Gdy nadejdzie Ten Dzień muzułmanie przejmą Europę czyniąc ją islamskim kontynentem

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Europa przeobraża się na naszych oczach w kontynent islamski. Proces ten następuje znacznie szybciej niż przypuszczano. Stały napływ młodych islamistów spowodował, że już nikt nie kontroluje tego co dzieje się w krajach takich jak Francja, Niemcy czy Szwecja. Biorąc pod uwagę nauki ich proroka Mahometa jasne staje się,  że prędzej czy później ta islamska armia ruszy do walki o kontrolę nad całym naszym kontynentem.

Europejska lewica od początku wspiera islamizację zachodnich krajów i robi co może aby to samo stało się na wschodzie. Niektórzy sądzą, że to ich głupota, ale w rzeczywistości może to realizacja planu, którego celem jest rozpuszczenie w islamie dominującego dotychczas w Europie chrześcijaństwa. Aby tego dokonać lewactwo przymyka oczy na gwałty i morderstwa popełniane przez islamistów. Doniesienia o tym co wyczyniają ich pupile są celowo cenzurowane, a sprawcy przestępstw, o ile nie mają białego koloru skóry, mogą liczyć na ulgowe traktowanie przez politycznie poprawne sądy.

 

Doprawdy trudno powiedzieć jak lewactwo planowało zapanować nad zaproszonymi do inwazji milionami islamistów, ale biorąc pod uwagę to co robili w przeszłości ich poprzednicy, tacy jak Adolf Hitler, Włodzimierz Lenin czy Józef Stalin, można podejrzewać, że jak zwykle przygotowywano dla nich na końcu jakiś holokaust. Jednak teraz można mniemać, że sytuacja wymknęła im się spod kontroli i teraz to oni sami, wraz z resztą mieszkańców starego kontynentu, stali się potencjalnymi ofiarami dla narzucających swoją religię przybyszów.

Aby zrozumieć to co dzieje się w Europie trzeba najpierw poznać podstawy ideologii religii zwanej islamem. Wygląda na to, że początkowo to rzeczywiście była dość pokojowa sekta. Mahomet, który dał jej podwaliny, tak jak jego matka słyszał głosy. W dzisiejszych czasach czekała by go najwyżej kuracja za pomocą antydepresantów, ale ponieważ działo się to w VII wieku, oznaczało to dla niego szansę na stworzenie własnej religii.

 

Jak mówi znane powiedzenie, jeśli rozmawiasz z Bogiem jest to modlitwa, ale gdy Bóg odpowiada, to schizofrenia. Mahometowi Bóg opowiadał i to bardzo dużo, a pamięć proroka musiała być wybitna, bo umiał on recytować aż 6 tysięcy wersetów koranu. Zostały one podobno podyktowane przez ukazującego mu się anioła Gabriela, a pochodziły rzekomo od samego Allaha. Mahomet słyszał głosy aż do swojej śmierci w 632 roku, ale to co mu podszeptywał Allah różniło się na przestrzeni lat tak znacznie, że można wyodrębnić właściwie dwa okresy formowania się Islamu. Ten w Mekce, bardziej pokojowy i ten w Medynie, naznaczony pierwszymi wzmiankami o dżihadzie i przymusowym, brutalnym nawracaniu innowierców. Doktryna świętej wojny, której celem jest poddanie całego świata Allahowi, obowiązuje zresztą do dzisiaj (cytaty z Koranu 9:5, 9:29, 21:47).

 

Gdy prorok mieszkał w Mekce, podyktował wersety o koniecznej tolerancji względem chrześcijan i żydów(2:193), a Allaha nazywał wspólnym Bogiem wszystkich ludzi. Dopiero gdy w ramach zasiedlenia, tak zwanej hidżry, wyemigrował do Medyny, zaczął objawiać zmianę planów i zaczął nazwał wyznawców innych religii niewiernymi, czyli gorszą kategorią ludzi. Nie da się ukryć, że przypomina to trochę ideologię nazistowską lub syjonistyczną rozprawiającą o nadludziach i gorszych ludziach, którzy są po to, aby im służyć.

 

Trudno nie odnosić wrażenia, że "przekazy od Allaha", zależą od potrzeby chwili i Mahomet objawia rzekome Słowo Boże, w sposób, który akurat mu pasuje. W pewnym momencie, w czasie konfrontacji z lokalnym klanem w Medynie, Mahomet nawet zaparł się Allaha i twierdził, że jest on tak samo ważny jak 3 z 360 istniejących wtedy bóstw świątynnych. Potem tłumaczył się z tego twierdząc, że była to próba otumanienia i okłamania przeciwnika dokonana w samoobronie. Tutaj dochodzimy do interesujących konkluzji. Otumanienie i kłamstwa w celu zapewnienia panowania Islamu, to cześć tej doktryny religijnej. Mahomet uczył, że składanie fałszywego świadectwa, przekupstwo i wykorzystywanie gościnności innych nacji w celu narzucenia Islamu to konieczność, a w Koranie zapisano nawet, że to "Allah jest najlepszym ze spiskujących"(3:64).

Mahomet, krok po kroku zwiększał swoje wpływy w Medynie i jako emigrant oraz guru religijny, stawał się coraz potężniejszy. Wraz z postępem tego procesu objawiał on kolejne części Koranu, które często stały w bezpośredniej sprzeczności z tymi wyrecytowanymi przez proroka w Mekce. Można odnieść wrażenie, że przekazy te często były jakoś skorelowane z aktualnymi potrzebami chwili. Na przykład, gdy Mahomet został przyłapany na zdradzie małżeńskiej z niewolnicą, powstały nagle wersety nakazujące kobietom posłuszeństwo i ostrzegające przed ogniem piekielnym, który rzekomo czeka nieposłuszne żony(4:34, 24:31, 33:32, 33:53).

 

Dla nas jednak najbardziej interesująca wydaje się koncepcja emigracji muzułmańskiej. Mahomet przenosząc się do Medyny nie informował nikogo, że jego celem jest narzucenie wszystkim Islamu. Jednak konsekwentnie zdobywał kolejnych wyznawców co stopniowo wzmacniało jego pozycję. Taka strategia stopniowego podboju nazywa się hidżrą, a jej celem jest opanowanie miejsca osiedlenia i zdobycie go dla Islamu.

 

Wszyscy przebywający i przybywający do Europy islamiści mają obowiązek wzorowania się na Mahomecie i jego przeprowadzce do Medyny. Mają prowadzić dżihad, stosować kłamstwa, oszukiwać i czekać na dogodny moment do przejęcia najechanego terytorium dla Islamu. Aby tego dokonać społeczności islamskie konsekwentnie budują własne struktury równoległego państwa w podbijanych w ten sposób krajach. Islamiści najczęściej organizują się wokół swoich duchownych tworząc sieć współpracowników i sojuszników. Dopiero gdy zdobędą odpowiednią siłę, jak Mahomet w Medynie, ujawniają swoją prawdziwą twarz i cel, którym jest przymusowe narzucenie ich religii, lub odatek dżizja, którym de facto są socjalne benefity zachodu, w któych muzułmanie aktywnie partycypują.

Aby domyślić się jak to się skończy, warto poczytać co Mahomet kazał robić ze swoimi przeciwnikami w Medynie. Najpierw były to pojedyncze morderstwa niewygodnych krytyków jego rzekomego bożego posłannictwa, ale z czasem okazało się, że wszyscy, którzy nie byli wyznawcami Allaha, zostali eksterminowani lub sprzedani w niewolę. Koran otwartym tekstem nawołuje do tego, aby żydów i chrześcijan tolerować do czasu gdy będą służyć muzułmanom. Nieposłuszni mieli być po prostu zabijani. Teraz miliony imitujących jego zachowania wyznawców Islamu jest już w Europie i rozwala ją od środka ze sporymi sukcesami.

 

Od wspomnianych wydarzeń w Medynie minęło już niemal 1200 lat, w czasie których islam dokonał potężnej ekspansji opanowując nie tylko cały Bliski Wschód, ale też pół Afryki i sporą część Azji. Usiłowano też wielokrotnie podbić Europę i za każdym razem to my, Polacy ratowaliśmy stary kontynent przed przymusową islamizacją. We wszystkich podbijanych obszarach muzułmanie stosowali te same fortele, których nauczył ich Mahomet. Dlaczego trudno się spodziewac, że teraz, kiedy ponownie za kierunek ekspansji obrali Europę, miałoby być inaczej. Może trzeba zapytać o to przedstawicieli lewicowych elit, które tak bardzo wspierają trwającą właśnie inwazję vel hidżrę. Ci ludzie nie zdają sobie chyba sprawy z tego, że tak jak Mahomet opanował Medynę, tak według tych samych wytycznych, opanowywany jest nasz kontynent.

Opowiadanie głodnych kawałków na temat empatii względem tak zwanych uchodźców, która objawia się bezrefleksyjnym przyjmowaniem hord islamistów wpuszczanych bez jakiejkolwiek weryfikacji przez lewacką Unię Europejską, to droga do krwawej wojny domowej, która jest cały czas w przygotowaniu. Nieznajomość Koranu i zasad jakie mają wpojone do głów dokonujący zasiedlenia islamiści powoduje, że triumf Islamu w Europie wydaje się obecnie bardzo prawdopodobny. Dlatego trzeba się dokształcić, aby wiedzieć z jakim przebiegłym przeciwnikiem trzeba będzie wkrótce walczyć.

 

Paradoksalnie teraz jest jeszcze relatywnie spokojnie i okres ten można porównać do tego, gdy Mahomet dopiero zdobywał Medynę. Mamy i otumanienie i oszustwa, krzywoprzysięstwo, oraz wykorzystywanie gościnności innych nacji. Jednak islamiści czują się coraz silniejsi, imitują Mahometa tak jak im kazano i na zachodzie Europy, zaczyna się już terror zwany przez proroka dżihadem. I dokładnie tak jak za dawnych czasów, najpierw giną dziesiątki przypadkowych ludzi w siejących terror zamachach, ale gdy muzułmanie poczują się odpowiednio silni, nadejdzie Ten Dzień, gdy ruszą po nasze ziemie jak po swoje, zdobywając je dla Allaha, tak jak uczył ich jego rzekomy posłaniec.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.9 (7 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Anioł Prawdy

ja nawet nie znam tego słowa

ja nawet nie znam tego słowa - flanelowa to może być koszula, zresztą dobrzy ludzie nawet nie znają takich słów-slangów, więc muszę sprawdzić jak mnie obelżywie nazwałeś.
http://www.miejski.pl/slowo-Flanelka
Hmm - i co ci to dało że fałszywie i bezpodstawnie mnie obraziłeś ? Takie przezywanie może działało na poziomie podwórkowym wieku przedszkolnego - nic tym nie osiągniesz i nie zmienisz.Możesz co najwyżej pokazać swoje oblicze kim ty jesteś - a ludzie mają rozum i ocenią sami kto jaki jest i nic w tej sytuacji już nie możesz czy napiszesz - to wszystko.

Portret użytkownika keri

Aniele, przyszło mi na myśl,

Aniele, przyszło mi na myśl, że problemy świata może rozwiązać woda Smile

Woda może też przekazać informacje, jak ją oczyścić ze skażenia.

To jest możliwe.

Napoleona pokonała rosyjska zima Smile

Jedną z bitew wygrała burza, która podążała za najeźdźcami przez kilka dni. Od tego czasu rozpoczęto prognozowanie pogody Smile

Wolałabym, aby Ziemia zniszczyła złych, zanim oni ją zniszczą realizując swe zamiary.

Portret użytkownika Anioł Prawdy

Hej. Według mnie idziesz w

Hej. Według mnie idziesz w bardzo dobrym kierunku. Otóż kiedy czytałem jakiś czas temu książkę z klasy ósmej podstawowej do przysposobienia obronnego to znalazłem tam informację o materiałach jakie i jakiej grubości muszą być aby chronić nas od promieniowania. I tak ziemia ileś tam metrów (dużo nawet) i zbita musi być, lita stal z 1 metr, lity beton ze 2-3 metry, ołów z pół metra itd. (te grubości nie pamiętam dokładnie i podaje je zmyślając ale w kierunku prawdopodobieństwa). Natomiast zapamiętałem bardzo dobrze że zwykła woda chroni przed promieniowaniem i to takim mocnym od bomby atomowej i to wystarczy zaledwie 1 metr takiej wody - czyli jak by tak siedzieć w bunkrze zalanym 2 metrami wody to w zasadzie jesteśmy całkowicie bezpieczni przed promieniowaniem - oczywiście taka woda by musiała być zamknięta do środowiska - nie może parować do środowiska. Według mnie woda jest czymś bardzo ale to bardzo cudownym skoro ma takie właściwości - jest płynna, a nie stała jak stal, a potrafi całkowicie zablokować silne promieniowanie jak 1 metrowa stal - to jest coś wspaniałego. Zresztą woda była od początku ziemi i nie jedno zapamiętała.

Nie ma się co bać, dusza jak woda - nieśmiertelna i wieczna <3 (dobra dusza - bo zła będzie unicestwiona na zawsze).

Rozwiązanie zapewne przyjdzie we właściwym czasie - według mnie jak już Matka Ziemia uprzątnie zło i głupotę której nie chce już nosić na swych barkach. Wcale bym się nie zdziwił jak woda by dosłownie wiedziała dosłownie wszystko o wszystkich istotach żywych potrzebujących wody do życia a tym samym Matka Ziemia by wiedziała od wody co trzeba zrobić z tymi zakłamanymi i złymi. Mam jeszcze swoją teorię dalszą ale nie chce tego pisać tu na forum bo to są informację przemyśleń z całego życia - takie informacje nie mogą trafić za darmo zwłaszcza do złych ludzi których tu nie brakuje.

I jeszcze jedno - nie wiem czy czytałaś o bąbelkach w lodzie co ostatnio mi się przypomniało. (związane z wodą - jest tu na forum w ostatnich postach o jodzie chyba).

Na pocieszenie Biggrin https://www.youtube.com/watch?v=Q7o3yEYFrxM

Portret użytkownika keri

Czytałam o tym lodzie na

Czytałam o tym lodzie na jeziorze, które zaobserwowałeś i właśnie wtedy pomyślałam, że woda w swoim czasie może Ci przekazywać kolejne informacje, łącznie z tym, jak ją oczyścić ze skażenia Smile

Też uważam, że ważne informacje nie są dla wszystkich, są dla wybranych, którzy wykorzystają je dla dobra Smile

Napisałeś:

"Wcale bym się nie zdziwił jak woda by dosłownie wiedziała dosłownie wszystko o wszystkich istotach żywych potrzebujących wody do życia a tym samym Matka Ziemia by wiedziała od wody co trzeba zrobić z tymi zakłamanymi i złymi."

Mnie też by to zupełnie nie zdziwiło, tylko potwierdziło to, co wiem o cudownej wodzie Smile

Portret użytkownika drako_tr

Anioł, jeżeli nadal będziesz

Anioł, jeżeli nadal będziesz myślał negatywnie, to zapewniam Cię, że nie dotrwasz. Pamiętaj, że wszystko rodzi się w myśli, więc jeżeli będziesz w kółko myślał, że spodka Ciebie nieszczęście to spodka...

Dam Ci przykład, doskonale widzisz co się wokół Ciebie, Nas dzieje, Europę zalewa islamska dzicz, a tu widzisz, remontują mosty, drogi...

  -  zaczyna pomału zżerać Cię paniczny strach, że przez ten cholerny most łatwiej i szybciej Cię dorwą i ukatrupią...nieciekawa perspektywa, prawda...?...wymyśl więc co innego

  - jak to dobrze, że go w końcu wyremontowali, nie ma dziur ... będę miał się gdzie schować...nie lepiej...?...masz już jakąś nadzieję, a to już jest coś...

 

Strony

Skomentuj