Kategorie:
Mieszkańcy miast usytuowanych na wybrzeżu, od lat są straszeni nadciągającą apokalipsą na skutek wzrostu poziomu morza wywołanego przez globalne ocieplenie rozmrażające rzekomo Arktykę i Antarktykę. Jednak przez ostatnich kilka dekad poziom oceanów nie zwiększył się w znaczący sposób. Nie oznacza to jednak że mieszkańcy takich miast mogą spać spokojnie. Najnowsze badania wskazują, że mogą im zagrozić gigantyczne fale oceaniczne.
Naukowcy twierdzą, że wzrost wielkości fal oceanicznych można nazwać znaczącym. Dodatkowo eksperci z Oregon State University w Corvallis sugerują, że wysokość fal rośnie w zastraszającym tempie.
Zdaniem ekspertów, jeśli tak wielkie fale uderzą w wybrzeże wraz z przypływem mogą wywołać katastrofę. Może to oznaczać wielkie kłopoty dla przebrzeżnych metropolii, których nie brakuje na półkuli północnej.
Przez ostatnie trzy dekady, satelity zbierały dane o falach oceanicznych i wiatrach, które je napędzają. Odbijając impulsy energii od grzbietów fal i mierząc czas, w którym powracają, instrumenty pomiarowe na pokładzie satelitów mogą zmierzyć wysokość poszczególnych fal. Im wyższe fale, tym szybciej powraca sygnał.
Jednak interpretacja takich danych satelitarnych nie jest rzeczą prostą, zwłaszcza, że różne satelity mogą podawać inne prędkości wiatru. Aby jakoś skorelować dostępne informacje, naukowcy z Australii i Indonezji, porównali dane z wielu satelitów i dodali do nich odczyty z boi umieszczonych w wielu miejscach oceanów.
Dzięki temu zidentyfikowano dwa trendy. Po pierwsze ustalono, że od 1985 roku, średnia prędkość wiatru w większości miejsc na świecie, wzrastała od 1 do 2 centymetrów na sekundę rocznie. Przełożyło się to na zdecydowany wzrost wysokości fal, notowany na niemal wszystkich oceanach.
Szczególnie silny trend wzrostowy zauważalny jest w obrębie Oceanu Południowego. Mimo, że średnia prędkość wiatru wzrasta tam 2 centymetry na sekundę rocznie, to 10 procent najsilniejszych wiatrów wzrosła aż 5 centymetrów na sekundę rocznie. Oznacza to wzrost wysokości fal o 30 centymetrów w stosunku do roku 1985.
Konsekwencje tych trendów dla społeczności zamieszkujących wybrzeża, są bardzo poważne. Jeśli oceaniczne wiatry są silniejsze, fale stają się wyższe, a burze mogą być dużo bardziej niszczące.
Naukowcy nie umieją jednak wskazać konkretnych przyczyn wzrostu prędkości wiatru notowanego nad oceanami. Ich jedynym wytłumaczeniem jest, że powodują to tak zwane zmiany klimatu.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Skomentuj