Globalna aktywność wulkaniczna: Grudzień przynosi nowe erupcje i wzmożoną aktywność

 

Na szczególną uwagę zasługuje dramatyczny rozwój sytuacji na wulkanie Kanlaon na Filipinach. 9 grudnia doszło tam do gwałtownej erupcji, podczas której kolumna popiołu wzniosła się na wysokość 4 kilometrów. Erupcja wymusiła ewakuację ponad 12 tysięcy osób z okolicznych miejscowości, a opad popiołu dotknął 30 miast i miejscowości w regionie.

 

W Indonezji wzmożoną aktywność wykazywały wulkany Dukono i Lewotobi. Z krateru Dukono wydobywały się gęste słupy popiołu sięgające wysokości 4,8 kilometra, co skłoniło władze do rozszerzenia strefy zagrożenia do 4 kilometrów od krateru. Lewotobi natomiast emitował chmury popiołu wznoszące się na wysokość 2 kilometrów.

 

Na Islandii zakończyła się trwająca 18 dni erupcja w systemie wulkanicznym Reykjanes. Aktywność ustała 8 grudnia, jednak naukowcy zaobserwowali oznaki gromadzenia się magmy pod powierzchnią w rejonie Svartsengi, co może zwiastować kolejne wydarzenia wulkaniczne w przyszłości.

Image

Niepokojące sygnały płyną również z Japonii, gdzie wulkan Kuchinoerabujima wykazuje zwiększoną aktywność sejsmiczną. W odpowiedzi na rosnącą liczbę trzęsień ziemi, władze podniosły poziom alertu do drugiego stopnia w pięciostopniowej skali.

 

W innych częściach świata kontynuowana jest aktywność między innymi w kolumbijskim Nevado del Ruiz, włoskim Stromboli oraz peruwiańskim Sabancaya. Wszystkie te wulkany są pod stałym nadzorem służb wulkanologicznych.

 

Warto zauważyć, że mimo intensywnej aktywności wulkanicznej w tym okresie, większość erupcji była stosunkowo dobrze monitorowana i zarządzana przez lokalne władze, co pozwoliło na skuteczne działania prewencyjne i ewakuacyjne w przypadkach bezpośredniego zagrożenia.