Ogromne pęknięcia ziemi zaczęły się pojawiać w hrabstwie Yakima, w stanie Waszyngton. Pierwszy raz zaobserwowano je w październiku 2017 roku. Od tego czasu doszło do jego znacznej ekspansji. Nikt nie wie kiedy fragment góry spadnie w formie osuwiska na lokalną drogę i znajdujące się w okolicy domy, ale wygląda na to, że jest to nie do uniknięcia. 

Zdaniem ekspertów pękniecie powiększa się z prędkością kilkudziesięciu centymetrów tygodniowo i cały czas przyspiesza. Istnieje obawa, że ​​osuwisko zasypie zupełnie drogę międzystanową I-82. Władze obawiają się, że gdy do tego dojdzie ktoś może z tego powodu ucierpieć.

Eksperci sugerują, że pęknięcie jest skutkiem działalności człowieka, a konkretnie kamieniołomu znajdującego się u podstawy pękającego wzgórza. Jedyne co można teraz zrobić to monitorowanie ruch gruntu na wzgórzu za pomocą czujników GPS i laserowych.

U podstawy wzgórza zostały już umieszczone prowizoryczne zapory, które mają na celu zablokowanie głazów i innych fragmentów pękającej góry, które mogłyby dotrzeć do jezdni drogi I-82. Pytanie brzmi, jak duża cześć góry oderwie się i spadnie w formie osuwiska i jak szybko to nastąpi. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że stanie się to wkrótce, bo zaobserwowano przyspieszenie pękania.