Kategorie:
Rząd Emmanuela Macrona zastanawia się nad wprowadzeniem zajęć z języka arabskiego we francuskich szkołach publicznych. Lekcje miałyby być alternatywą dla prywatnych szkół (często połączonych z meczetami), które uczą poprzez proszenie uczniów o zapamiętanie poszczególnych wersów z Koranu.
Francuscy urzędnicy uważają, że podział pomiędzy muzułmańską mniejszością a resztą Francji pogłębia się, gdy dzieci uczęszczają do prywatnych szkół, zamiast uczyć się arabskiego w placówkach publicznych.
Inicjatywa jest zapewne związana z raportem Instytutu Montaigne, opublikowanym w zeszłym miesiącu. Wykazano wówczas, że uczenie języka arabskiego w szkołach publicznych może powstrzymać terrorystów i radykałów, którzy często rekrutują młodych muzułmanów z prywatnych klas do przyłączenia się do ich sprawy.
Autor raportu, Hakim El Karoui, stwierdził, że kursy języka arabskiego w prywatnych szkołach stały się przykrywką dla dżihadystów, dla których jest to najlepszy sposób werbowania przyszłych terrorystów.
Pomysł rządu spotkał się jednak z krytyką opozycji, która nie uważa, by nauczanie arabskiego w placówkach publicznych mogło "wyrwać" dziecko z wpływów szkół koranicznych. Louis Alliot z partii Zjednoczenia Narodowego uważa, że w szkołach powinno się uczyć jedynie języków, które mogą być przydatne dla młodzieży w kontekście przyszłej pracy, nie zaś języka, który będzie ograniczał uczniów do ich kultury i pochodzenia.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa
Skomentuj