Kategorie:
Grupy konsumentów w 7 krajach europejskich złożyły skargi przeciwko firmie Google, która rzekomo ma naruszać zasady RODO poprzez śledzenie lokalizacji użytkowników.
Europejska Organizacja Konsumencka (BEUC) twierdzi, że nieuczciwe praktyki Google'a dotyczą śledzenia lokalizacji użytkowników. Firma nie daje korzystającym realnej możliwości wyłączenia lokalizacji oraz nie informuje, jakie są skutki posiadania włączonej usługi. Jeśli skargi zostaną uwzględnione, to Google musi się liczyć się z koniecznością zapłacenia grzywny w wysokości do 4% rocznych przychodów, które w 2017 roku wyniosły około 4 miliardy dolarów.
Skargi złożone bez BEUC podkreślają, że Google jest w stanie śledzić lokalizację użytkownika, nawet gdy opcja jest wyłączona. Inne ustawienie o nazwie "Aktywność w Internecie i aplikacjach" jest domyślnie włączone, przez co użytkownik nie jest w stanie całkowicie uniemożliwić firmie odbiór sygnału GPS.
BEUC uważa, że Google stosuje "zwodnicze praktyki", które nakłaniają do włączenia obu tych opcji, nie informując dokładnie, na co się zgadzamy. Oznacza to więc, że użytkownicy nieświadomie wyrażają zgodę na inwiligację. Firma odpowiedziała na zarzuty i stwierdziła, że historia lokalizacji jest zawsze domyślnie wyłączona.
Należy zaznaczyć, że Google nie jest jedynym gigantem z branży technologicznej, który musi zmierzyć się z zarzutami o naruszanie RODO. Jakiś czas temu irlandzki komisarz ds. prywatności danych wszczął postępowanie przeciwko Facebookowi, który miał dopuścić się naruszenia bezpieczeństwa 29 milionów kont.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
+ Jesteś naszym bogiem - Jesteś naszym idolem
(Ban - Cosiek)
Skomentuj