaby korzystna, a nie koniecznie dobra dla ogółu ludzi.  Interesuje mnie też  powiązanie między największymi prorokami (jasnowidzami) a religiami. Dlaczego tak wielu z tych jasnowidzów myśli, że te przekazy są od konkretnej świętej według nich osoby. Dlaczego te różne wizje najczęściej pochodzą niby od: Jezusa, Boga, Maryji, czy od innych bogów czy postaci religijnych związanych z innymi religiami. Dlaczego wśród tych jasnowidzących z dostępem do kroniki akaszy przeważają :duchowni, siostry zakonne i buddyści czy różni indyjscy guru. Jakie tu jest do cholery to powiązanie religijności i jasnowidzenia. Dlaczego takie zdolności są częste u dzieci, a potem zanikają.

  Na te ostatnie pytania (powiązane z religiami i wiekiem) wydaje mi się, że znalazłam odpowiedź. Tu mnie trochę zainspirowały rozważania o przekazywaniu karmy - Li Hongdży.  On pisał, że jak ktoś komuś zrobi coś złego to jednocześnie oddaje mu część swojej energii. Ta energia się zbiera wokół naszych ciał. Jak komuś dajemy coś od siebie bezinteresownie to wtedy zyskujemy energię. Czyli zły człowiek traci energię, a dobry przez dobre uczynki ją zbiera. To jest ta podstawa przekazywania karmy. Jakie to proste. I ten kto tej energii zgromadził bardzo dużo, uzyskuje (bez żadnego wspomagania) zdolności paranormalne. To jakby taka wartość dodana z bycia dobrym człowiekiem. I tu się wyjaśnia dlaczego to w klasztorach i wśród mnichów buddyjskich jest tak wielu proroków, jasnowidzących. Oni nie potrzebują zwykle żadnych zwierciadeł wklęsłych. Pewno one by pomogły wyostrzyć te wizje, ale i bez nich się obywa. A dlaczego dzieci mają wizje częściej? No może jeszcze nie zdążyły w życiu zgubić tej dobrej energii, jeszcze się tak normalnie nie zepsuły. Jest chyba taki typ człowieka, który lubi wszystkim dogodzić, czynić dobro. Ci ludzie częściej niż inni są przyciągani do różnych w zależności od miejsca zamieszkania kultów religijnych. Oni częściej mogą doświadczać tych wszystkich wizji myślę, że mają skłonności do tłumaczenia sobie tego co widzą ingerencją świętych czy istot boskich.

   Teraz widzimy, że na świecie jest grupa ludzi szalenie wpływowych starajcych się wprowadzić nowe zasady NWO. Jestem bardzo ciekawa, czy ci ludzie nie starają się wpływać na rzeczywistość stosując podobne techniki. Może wspomagają się różnego rodzaju aparaturą. Może korzystają z pomocy innych nieświadomych w pełni o co tu chodzi. Każdy już wie, że odpowiednia częstotliwość drgań może pobudzać różne nasze czakry, wpływać na nasze postępowanie.  Też wzmagać odbiór przekazów telepatycznych. Tak można wpływaćna masy. Na pewno wojsko już to rozpracowało.  A czy nie zastanowiło Was to rozpylanie aluminium w powietrzu nad całą Ziemią z samolotów. Przecież to właśnie z aluminium robiono najlepiej działające pierścienie, zwierciadła wklęsłe do ,,celów telepatycznych". Te drobinki aluminium rozpylone nad Ziemią też tworzą wielkie zamknięte zwierciadło wklęsłe. Może to jest jakimś rozwiązaniem tej zagadki. To taki mój pomysł, czy ,,przebłysk" nawiązując do tematu.

  Jest taka możliwość, że te wizje przyszłości, które odbierają jasnowidzący są wysyłane celowo i odpowiednio przygotowane. Można przecież w ten sposób kształtować świat.

  Nawet czytając przepowiednie, a robią to miliardy ludzi jakby poddajemy się tym wizjom i podążamy w odpowiednim kierunku. Może właśnie w ten sposób zmieniamy w pewien sposób historię.

  Dla mnie najciekawsze są te ,objawienia maryjne" bo tu widać połączenie przekazu telepatycznego z najnowszą techniką. Jestem bardzo ciekawa kto jest w tym przypadku po tej drugiej stronie.

   Wiesz to Excar? Bo ja nie wiem ! A bardzo bym chciała wiedzieć !

  Jeszcze raz wybaczcie mi ten bałaganiarski styl pisania. Dzisiaj niestety tak już mam !

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

   Ty to Excar tak piszesz, że ja nic już nie rozumiem. Do mnie to trzeba prosto i łopatologicznie. Co jest po drugiej stronie tych objawień maryjnych? Dla mnie demon i Demiurg to nie to samo. Demony to jakby niższy stopień. A nawet z tym pojęciem Demiurga to jest duży problem. Dla niektórych to synonim Boga czyli twórca świata, dla innych to tylko synonim proroka.

  Jak rozumiesz tego Demiurga?

1. Taki zwykły ,,demonik", taki duch ,,mieszający, podszywajcy się pod innych"  np. pod znane postaci ?

Taki może ,,upadły anioł"  - coś w tym stylu?

   czy raczej

2. Stworzyciel świata, doskonała istota zwany popularnie Bogiem i pisany z dużej litery ?

3. Istota będąca jednym z obliczy Boga (tak trochę jak myślą o swoich wielu bogach Hindusi) ?

4. Posłaniec od Boga - prorok ?

 

   Słowo ,sprytny" sugeruje, że wybierasz wersję pierwszą?

  Dobrze kombinuję?

    Te różne zjawiska towarzyszące objawieniom maryjnym  wygladające  bardzo technicznie według mnie wskazują raczej, że przekaz jest od jakiejś grupy ludzi (czy nawet jakichś kosmitów), a nie od form niematerialnych.

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Brygadzista tych upadłych ,władca karmy. Ma interes aby utrzymywać ludzi w zamkniętym kręgu karmy z którego niezwykle ciężko wyjść.

Jak będziesz już kiedyś pozbywać się swojego ciała bo odmówi posłuszeństwa z powodu choroby czy zaawansowanej starości to tam po drugiej stronie też trzeba być czujnym.

Ale widzisz ,ja też jestem jak dziecko we mgle. Trzeba wszystkich odpowiedzi szukać w sobie. Nie daj się prowadzić nikomu. Twórz tylko dobre myśli,dobre czyny. Nie pozwalaj żeby gniew i zniecierpliwienie na drugiego człowieka i wogóle na cokolwiek żyjącego zagościło w Twej głowie. Myśli ludzkie to takie figlarne stworki. Jak tylko je na chwilę zostawisz same to zaraz coś zbroją :)

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

   Ładnie piszesz!

  Te moje myśli to też takie figlarne stworki

  jak u mnie je trochę zostawię same bez kontroli  ...

  to zaraz mi robią cholery jedne, totalny słowotok.  A  ostatnio to do tego wszystkiego jeszcze ... tryb mi się przestawił ... na jakieś paranormalne zagadnienia.

   Może to ta kumaryna z tego cynamonu tak podstępnie działa?

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

"Jakie tu jest do cholery to powiązanie religijności i jasnowidzenia. Dlaczego takie zdolności są częste u dzieci, a potem zanikają".

To chodzi o siłę "totemu" - wiary w boską moc, to działa wielowątkowo. Uwalnia z racjonalnego spojrzenia, które obezwładnia nasze czucie. Uruchamia ukryte zdolności, przez inspirację, generowanie odmiennego stanu świadomości, przez mentalne zbliżenie do "totemu" - obiektu silnej wiary. 

Dzieci do 4-5 roku życia są bardziej sensytywne dlatego, że są jeszcze w miarę naturalne, przed okresem racjonalnej edukacji - indoktrynacji.

 

0
0

Dodane przez 34 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

   W sumie w przypadku tych dzieci to mówimy o tym samym tylko użyliśmy innych słów. A z tą siłą wiary to też prawda. Nawewt Jezus to podkreślał, a on wiedział o czym mówił. I wyglada na to, że obiekt naszej wiary w tym przypadku akurat nie ma wiekszego znaczenia. Oczywiście mówię jedynie o zdolnościach paranormalnych. Ale chyba jest i tu pewne zastrzeżanie, to zawsze muszą być kulty przyjazne ludziom. Działając na szkodę ludzi można po prostu stracić te paranormalne zdolności.

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Mam silne przekonanie, że w tym temacie pod latarnią jest najciemniej.  Źródło zjawisk psi pewnie tkwi

w nas samych. W różnych kulturach i religiach działy się "cuda". Nie może być tak, że wszystkie "bozie" istnieją, są realnym bytem i czasem czynią cuda. Współczesny świat pozbawiony szczypty magii zamyka nam ścieżki duchowego rozwoju. Dlatego dobrze jest stworzyć sobie silny totem bazujący na współczesnej wiedzy. Jak ktoś jest świadkiem zjawisk psi to jest szczęściarzem bo wie że jest coś ponad to co dostrzega większość. Osobiście doszedłem do wniosku że nasza ludzka istota jest dwoistej natury, składamy się z części nierelatywistycznej i części relatywistycznej. Ta część relatywistyczna rozwija się za naszego życia i związana jest ze zjawiskami elektrycznymi w naszym mózgu. A jako, że jest to pewien elektryczny kompleks, to posiada też właściwości relatywistyczne. Świadczą moim zdaniem o tym takie zjawiska jak podróże poza ciałem, wspomnienia śmierci klinicznej. Jeśli moje "czucie" jest słuszne to jesteśmy blisko dowodu na istnienie nieśmiertelnej "duszy", bo nasza relatywistyczna cząstka funkcjonuje także poza czasem - a wtedy nie potrzebuje ciała, mózgu do funkcjonowania...

 

Istnieje pojęcie "tulp". Jestem przekonany że wielu ludzi, choćby poprzez żarliwą wiarę, wieloletnią kontemplację, wytworzyło w swoich głębokich pokładach nieświadomości "asystenta", któremu nieświadomie nadali pożądanych przez nich cech uzyskując "kontakt" z  bogami, boginiami, świętymi w swoich wizjach. Archetyp Anioła Stróża też doskonale wpisuje się w ten model. Jeśli to prawda to bardzo ważne jest by ten nasz twór (który najwyraźniej, w odróżnieniu od naszej świadomości, ma często dostęp do tej sfery która jest w stanie wzbudzać zjawiska paranormalne, niewytłumaczalne dla współczesnej nauki) był w swojej istocie, w swoim jestestwie dobry, bo tylko wtedy będzie pomocny, życzliwy.

W przeciwnym wypadku zafundujemy sobie klasycznego niszczyciela, który będzie niszczył nas i wszystko wokół nas. Tu doskonałym przykładem są tzw. opętania, które, tak jakoś "dziwnie" się składa dotykają  też ludzi silnej wiary, którzy koncentrują się na "demonach", często świadomie ofiarowując się "Bogu" w ich kwestii. Czyli jeśli moje podejrzenie jest słuszne to sami koncentrując się na "demonach" nieświadomie kreują je a potem stopniowo dają swoim "owocom" przejąć kontrolę nad sobą. Byłaby to więc forma indukowanej religijnie schizofrenii uzupełnionej negatywnymi zjawiskami psi, które to zjawiska dają z kolei pewność różnej maści egzorcystom, że mają do czynienia z działaniem sił nieczystych. Sił których źródłem jak widać być może są same ofiary indoktrynacji religijnej. Aż prosi się w tym miejscu zacytować nieśmiertelne: "Na początku było słowo....". :)

 

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Gdyby tak było jak piszesz to oznaczałoby że ci wszyscy święci dążący do  jasnowidzenia i innych dóbr (niematerialnych ale jednak dóbr) są tak samo egoistyczni i zapatrzeni w siebie i w swoje cele jak ci któzy dążą do bogactw materialnych. Egoizm taki sam! Więc tu widzę sprzeczność. A przecież niby we wszystkich tych buddyzmach i innych religiach pozbycie się ego jest celem. Oni tego celu nie osiągają - robią to niby całe dobro innym dla własnego dobra (tylko inaczej zdefiniowanego) - bo wiedzą że będą mogli dostać coś w zamian np. zdolność jasnowidzenia.

Nie widzę w tym głębszego sensu, uważam że to są wymysły ludzi którzy zamiast wyjaśniać świat tak prosto jak się da (stosowanie metody brzytwy Ockhama) to tworzą labirynty myśli w których na koniec sam ich twórca się gubi.

Uważam że świat nie jest aż tak zaplanowany a ci nawet najzamożniejsi nie mają takiej władzy by sterować światem - nawet jak trochę sterują to ciągle muszą coś modyfikować bo ciągle coś się zmienia - świat jest zbyt skomplikowany, za dużo zmiennych, za dużo zmiennych elementów, ludzi, sił, partii, ścierających się interesów - wieczna wojna wszystkich ze wszystkimi.. o wszystko! Czasem jestem tą wizją już zmęczony ale wydaje się być najbliższa prawdy. 

Podobnie konkurują i walczą ze sobą prądy myślowe, religie, dogmaty, memy, wierzenia czy te nasze choćby wypisywane tutaj koncepcje  poglądy i przypuszczenia. Wszystko tu walczy ze wszystkim o istnienie. Czy taka teoria nie wydaje wam się bliższa prawdy? Ale to tylko opis - opisów może być nieskończenie wiele. Chodzi o te najprostsze a zarazem odkrywające jak największą część mechanizmu, nie wdając się zarazem zbytnio w techniczne szczegóły owego silnika/mechanizmu.

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Kroniki Akaszy obejmują obejmuje całość Stworzenia, ale jest również możliwe wejście w Kroniki Akaszy konkretnej osoby. Ta osoba musi wyrazić zgodę, inaczej na osobę wchodzącą zadziałają prawa Wszechświata. Niedopuszczalna jest deformacja siatek strukturalnych danej Istoty bez jej zgody- a tym jest wpierniczanie się z własną energią w czyjeś struktury.  Dlaczego taki, a nie inny rodzaj osób ma najczęśniej do nich dostęp? bo właściwe Kroniki to przestrzeń "Miłości", przy czym jest to miłość bezwarunkowa do całego Wszechbytu, a więc i do jego najochydniejszego objawu. I np. tak małe dzieci kochają bezwarunkowo nawet paskudnych rodziców. To my je psujemy. Najważniejsza jest miłośc do Stworzenia, wszystko inne jest na drugim miejscu.Czy to oznacza brak walki? OCZYWIŚCIE, ŻE NIE. Tylko prawdziwie kochająca osoba może być maksymalnie surowa i nie niszczy praw. A więc stawanie do walki bez tej miłości to również wspieranie niewłaściwej strony. Taka walka jest z poziomu ego, którym Oni mogą sterować.

Wielbiciele N.Porządku mogą wpływają na rzeczywistość np. poprzez magię. Wahadełka są tam narzędziami powszechnymi. Z czym się łączą to już ich sprawa. Kroniki działają na zupełnie innych częstotliwościach. Można by zatem zapytać, czy Oni mogą współpracować z osobami łączącymi się z KA. Osobiście nie sądzę- różnice wibracyjne są zbyt różne, ale nie powiem, że niemożliwe. Poza tym w innych metodach łączysz się z tym, czym sam jesteś. Pragniesz wiedzy, dlatego pytasz- to już jesteś pragnieniem. A "diabeł" to istota stawiająca wiedzę i pragnienia ponad Stworzenie.To tak filozoficznie.

Co do pomysłu z aluminium ciekawe..wszak tam gdzie akurat przebywają ważniejsi wielbiciele N.Porządku rozpylanie jest wstrzymywane. Zawsze. Jednak myślę, że biorąc pod uwagę większą skalę,należy skupić się na utoksycznianiu społeczeństwa, a tym samym obniżaniu "wibracji" i wzmacnianiu tym samym np.agresji. Machina manipulacyjna poszła na zbyt daleką skalę, by chcieć znać myśli społeczeństwa. Większość ludzi nie myśli, tylko mięli zaprogramowaną papkę.

0
0

Dodane przez Robaczkowa w odpowiedzi na

Prorocy widza wiele drog jakie sa konsekfencjami naszych terazniejszych czynow,

dlatego wielu z nich widzi piekny swiat,

dlatego tez tak roznia sie w wielu wypadkach ich wizje,

bo to co nadejdzie zalezy od nas,

ale ,ze ludzka natura woli przyciagac zlo niz dobro wiec jest jak jest,

w obecnych czasach z wspanialymi mediami i netem jest to nasilone,

tylko ,,glupcy,,czekaja na pieklo lub tsunami,

nie widzac,ze to co obecnie sie dzieje jest wielkim zlem i katastrofa,

czy mozna chciec cos wiecej?

co za roznica kiedy gina miliony w powodzi czy trzesieniu,

jesli kazdego dnia okaleczaja dzieci,tysiace umiera na raka,

toz nagla zaglada chyba bylaby wyzwoleniem?

to z tego co juz- jest mamy sie uwolnic,nie z tego co nadejdzie!!!!!!!!!

prorok widzi potop,a jaki przepwiedzial wam,ze w dwudziestym wieku w kazdej rodzinie ktos umrze na raka,ze woda to bedzie mieszanka metali,ze ktos bedzie na sile wciskal wam do krwi trucizne,ze rosliny beda rosly naszpikowane chemia,ze kazdy owoc i warzywo to bedzie mutantem stworzony w laboratorium od ktorych beda umierac nawet szczury,

ze kazdy kraj bedzie posiadal taka bron co po jednym przycisnieciu guzika zmiecie z powierzchni cale miasto,

ze swiatlo jakie w nocy wam oswietla dom idzie od zrodla ktore musi zuzywac mase wody za ktora wy musicie placic,bo jesli nie skazi caly kraj i nawet swiat,

czy te proroctwa tez ktos oglosil?

nie wierzmy w debilne proroctwa przyciagajac tym samy zlo,a starajmy sie zmienic cokolwiek,

jest tylko jedna droga do wygranej-to co dawno gdzie sodeszlo,a sa ty pozytywne mysli i uczucia,

tylko to co czujemy moze nas zmienic,ale uczucia pochadzace od serca,a nie umyslu!!!!!!!!!

gdzies to przeczytalam i jest to najszczersza prawda,bo kazdy tak ma jedynie roznica jaka mysl wygra........

czlowiek widzacy zebraka siedzacego z wyciagnietm reka-mysli rzuce mu 5 zl. no. ale po chwili druga mysl-a niech idzie pacan do roboty ,a nie siedzi i zebra,

zgadnijcie,ktora mysl byla od serca?

0
0

Trzeba sobie jasno powiedzieć i się nie oszukiwać, że głównym zagrożeniem na świecie nie są islamiści tylko tajny reżim homoseksualno-pedofilski, zwany popularnie NWO ! To ten reżim zboczeńców jest przyczyną kłopotów w Europie i w USA, to ci homoseksualno-pedofilscy politycy chcą zagłady cywilizacji europejskiej chrześcijańskiej ! Wystarczy się zastanowić nad tym co robią i jak zmuszają państwa chrześcijańskie by te przyjeły ustój homoseksualno-pedofilski zwany europejskim banksteryzmem, który ma być słaby i ma przyjmować islamistów by ci wymordowali chrześcijan i zrobili czystke w Watykanie. Wczoraj oglądałem w telewizji program jak to polska rodzina musiała uciekać z Niemiec bo odebrano im dzieci w ramach programu jugendantów, okazało się że szwaby molestowały polskie dzieci, które doznały urazu psychicznego od zboczeńców, ale to nie wszystko bo szwabskie zboki biły polskie dzieci, które miały siniaki, więc te wykolejeńcy musieli być też  masochistami i sadystami ! W Polsce trzeba się przygotować na upadek unii homoseksualno pedofilskiej zwanej euro sodomą ! Trzeba wzmacniać ONR i przygotowywać społeczeństwo w narodowej TVP na wybory w 2020 byśmy mogli zmienić konstytucję postkomunistyczną kwacha na polską ! Musimy zwiększyć modlitwę różańcową i do Jezusa byśmy się obronili przed zakusami masonerii !

[ibimage==46605==180na140==Oryginalny==self==null]

W Rumunii Koalicja dla Rodziny zebrała już 825 tys. podpisów pod projektem mającym na celu wprowadzenie do tamtejszej konstytucji definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Jest to znacznie więcej niż przewidywane przez prawo 0,5 mln, które jest wymagane do złożenia tego typu propozycji. Zdaniem organizatorów ma to być czytelny znak dla polityków, że społeczeństwo domaga się od nich znacznie większej ochrony instytucji rodziny. Rumuński kodeks cywilny definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, podczas gdy konstytucja tego kraju mówi jedynie ogólnie o „małżonkach”. Inicjatorzy zmian wskazują na konieczność zharmonizowania tych dwóch definicji. Podkreślają zatem, że nie chcą wprowadzenia żadnego nowego prawa ani też zniesienia już istniejącego. http://www.pch24.pl/rumunska-lewica-w-szoku--825-tys--ludzi-zada-obrony-malzenstwa-w-konstytucji,40831,i.html#ixzz3yRMmWg2g

0
0

@ Akamai

A ilu jest Syryjczyków procentowo wśród tej całej zbieraniny z Albani,Kosowa ,Afganistanu, Afryki i nawet Bóg nie wie skąd oni są ?

Co ty gazety czytasz czy TV oglądasz :)

PS. Że Tsipras jest niebezpieczny dla Grecji to już tu pisaliśmy.Chyba dlatego ten ekonomista ,minister finansów Warufakis odszedł od rządu.

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

Myślę, że Warufakis jest równie niebezpieczny jak Tsipras. To tylko taka zabawa w dobrego i złego policjanta. Sądzę, że wiszą na tych samych sznurkach. Nie kupuję gazet i nie oglądam telewizji, ale zaglądam czasem na "niezależne" portale :) I myślę, że możemy dokończyć tą polemikę jak będzie podpisane porozumienie pomiędzy Grecją i UE. Zakładam jednak, że nie będzie tam mowy tylko o syryjczykach. A skoro niemiecka administracja nie radzi sobie z weryfikacją nachodźców, to grecka tym bardziej sobie nie poradzi. Poza tym syryjskie paszporty są w Turcji w ciągłej sprzedaży. Pozdrawiam :)

 

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

Syryjczycy to ludzie którzy bardzo łatwo się asymilują .Dumny i patriotyczny naród.  W jednej z podkrakowskich wiosek od jakiegos czasu mieszka przesymaptyczny Syryjczyk. Postawił sobie dom. Nawet taką ksywke mu nadaliśmy na potrzeby baaardzo barwnych grilowań. Takich uchodżców to ja poproszę do Polski dużo....nawet w miejsce tych z Absurdostanu co ma widły na czarno -czerwonej szmacie. No chyba że komuś przeszkadzają muzułmanki w mini i z głębokimi dekoltami ? :)

Syryjczycy to wspaniałe społeczeństwo a problemem może być te kilkadziesiąt tysięcy opetanych przez islamizm hegemoński umiarkowanych obcinaczy głów. Ale z taką ilością to przy pomocy rządu i wywiadu syryjskiego szybko by sobie Grecja poradziła. Tylko że Assad musi zostać a hegemon odejść. Poniżej link do kilku minut w celu pokazania z czym mamy do czynienia w przypadku syryjskiego społeczeństwa. Grecy mogą przyjąc uchodźców wojennych a ekonomicznych to niech sobie Merkel weźmie bo to ona przecież ich zapraszała. Bo podobno oni mieli pracowac na jej emeryturę czy ona chciała sie podzielić z nimi swoją kanclerską ,już nie pamiętam :):):)

 

https://www.youtube.com/watch?v=SiD4e8klcU0

0
0

Tak żartobliwie trochę

Jak byś wypił kilka piwek i położył się na trawie w cieniu w którymś i islamskich państw z zawieszonym na szyji krzyżykiem (widocznym) to masz poważne szanse stracic życie lub chociaż solidny wpier*ol.

W Polsce to najwyżej stracisz porfel a w najgorszym wypadku jeszcze np.adidasy jak nie rozczłapane. A w Syrii jak się obudzisz to stwierdzisz że ktos cię przykrył abyś nie zmarzł. :)

Może nie wiecie ale syryjscy muzułmanie(ci od Assada) czy Hezbollach nawet w czasie walk przy każdej chrześcjańskiej świątyni oddają honor. Normalną rzeczą jest ratowanie przez muzułmanów artefaktów z kosciółów przed tą dziczą trrorystyczną i "umiarkowaną"

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

@excar

Czy Ty czasem nie "robisz" u Assada ? :)

To taki prezydencki żart ! A tak na poważnie. Nie znam żadnego Syryjczyka. Być może, że to super naród. Ale miejsce w naszym kraju należy się przede wszystkim Polakom z Kazachstanu. Nie Ukraińcom. Nie Syryjczykom. A właśnie im. Oni kochają Polskę i bardzo do Niej tęsknią. „Co ja mogę dać Polsce? Swoje pomysły, ręce do pracy, a jeżeli zajdzie taka potrzeba, oddać życie w jej obronie” - powiedział jeden z nich. "Dlaczego Polska nas nie chce?" - pytają. I o nich powinniśmy przede wszystkim pamiętać.

0
0

Dodane przez Akamai w odpowiedzi na

To nie tak :) Wszyscy ludzie na świecie są w swej przeważającej części po prostu dobrzy. Inne cechy ,te negatywne nabywają lub ujawniają sie w wyniku celowego działania. Sciągnięcie ludzi do zatłoczonych miast i ciągła walka o pracę o miejsce do parkowania  o wciśnięcie się do ruchu z podporządkowanej itd. Walka o przetrwanie.

Staram się widzieć i eksponować zawsze te dobre. Problem jest tylko z anglosaskimi  elitami ,które są genetycznie rasistowskie. No i żydami którym talmud i rabini od kołyski tłumaczą że oni są wybrańcami a reszta świata to bydło.

Od szukania złych i to jeszcze w wersji sensacyjnej są tzw.media:)

0
0

zauważacie, że wasze obecne wypowiedzi nacechowane są religijnym podłozem? 2-3 lata temu nawet sami byście nie uwierzyli, że tak pisać, mówić bedziecie.

Przyszła ma być wojną religijną, niestety, a takowe najwieksze "żniwa" śmierci zbierają, nikogo nie oszczędzają.

0
0

Kiedyś czytałem opowieści pewnego podróżnika , który zjeździł rowerem bardzo wiele krajów. I bardzo życzliwie mówił o rosjanach , bo pytali się czy biedny jest bo jeździ rowerem i dawali pieniądze , ale najbardzije życzliwi według niego byli syryjczycy właśnie . Syria , Iran < Libia  to były kraje rozwinięte piękne i życzliwe i za to ich zachód nie nawidzi jak słowian.

0
0