Geoinżynieria oceanu w okolicy Kanady spowodowała zakwit fitoplanktonu

Kategorie: 

Źródło: newenergytimes.com

Niedawno donosiliśmy o zrealizowanym projekcie polegającym na wypuszczeniu do oceanu 100 ton siarczanu żelaza. Za geoinżynierię oceaniczną wziął się amerykański biznesmen Russ George, któremu udało się namówić do tego pomysłu władze lokalnej społeczności z British Columbia w Kanadzie. Wygląda na to, ze osiągnął swój cel i doprowadził do zwiekszenia warstwy fitoplanktonu na powierzchni oceanu.

 

Nawóz wypuszczono do Pacyfiku w lipcu 2012. Według wstępnych wyników emisja siarczanu żelaza spowodowała zakwit glonów na 10 tysiącach kilometrów kwadratowych. Celem zwiększenia obszaru pokrytego przez algi ma być absorbcja dwutlenku węgla, co może w przyszłości pozwolić na handel prawami do emisji CO2. Na razie jednak taki dziwny rynek handlu tonami węgla atmosferycznego odbywa się tylko w Europie. Dla mieszkańców okolicy eksperymentu zyskiem miała być większa ilość ryb a tym samym lepsze połowy.

Pokrywa fitoplanktonu w czerwcu 2012, czyli przed eksperymentem

Eksperyment wywołał wiele kontrowersji a IUCN (Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody) nazwała go "rażącym naruszeniem międzynarodowych rezolucji". Pogwałcono Konwencję ONZ o różnorodności biologicznej i Konwencję o zapobieganiu zanieczyszczaniu mórz przez zatapianie odpadów i innych substancji (Konwencja Londyńska).

Na pomarańczowo miejsca dodatkowego wykwitu - sierpień 2012 

Kontrowersje wzbudziło to, że rzekoma konsumpcja CO2 ma efekt uboczny w postaci węgla, który odkłada się w warstwach osadowych oceanu. Oznacza to, że nie radzimy sobie z CO2 tylko przekładamy problem z kieszeni do kieszeni ukrywając go na dole kosza z brudną bielizną.

 

Jednak są też bardzo potężni zwolennicy geoinżynierii. Jest nim na przykład Bill Gates, który wprost wezwał do rozpylania milionów ton dwutlenku siarki, cząstek, które absorbują promieniowanie słoneczne. Nazywa on te pomysły koniecznymi w celu opanowania klimatu na Ziemi. Lepiej pozbawić się złudzeń, że to tylko fantazja, bo im większe będzie ryzyko eskalacji gwałtownych zjawisk atmosferycznych tym większa będzie pokusa wpływania na klimat a to może znacznie pogorszyć obecną sytuację.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ja

Psychopatów nie brakuje,

Psychopatów nie brakuje, zwłaszcza tam gdzie posiada sie sporo pieniędzy i żyje się w innym świecie, a kto sie takiemu przeciwstawi lub wytłumaczy że to sprowadzi więcej złego niż dobrego skoro mozna wyciągnąć na tym obłąkaniu trochę grosza...

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Portret użytkownika normalny

Jedna wielka ściema moim

Jedna wielka ściema moim zdaniem. Czasowy zanik fitoplanktonu mógł być związany z niekorzystnymi warunkami środowiskowymi (np. zbyt niska temp. wody przez pewien czas). Teraz woda była cieplejsza i wszystko wróciło do normy. A sypanie chemii do oceanu wydaje się być tak samo dobre jak genetyczne modyfikacje roślin czy zwierząt. Człowiek biorący się za poprawianie natury źle skończy za każdym razem. Kiedyś dowiemy się jaki mieli w tym prawdziwy cel. To jest jakaś masakra. Rozpylanie chemii i drobin metali w powietrzu, sypanie chemii do wody. Aż strach dzieci na ten świat sprowadzać bo widać, że to zmierza do wielkiego dramatu. W każdym razie ja już ryb atlantyckich nie tknę nigdy w życiu. Tak jak skończyłem z tuńczykiem po informacjach o ilości rtęci w mięsie tych ryb.

Portret użytkownika normalny

Przyszło mi do głowy, że

Przyszło mi do głowy, że mogło tu chodzić o utylizację ogromnych ilości siarczanu żelaza jako jakiejś substancji "wypadowej". Może ktoś miał na to kontrakt i nie bardzo wiedzieli gdzie to świństwo legalnie wywalić.

Portret użytkownika drzazga

Co wy z tym Atlantykiem,

Co wy z tym Atlantykiem, widać po zdjęciach że chodzi o reojony Kanady zachodniej na północnym Pacyfiku / Spokonym Oceanie, tak poza tym ciekawe czy TO przyczyniło sie w jakimś stopniu do ostatnich trzesień ziemi własnie przy wyspie Królowej Charlotte i do małego cykolnu / niżu który tewał 3 doby właśnie pomiędzy Alaską i Kanadą. Dodatkowo awarie w zatoce Meksykanskiej i awarie tankowców swego czasu u wybrzezy Alaski teraz CO2 przez fitoplankton w zwiększonej ilości węgla gromadzącego się na dnie a także awari też tankowców z ropą w okolicy Japonii i Chin, zapewne spowodowały że zimny i chłodny prąd oceaniczny tamtędy zaprzestał płynąć , w jakimś stopniu zaczął te rejony z ropa i węglem (z fitoplanktonu) na dnie (wiadomo zimnye prądy tylko po samym dnie płyną bo sa cięższe nieco od ciepłej wody) opływać bokami, dodatkowo wulkany oceaniczne tez przyczyniły siedo zmiany obiegu tych prądów, suma sumarum: owa ingerencja człowieka i jego zanieczyszczenia, pogorszyły sytuacje, które mogły przebiegać w spoósb bardziej łagodny. Teraz Chiny i Amerykanie mogą same pluć sobie w brodę, ze ich nawiedzaja Huragany o takiej sile i cyklony i trzęsienia ziemi. Teraz jeszcze rozpoczał się nowy konflikt na Morzu arktycznym, teraz niech tam dojdzie do awari jakiegos tankowca z ropa lub jakijsc łodzi podwodnej z napedem atomowym, niezły cyrk cię tam robi podobny jak ze spornymi wyspami między Chinami a Japonią o złoża naturalne pod tymi rejonami.

Portret użytkownika Vikt

Lepiej mieć na coś wpływ, niż

Lepiej mieć na coś wpływ, niż go nie mieć. Dostaliśmy wolną wolę i ziemię by obie ją podporządkować. Jeżeli nieznane nam obiekty robią coś z naszym słońcem, to dlaczego my nie możemy kształtować naszej ziemi. Hasło>>żyj zgodnie z naturą>> odejdzie....

Portret użytkownika Rasta4Peace

Nic z tym dobrego nie robimy

Nic z tym dobrego nie robimy że mamy wolną wole i daną władze nad naturą, niszczymy, wykorzystujemy, ogółem gwałcimy matke ziemie, nie tak miało być.
Z obecną technologią ta planeta była by 100 razy piękniejsza niż kiedyś była bez uprzemysłowienia. Ludzkość narobiła bajzlu we własnym żywym domu który nas karmi i daje się rozwijać, według mnie czas najwyższy aby zacząć sprzątać po tej imprezie...

Thrive - Wzrost napisy PL - 
ViP  ~~ Victoria is Peace ~~

Portret użytkownika Ja

Wolna wola??? Proszę :] W

Wolna wola??? Proszę :] W dzisiejszym świecie bardzo ale to bardzo niewielu ludzi posiada wolną wolę, bo ile osób zastanawia się czy pójść do pracy czy nie, zostawić cały ten burdel i ruszyć w "świat"-"i nie chodzi mi o UK czy inne twory UE :]" o telewizji i mediach nie wspomnę "ubezwłasnowalniają od myslenia"??? Niewielu. Dlaczego?? bo muszą żyć i jeść a innego świata nie znają...

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Portret użytkownika drzazga

I tak stracą prace, może

I tak stracą prace, może wtedy się opamiętają, albo stracą życie, próbując ratować to co system przeznaczył na straty. Bo teraz już wiadome jest że bankructwa państw i firm dają zyski, komu? Ano globalistycznym monopolistom, któzy albo przejmują ciekawe firmy lub konkurencję, albo doprowadzają je do bankructw przez odbieranie wolnego rynkui dla słąbszych firm poprostu nie starcza miejsca na dalszy rozwój, który skonczył się w momencie chcęci zaszkodzenia i przejecia klientów bogadszych, większych monopolistów, to wszystko zmierza że zostanie nie wiele firm monopolisycznych i globalnych któe będą miały wyłącznosć na dany sektor rynkowy.

Portret użytkownika kto

ONI już walczą ze

ONI już walczą ze szkodnikiem.Na programie discavery stwirdzili że najwięcej tlenu produkuje zeoplankton a najwięcej CO2 człowiek z każdym jego oddechem. Redukcja populacji o 90% to ich CEL a że wymordują całe społeczeństwo gdy sami będą siedzieć w bunkrach to jest zamordyzm.Przyroda sama się obroni bo żeby zniszczyć populację trzeba zniszczyć przyrodę i całe zycie na ziemi.
Po za tym pobrali próbki genetyczne wszystkich zwierząt oraz nasiona .Po masowej depopulacji sami będą bawić się w BOGÓW a ludzkość cofną w rozwoju do kamienia łupanego a społeczeństwo pamiętające XXI W które przeżyje będzie zwalczane za pomocą DRONÓW (Skynet)

Strony

Skomentuj