Genetycznie zmodyfikowane bakterie mogą zastąpić antybiotyki

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Zwykle, aby pozbyć się szkodliwych bakterii, ludzie przyjmują lekarstwa. Teraz same bakterie mogą być lekami. Naukowcy stworzyli nowe szczepy E. coli (Escherichia coli) i inne drobnoustroje zwalczające różne choroby, pisze magazyn Nature.

 

Obecnie kilka firm biotechnologicznych testuje, czy genetycznie zmodyfikowane bakterie mogą leczyć choroby mózgu, wątroby i innych narządów oraz czy mogą zabijać inne szkodliwe drobnoustroje. Jednak pomimo faktu, że rząd USA zatwierdził testowanie kilku rodzajów stworzonych bakterii jako formy terapii genowej, wciąż istnieją nierozwiązane problemy. Na przykład, czy drobnoustroje mogą dzielić się swoim DNA ze sobą, stwarzając ryzyko choroby.

 

Terapia genowa to metoda leczenia, w której zdrowy gen jest wprowadzany do ludzkiej komórki zamiast uszkodzonego lub brakującego genu. Zwykle wirusy są wykorzystywane jako dostarczyciel zdrowych genów łatwych do leczenia. Kierowane są one na uszkodzone komórki. Pomysł na wykorzystanie bakterii jako narzędzia do terapii genowej pojawił się po raz pierwszy w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku, więc nową drogę można nazwać rozwojową.

Jednak wczesne próby kliniczne wykazały sprzeczne wyniki i stopniowo badania poszły na marne. W ostatnich latach zainteresowanie tym podejściem zwiększyło się wraz ze wzrostem dowodów na to, że bakterie żyjące w ciele, tzw. mikrobiom, może wpływać na zdrowie człowieka.

 

Naukowcy starają się leczyć choroby poprzez modyfikację drobnoustrojów powszechnie występujących w ludziach lub produktach, które dana osoba spożywa. Początkowo terapię genową uznawano za metodę leczenia wyłącznie chorób genetycznych, ale obecnie jest ona postrzegana jako perspektywa zwalczania innych chorób.

 

Według Matthew Changa, biologa syntetycznego z National University of Singapore, genetycznie zmodyfikowane bakterie mogą leczyć wiele rodzajów chorób. Jego zespół rozwija bakterie jelitowe Escherichia coli (E. coli) i Lactobacillus (lactobacilli), które rozpoznają i niszczą szkodliwe drobnoustroje.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Zenek ;)

Na netfixie jest filmowa

Na netfixie jest filmowa wersja anime BLAME. Opowiada ono o post apokaliptycznym świecie w jakim ludzie są EKSTERMINOWANI przez roboty wcześniej stworzone do ich chronienia..... Niedobitki wielkich budowniczych są ścigane z jednego powodu - BRAKU GENU jaki im pozwalał na kontakt z maszynami. Genu jaki "ZJADŁA" ZARAZA... wywołana zresztą niepohamowaną rządzą władzy samych mieszkańców miasta..... Innymi słowy SAM SIĘ ZGŁADZILI...... "badaniami"....

judeopederastyczna cywilizacja nierządnicy maryi i jej pedalskiego włochatego bydlęcia maschiacha/ jezusa.... zawzięcie pędzi w tym samym kierunku łudząc się naiwnie iż jak sobie wcześniej wczepi trochę cybernetycznego szrotu to ocaleje.....

DINOZAURY TEŻ TAK KOMBINOWAŁY Biggrin

a były i już ich NIE MA ;F

Portret użytkownika Stary Polak

To technika leczenia za

To technika leczenia za pomoca tzw. bakteriofagów. Była stosowana juz na początku XXw w ZSRR. Leki robiło się wtedy ze ścieków. Metoda ta bazuje na teorii, że tak jak w świecie dużych zwierząt sa roślinożercy i drapieżniki tak w jest także w świecie bakterii. Wobec tego aby wyelimonowac jakiegos wirusa lub bakterię trzeba tylko znaleźc drapieznik, któr sie nim żywi. Po rozpadzie ZSRR zakłady w Gruzji produkujące leki na bazie tej metody zostały kupione przez USA. W Polsce ta metoda hoduja lekarstwa w Instytucie Immunologii we Wrocławiu.   

Portret użytkownika dd

Kolejna próba ingerencji w

Kolejna próba ingerencji w przyrodę. Jak zwykle coś pójdzie nie tak – tylko czy my się dowiemy o tym oficjalnie czy po prostu bez żadnej informacji zaczną znowu padać obywatele jakiegoś biednego kraju na dziwną chorobę.

Portret użytkownika Mateusz Radzik

Patrząc na całą sprawę,

Patrząc na całą sprawę, jestem pewny, że istnieją przedmioty, które znają właściciela. Ciekawa, czy to odkrycie nie jest związane z ciekawymi rzeczami, ale przecież mamy wiele narządów do krewnych, które zanikają podobno przez fluor. Zależne od intencji :). Pomyśleć, że na tą chwilę, jest to nowość, która może walczyć z wieloma przeciwnościami jako pasywka. Tylko pytanie o tolerancję orgnizmu oraz jakie są skutki długoterminowego działania takowych organizmów w ludzkim ciele oraz po przez działanie obronne na komórkach? Ciekawe jak wygląda aktywność tych bakterii ciała po rozpoczęciu działania istnienia ich w organiźmie oraz jak szybkie są efekty? Myślę, że ta technologia jest potencjalnie interesująca, ale pamiętajmy, że są badania nad nanorobotami. Biggrin Myślę, że orgnizm jest złożoną istotą, a mutualizm jest bardzo interesujące, ale czym to się żywi i skąd wiemy, że nie zmutuje w pewnym momencie?

Portret użytkownika Mateusz Radzik

Patrząc na całą sprawę,

Patrząc na całą sprawę, jestem pewny, że istnieją przedmioty, które znają właściciela. Ciekawa, czy to odkrycie nie jest związane z ciekawymi rzeczami, ale przecież mamy wiele narządów do krewnych, które zanikają podobno przez fluor. Zależne od intencji :). Pomyśleć, że na tą chwilę, jest to nowość, która może walczyć z wieloma przeciwnościami jako pasywka. Tylko pytanie o tolerancję orgnizmu oraz jakie są skutki długoterminowego działania takowych organizmów w ludzkim ciele oraz po przez działanie obronne na komórkach? Ciekawe jak wygląda aktywność tych bakterii ciała po rozpoczęciu działania istnienia ich w organiźmie oraz jak szybkie są efekty? Myślę, że ta technologia jest potencjalnie interesująca, ale pamiętajmy, że są badania nad nanorobotami. Biggrin Myślę, że orgnizm jest złożoną istotą, a mutualizm jest bardzo interesujące, ale czym to się żywi i skąd wiemy, że nie zmutuje w pewnym momencie?

Portret użytkownika inzynier magister

kolejny krok do legalnego

kolejny krok do legalnego mutowania ludzi, tak by pojawiły się potwory i inne chore humanoidy na ulicach i by ogłoszono że mniejszość zmutowana genetycznie i chora na różne dolegliwości genetyczne ma prawa takie same jak większosć jeszcze czysta genetycznie, zdrowa, ludzka i nie zabrudzona genetyką i chorobami ! jak jużuchwalą te nowe prawa dla mutantów to te mutanty legalnie będą zmieniać czystych genetycznie tak by wszystcy stali się chorzy ! podobne kroki już podjęto przy uznaniu zboków za "normalnych" ! od teraz cały świat ma się upodobnić do "normalnych" zboków, a za jakiś czas normalni będą uznani za jednostki chore !

"Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) tydzień temu (18 czerwca) opublikowała 11. wydanie  Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-11). Dlaczego to istotny temat? Otóż w spisie tym nie ma już transseksualizmu, widniejącego tam dotąd jako zaburzenie psychiczne. Jak tłumaczą przedstawiciele organizacji, chodzi o to, by upowszechnić akceptację „transseksualizmu” i ułatwić osobom „nieakceptującym biologicznej płci” do tzw. operacji zmiany płci oraz terapii hormonalnych.Zmiany dotyczące transseksualizmu mają także inny cel. Wśród tej grupy obserwuje się najwyższy odsetek zachorowań na HIV/AIDS. Jednak nie wszyscy zarażeni zgłaszają się na leczenie. Z tego powodu ośrodkom zapobiegania chorób przenoszonych drogą płciową, trudno jest walczyć z AIDS.Zgodnie z wytycznymi WHO dotyczącymi kluczowych populacji ze względu na realizację agendy zrównoważonego rozwoju, opublikowanymi w 2015 r. – „HIV i młodzi transseksualiści”, gdzie zastanawiano się, w jaki sposób najlepiej świadczyć usługi zdrowotne, realizować programy i dostarczać wsparcie dla młodych osób transseksualnych, zalecono świadczenie szczególnej pomocy … psychiatrycznej.Jak się więc to ma do ostatniej decyzji WHO w sprawie usunięcia „transseksualizmu” z listy zaburzeń psychicznych?Otóż WHO i jej partnerzy opracowali przewodnik: „Wdrażanie kompleksowych programów HIV i STI dla osób transseksualnych,” opublikowany przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Przygotowując wytyczne WHO, Verster i jej współpracownicy „odkryli” że  osoby transseksualne mają inne priorytety zdrowotne niż HIV, dlatego trudno jest dotrzeć do nich z profilaktyką HIV. Verster podkreśliła, że zamiast się leczyć na AIDS, transseksualiści – jeśli zwracają się po pomoc medyczną  - zazwyczaj domagają się… terapii hormonalnej i operacji okaleczających ich narządy płciowe (tzw. zmiana płci). Przynajmniej tak wynika z badań uniwersytetu kalifornijskiego.Transseksualiści poza HIV, najczęściej cierpią na depresję, zaburzenia nastroju i stany lękowe. Często mają myśli samobójcze. Badania przeprowadzone przez Islamską Republikę Iranu i Nepal podkreślają powszechność problemów zdrowia psychicznego u osób transseksualnych – zauważono w raporcie WHO.: http://www.pch24.pl/transseksualizm-norma--w-onz-znow-przeglosowano-prawde,61185,i.html#ixzz5JWTGYjGl

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Skomentuj