Godzina policyjna w Nowym Orleanie, do miasta ściągają uzbrojone oddziały porządkowe

Kategorie: 

news.ripley.za.net

Władze wyciągnęły wnioski z błędów popełnionych w 2005 roku, kiedy huragan Katrina doprowadził do apokaliptycznych zniszczeń. Tym razem włodarze miasta Nowy Orlean w odpowiedzi na nadejście silnej burzy tropikalnej wprowadzają godzinę policyjną. Do miasta ściągają też uzbrojeni funkcjonariusze.

Huragan wyzwala w ludziach najgorsze odruchy. Dantejskie sceny, do jakich dochodziło w okresie bezpośrednio następującym po Katrinie nauczyły ostrożności. Gdy władzę przestaje sprawować rząd to zaczynają przejmować ją grupy bandytów wietrzących w tym dobry zysk. Monstrualna burza jest wystarczająco dużym zagrożeniem dla miasta, aby obawiać się zamieszek jak z przeszłości, gdy autobusy z pomocą humanitarną musiały mieć obstawę, aby  zostać rozkradzione.


Dokonywali tego w większości młodzi czarnoskórzy mieszkańcy Luizjany. Sceny z Nowego Orleanu wyglądały żałośnie podobnie do tych, jakie widzimy w Afryce,   na przykład w od dwóch dekad pozbawionej rządu Somalii. Tylko, że to działo się w USA, najbogatszym państwie świata o najlepszej armii. To tylko daje pojęcie na temat tego, jakich zachowań należy oczekiwać od społeczeństwa w momencie kataklizmu i utraty wszelkiej możliwości kontroli danego obszaru.

 

Można się zastanowić, dlaczego w Japonii w obliczu ogromnej katastrofy, jaka miała miejsce 11 marca 2011 roku nie dochodziło do takich ekscesów jak w Luizjanie. Gdy były powodzie w Polsce zjawisko szabrownictwa istniało, ale nigdy nie przybrało takich rozmiarów jak w Nowym Orleanie. Na pewno na ulicach polskich zalanych miast nie dało się zobaczyć uzbrojonych w broń automatyczną gangów.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika syriues

Czyli jednak konstytucja nie

Czyli jednak konstytucja nie istnieje a pojawil sie tyran , ktory karze isc spac wczesniej. Moze niedlugo wejde Ci do domu zabiora wszystko i powiedza przeciez to nasza wlasnosc,my to wyprodukowalismy i nalezy do nas.I wy tez.Ja w pewnym sensie rozumiem ze to niby dla bezpieczenstwa.Ale dajcie bezpiecznie zyc ludziom,ktorzy sa i chca byc wolni a nie uciemiezeni

Portret użytkownika Lem Jakskiniowy

na wiele lat przed pierwszym

na wiele lat przed pierwszym "Orleanem" i jego katariną w sieci pojawiały się wpisy anonimowego człowieka, który twierdził że pochodzi z przyszłości ziemi i został tu "teleportowany". Czytało go cwierć ówczesnej sieciowej ameryki.
Opisał wiele wydarzeń bardzo trafnie, w tym oba "Orleany" - dokładnie co sie bedzie działo, jak ludzie zostaną potraktowani po huraganie,  jak zacznie się rewolta w stanach, jak społeczeństwo po drugim orleanie zacznie się dzielić na dwie kasty (tych co mają i tych co się ukrywają).
 
Mam część jego wpisow i co jakiś czas przeglądam porównując z realem. Od wielu lat czekam czy nadejdzie ten drugi Orlean, czy też historia przybierze inny obrót.
 
Zobaczymy, może to ten obecny Orlean............. jeśli tak to orwell jest dopiero poczatkiem.
 
Człowiek ów zniknął jak się pojawił. NIgdy więcej nic nie napisał.
 
PS
apropos - widzieli w sieci ten filmik z 1908 roku z telefonem komórkowym? Wygląda na to, że łączników było wielu.
 
12 małp chyba ma coś w sobie.
 
 
 

Portret użytkownika black.serpent

Czy mógłbyś się podzielić

Czy mógłbyś się podzielić materiałami z resztą czytelników ? Sam jestem bardzo ciekawy, gdyż nigdy nie natknąłem się na to w sieci. Jedyną rzeczą jaką kojarzę jest film z kobietą w kapeluszu, rzekomo rozmawiającą przez komórkę, która została zarejestrowana na taśmie początkiem dwudziestego wieku. Jest to chyba ten film, o którym mówisz.

Portret użytkownika black.serpent

Coś ten "amerykański sen"

Coś ten "amerykański sen" powoli zaczyna się rozpływać... dla mnie i tak była to zawsze zwyczajna swołocz multiżydokulturowa. Osobiście mam wielki szacunek dla kultury i mieszkańców wschodu, to są obszary, gdzie żyją ludzie posiadający olbrzymi dorobek kulturowy a przede wszystkim wartości, które niestety są już na wymarciu. Ich porządek w sferze mentalnej budzi we mnie olbrzymi podziw, szacunek i momentami niedowierzanie. W dziwny sposób żaden inny naród nie potrafił osiągnąć czegoś podobnego. Niestety dla białasa prostaka - "angola", "amerykańca"  czy innego nienajedzonego " ciemnoskórego mothafucka' ", który to musi się zdrowo mothafucka' nachapać - zawsze to będą tylko "dziwaczne żółtki"... Najlepiej obrazuje to chyba druga część filmu Yip Man. Widoczna tam konfrontacja odmiennych kultur w żadnym wypadku nie odbiega od rzeczywistości. 

Portret użytkownika MulderXXX

Głównym powodem tych

Głównym powodem tych zamieszek jest bardzo łatwy dostęp do broni palnej. W takiej Japonii, gdzie większość mieszkańców ogromnych aglomeracji miejskich pracuje w biurach nawet o narzędzia trudno, a co mówić o jakiejkolwiek w broni. W Stanach Zjednoczonych wystarczy iść do sklepu. 

Portret użytkownika Rave

Nie chodzi tu o

Nie chodzi tu o multikulturalizm, ale składa się na to wiele czynników. Porównywanie biednego Orleanu do zamożnej Japonii jest niezbyt trafne. A usa wcale nie jest takim bogatym krajem jak głosi wszechobecna propaganda, no chyba że patrzymy na rząd, armię, infrastrukturę i wąską grupę bogaczy.

Strony

Skomentuj