Francja zapłaci 3 tys. euro osobom, które wymienią samochód na rower elektryczny

Kategorie: 

Źródło: tg

We Francji zaprezentowano nową inicjatywę, w ramach której obywatele otrzymają premię, jeśli zrezygnują z własnego samochodu. Mogą wydać pieniądze na zakup przyjaznego dla środowiska środka transportu. Francuski rząd uruchomił nową inicjatywę dla obywateli, aby pozbyć się prywatnych samochodów i zacząć korzystać z bardziej przyjaznego dla środowiska środka transportu.

 

Urzędnicy zapewnią 2500 euro za wymianę samochodu na rower elektryczny. Francuska Federacja Rowerzystów zauważyła, że jeśli pomysł się ziści, Francja będzie pierwszym krajem na świecie, który zainicjuje wymianę starych samochodów na bardziej przyjazne dla środowiska środki transportu.

 

Jednak, jak zauważa główny specjalista Fińskiej Federacji Cyklistów Martti Tulenheimo, w ich kraju funkcjonuje podobny system. Obywatele finansują zakup ponad 2 tys. rowerów, a także tysiąca nowych niskoemisyjnych samochodów.

 

Litwa planowała również wprowadzić taki system wsparcia w 2020 roku. Narodowa Agencja Zarządzania Projektami Środowiskowymi (APVA) chciała przekazać mieszkańcom 1000 euro, jeśli przestaną używać i sprzedawać swój samochód. Pieniądze można przeznaczyć na wszystko, od skuterów po rowery lub bilety komunikacji miejskiej.

 

Projekt został uznany za sukces. Ponad 8,5 tys. osób ubiegało się o dotację. Jednak projekt nie został jeszcze wdrożony…

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika baca

rower elektryczny to jest coś

rower elektryczny to jest coś w sam raz dla emeryta... nie waży 5 kg tylko 40 więc starcy nabiorą krzepy kiedy go bedą targać na 6 piętro bo do francuskiej windy się nie zmieści...
"elektrycznosć" zaś w tych "elektrycznych rowerach" nie działa tak jak w samochodach, czyli że wciskamy guzik i rower pod górkę sam zapierdala ale tam jest tylko... elektryczne wspomaganie - które jak nazwa wskazuje wspomaga emeryta kiedy ten napierdala jak wściekły pedałami wbijając pod górę... te cudowne wspomaganie calkowicie niweluje 40 kilogramową masę "elektrycznego roweru" i efekt końcowy jest dokładnie taki sam jakby emeryt jechał bez wspomagania na normalnym 5 kilowym rowerku...
wychodzi prawie na to samo bo jedyna różnica jest taka ze w przypadku rowerków elektrycznych jeszcze jakis żydowski pośrednik z gatunku muska, sobie za te "baterie" porządnie zarobi, jako że rowerki "elektryczne" nie kosztują po sto ale 3 - 4 tysiące euro...
kolejny szwindel dla glupków, którzy lubią czas spędzać w serwisach i stacjach ładujących baterie zamiast się po prostu na świeżym powietrzu przejechać rowerem Smile

 

Portret użytkownika demodemo

2030 - europa w tym przypadku

2030 - europa w tym przypadku francja wzorem Chin z końca XX w. jeździ na rowerach i tylko wierchuszka komunistycznej partii francji może jeźdić samochodami państwowymi - własność prywatna zachowana tylko w przypadku roweru. Motorower czy elektrorower tylko dla zasłuzonych członków partii niższego szczebla - czołem towarzysze !!

Strony

Skomentuj