Fizycy proponują aby uznać świadomość jako nowy stan materii

Image

Źródło: Dreamstime.com

Nauka wciąż ma poważne problemy z odpowiedzią na pytanie czym jest świadomość i skąd ona pochodzi. Nie jesteśmy w stanie jej pokazać, narysować czy dotknąć, ale mimo to jesteśmy przekonani o jej istnieniu.

 

Podobnie jak w przypadku ciemnej materii i ciemnej energii, naukowcy próbują zbadać czym jest świadomość i gdzie ona się znajduje. Jak dotąd bez skutku. W 2014 roku, kosmolog i fizyk teoretyk Max Tegmark zaproponował istnienie nowego stanu materii - "perceptronium" - w którym atomy są przystosowane do przetwarzania informacji i dają początek podmiotowości, a ostatecznie również świadomości.

"Pokolenia fizyków i chemików badały co się dzieje, gdy zgrupujemy ogromne ilości atomów. Odkryto, że ich zbiorowe zachowanie jest zależne od tego jak je rozmieścimy - kluczowa różnica między ciałem stałym, cieczą i gazem nie leży w rodzajach atomów, ale w ich rozmieszczeniu."

"Przypuszczam, że świadomość może być rozumiana jako kolejny stan materii. Podobnie jak istnieje wiele rodzajów cieczy, istnieje również wiele rodzajów świadomości. To jednak nie powinno uniemożliwiać nam identyfikacji, kwantyfikacji, modelowania i ostatecznie zrozumienia charakterystycznych właściwości, które dzielą wszystkie płynne, lub świadome, formy materii."

Tegmark uważa, że świadomość nie znajduje się w naszym mózgu, czy w innej części naszego ciała, lecz można ją interpretować jako matematyczny wzór i jest wynikiem konkretnego zestawu warunków matematycznych. Jego zdaniem, powstawać mogą różne rodzaje świadomości, podobnie jak w różnych warunkach powstają różne stany materii.

 

Naukowiec oparł swoją teorię o pracę neurobiologa Giulio Tononi'ego, który w 2008 roku uznał, że jeśli chcemy udowodnić iż coś posiada świadomość, musimy zademonstrować dwie cechy. Po pierwsze, istota świadoma musi być w stanie przechowywać, przetwarzać i przypominać sobie duże ilości informacji. Po drugie, informacja ta musi być zintegrowana w jedną nierozerwalną całość.

 

Teoria zintegrowanej informacji (IIT) Tononi'ego przewiduje, że urządzenia nawet tak proste jak termostat czy fotoelektryczna dioda mogą posiadać pewne przebłyski świadomości, choć to wcale nie oznacza, że system posiada świadomość. Neurobiolog zaproponował nawet jednostkę Φ (phi), dzięki której można byłoby zmierzyć świadomość danej istoty - nieważne czy będzie to termostat, czy robot.

Image

Tegmark wzbogacił jego koncepcję i założył istnienie dwóch stanów materii - "computronium", który spełnia wymagania pierwszej cechy, tj. gromadzi, przetwarza i przypomina duże ilości informacji; oraz "perceptronium", który dodatkowo integruje informację w niemożliwą do podzielenia całość. W swoim artykule określił pięć podstawowych zasad, które moglibyśmy wykorzystać do odróżnienia świadomej materii od ciał stałych, cieczy czy gazów - są to zasady informacji, integracji, niezależności, dynamiki i użyteczności.

 

Na dzień dzisiejszy jest to tylko hipoteza, której nie jesteśmy w stanie potwierdzić, lecz naukowcy próbują przynajmniej podejść do tego tematu w zupełnie inny sposób. Przynajmniej niektóre fakty przekonują nas, że świadomość nie jest zlokalizowana w ludzkim mózgu. Matther Davidson, neurobiolog zajmujący się badaniem świadomości na australijskim Uniwersytecie Monash uważa, że jeśli teoria IIT jest prawdziwa, wtedy najprawdopodobniej wszystkie złożone systemy posiadają pewną formę świadomości. Człowiek musiałby uznać, że nie jest jedyną świadomą istotą.

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

0
Brak ocen

Świadomość jest poza umysłem, to się zgadza.

Świadomość mają nie tylko istoty żywe, także materia, to też się zgadza. Różna materia ma różną świadomość.

Świadomość ma oczywiście Ziemia.

Jak pięknie, że niezależnie od innych, odkrył tę prawdę naukowiec.

Zaraz go zadziobią nałukofce. A może już nie, przecież to czas na odsłanianie prawdy.

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Skoro to oficjalna informacja to nikt go nie zadiobie bo uzyskał aprobatę środowiska naukowego, naturalnie musi przeprowadzić eksperymenty które dowiąda prawdzwiości jego teorii, ale na papierze i ze wzorów wynika teoria która jest zrozumiała i sensowna, a o to chodzi w świcie akademickim.

0
0

To proste ?

Świadomość jest zbiorem zdarzeń (pierwiastków, związków, zjawisk elementarnych = kod).

Te "zdarzenia" jak wszystko inne we wszechświecie zawiera informację (dosłownie) w różnych "stanach".

Plemniki ludzkie zawierają informację (tzw, DNA + RNA), i poprzez reakcję męskiego i żeńskiego powstaje człowiek, podobny lecz inny (czemu, następuje mieszanie genów częściowo narzucone "kodem" na podstawie prawdopodobieństwa, w każdym aspekcie i w ten kod można też ingerować).

Świadomość rodzi się na podstawie informacji (kodu = pierwiastków, cząstek), gdzie od płodu i dalej ma możliwość czucia (ale nie pamięta tego), widzenia, słyszenia i co najważniejsze możliwość "analizy informacji" na postawie rachunku prawdopodobieństwa (tak na co dzień go każdy używa).

Kiedy człowiek umiera, ulatnia się z nim jego energia w której jest zapisana informacja (jego całego życia i przodków + wszechświata) i rodzi się na nowo z czasem w innej postaci.

Nieliczni mają dostęp w informacji poprzedniego życia (błąd kodu).

Poprzez sen, usypiamy pierwotne instynkty (czucie, widzenie, słuch) do pewnego stopnia i łączymy się z materią, nieraz mając tak zwane sny (analizę informacji przeszłości i przyszłości prawdopodobieństwa).

tzw. w religii "duch" jest zbiorem materii, energii i elektronów które mają w sobie informacje"

tzw. raj jest całą materią we wszechświecie w której uczestniczymy

tzw. Bóg jest w 3 osobach, czyli = stan: stały, ciekły i gazowy = (wszechświat = materia)

 

To nie jest filozofia, to są fakty. Poprzez głęboką dedukcje dojdziecie do tych samych wniosków co każdy człowiek na przestrzeni historii, nawet pod względem naukowym, ale to trzeba rozwinąć w nieskończoność.



Chcecie spojrzeć w kosmos w inną galaktykę dalej, odpowiedz kryje się w zakrzywieniu (krzywe, kąty, koło, ruch )na poziomie mikroskopijnym aż do całości, kryształów (warstwy) i barwienia światła (odbicie), aby przebić się poprzez atmosferę za dnia (woda jest przykładem) i cząstki przestrzeni kosmicznej (wszelakie).

0
0

Kolejna dziedzina, która zaraz się zsynchorinizuję z innymi :-). Wielu mówi o tym samym, tylko nazywa inaczej. To co opisują to jest nic innego jak podświadomość i nadświadomość - gdzie podświadomość (przeszłość) to "..przechowuje informacje, przetwarza i przypomina", a nadświadość (przyszłość) to ten, "...który dodatkowo integruje informację w niemożliwą do podzielenia całość", czyli tworzę rzeczywistość. A nie mogą tego zobaczyć, bo świadomość jest w nich, a ten element między nimi to tu i teraz(teraźniejszość), więc żeby zbadać ten stan, trzeba po prostu w nim być :). Coraz więcej ludzi żyje w "tu i teraz"(teraźniejszość) bez problemów, ale są jeszcze przypadki, kiedy to ludzie nic nie robią z swoim życiem i stoją w miejscu (tak zwane boty, ludzie, którzy często nadużywają logikę i myślą tylko o przyszłości i przeszłości nie skupiając się na tu i teraz), tym samym szkodząc sobie, bo w naturze nie ma nic stałego, wszystko się ciągle balansuje (zmienia).

Cuż mogę polecić, jeśli jeszcze ktoś nie zakotwiczył się w "tu i teraz"? To polecam codzienny kontakt z naturą, a najlepiej jeszcze dotykać bosymi stopami ziemię (uziemi nas - ładunek w ciele się zbalansuje) i będziemy mieli więcej energi oraz człowiek staje się bardziej pozytywnie nastawieny do życia. Polecam spróbować, bo efekty są szybkie. Szczególnie jeśli jeszcze załapiemy się na bezmchurne niebo i wystawimy się na słonće w godzinach 11:00 - 13:00. Takie połączenie to jest dopiero power. Co prawda nie zostało nam już wielu ciepłych dni, ale warto nawet raz. Polecam również pyłek pszczeli, który to zawiera w sobie dosłownie wszystkie elementy, które organizm potrzebuje i można na nim spokojnie jakiś czas przetrwać. Polecam spożywać codziennie jako naturalne witaminy i minerały (polecam poczytać o nim), które uzupełnią nam braki i zbalansują ciało. Wystarczy 40g dziennie np. 20g na szklankę wody (woda rozpuści pyłek i więcej organizm będzie wstanie przyswoić). Najlepiej zalać wodą wieczorem i wypić w ciągu następnego dnia rano i wieczorem, ale żeby była przerwa conajmniej 1h przed posiłkiem i 1h-3h po posiłku w zależności od ciężkości zjedzonego posiłku. Natomiast jeśli ktoś chciałby zrobić sobie dietę balansującą organim na samym pyłku to około 100g-200g dziennie w zależności od naszego zapotrzebowania powinno wystarczyć. Jeśli ktoś nie ma pomysłu to może zacząć od 100g-150g rozłożone na 5 butelek 250ml (zrobionych dzień wcześniej) z dodatkiem różnych miodów (dla smaku i kolejnych witamin/minerałów - tylko uważać żeby nie przesadzić:) ), a pić w godzinach 8, 10:45, 13:30, 16:15, 19:00. W międzyczasie również trzeba pić wodę (conajmniej niezbędne minimum 0.5l - 1.0l).



I to by tyło tyle na ten moment. Włączenie tych 3 rzeczy do swojego Życia nie wymaga wiele, a daje takie zmiany, że hoho, najlepiej to po prostu sprawdzić na sobie..

0
0

Niepotrzebne pojęcie „gdzie”...

... i rozum naukowca w trzech wymiarach; z czasem jako czwartym – dla nich naukowców skończonym.

„Podobnie jak w przypadku ciemnej materii i ciemnej energii, naukowcy próbują zbadać czym jest świadomość i gdzie ona się znajduje.(...)” – cytat z art.

Tylko skończony materialista może szukać świadomości tam, gdzie znajduje się materia.

 

0
0

Dodane przez Waldorfus w odpowiedzi na

A jednak materia jest nie odłącznym elementem świadomości i na pewno nie jest bez znaczenia, pomijając ją jako nie istotną robisz ten sam błąd, który robią ludzie uwarzający, że istnieje tylko materia. Do takich wniosków doszedłem.

0
0

Dobrze wiediedzieć, że prawie każdy tutaj ma swoje zdanie w tym temacie, szanuje was za to. Nie znamy odpowiedzi na wiele pytań i to jest jednym z najważniejszych, bo można je zadać w inny sposób, zamiast pytać czym jest świadomość równie dobrze możemy zapytać: Kim Ja jestem? albo nawt czym? Zdajemy sobie sprawe, że świadomość jest matką wszystkich cudów jakich doświadczamy każdego dnia pomimo, że stały się one nawet nie kiedy monotonne i nie zauważalne to wciąż najprostsze rzeczy potrafią sprawić że mózg eksploduje, jak mówił jeden z badaczy we wczesnych czasach chyba był to William Blake, nawet w ziarnku piasku można dostrzec nieskończoność. Ja się z tym zgadzam, sam fakt istnienia czego kolwiek jest już ogromnym cudem, a my pośrodku tego chaosu przesiąkniętego jakimś boskim porządkiem który trzyma to wszystko w kupie próbujemy zrozumieć co tu się dzieje. Więc trzeba pozostawać otwartym na wszystko, bo każda historia mówi o czymś, i ta od naukowca i ta od księdza i ta od bankiera, jeżeli wykluczymy jedno reszta będzie nie zrozumiała.

0
0

Swiadomosc maja na pewno zwierzeta. I pajak, ktory ucieka gdy drzwi sie otwieraja, a jego pajecza siec sie zrypala. Rosliny tez podobno reaguja na swoje otoczenie. Telepatia podobno kiedys zastepowala telefon, ale tel. Wyparly telepatie. Chociaz  mam wrazenie, ze czasem raz na ruski rok zadziala.

0
0

Dodane przez fix (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Telepatia zachodzi cały czas a ludzie jej nie dostrzegają dlatego bo uważają że wszystkie myśli jakie się u nich pojawiają są ich własnymi myślami a tak nie jest .. ciągle nadajemy do innych i odbieramy myśli cudze.

0
0

Nie ma świoadomości bez materii i materii bez świadomości, bo materia powstaje ze świadomości.

0
0

Wszyscy jestesmy czescia czyjejs swiadomosci tylko czyjej? Nie zastanawia was to czy ta istota żyje razem z nami w swojej wlasnej swiadomosci? Sprobuje odpowiedziec na to pytanie. Osoba,ktora wykreowala wszystko w kolo nas zrobila to by sprawic sobie przyjemnosc bycia Bogiem w swoim wlasnym swiecie. Istota ta zaprogramowala sobie pewna droge uczestniczenia w wydarzeniach i sama wczesniej wydarzenia te wykreowala i zakodowala. Dla istoty tej nasz swiat w ktorym zyjemy jest 4 wymiarem a nie jak dla nas trzecim. Juz tlumacze jak to mozliwe na zasadzie wizji rozwoju archekratycznego.

Zalozmy, ze zyjemy w 2077r. Komputery sa tak szybke, ze potrafia obliczac naraz wszystkie reakcje zachodzace we wszechswiecie a nawet potrafia obliczac kilka takich wszechswiatow naraz. W swiecie tak szybkich komputerow mamy tez ludzi szukajacych rozrywki ktorzy na ziemi w trzecim wymiarze osiagneli juz praktycznie wszystko z dlugowiecznoscia i w poszukiwaniu rozrywki szukaja nowych doznan. Wiec zaczynaja sie bawic w tworzenie 4 wymiaru czyli swoich wlasnych swiatow w swiecie w ktorym zyja czyli w IV RAJu (Rzeczpospolita Archekratycznej Jednosci). W  RAJu jest firma Sfinks (sphinks) ktora stworzyla najwieksza baze danych na swiecie polaczona z systemem operacyjnym na zrodle ktorego oparte sa wszystkie urzadzenia elektroniczne ( cos jak windows, fb, cd projekt itd. razem wziete). Stworzyla ona program EARTH (energetyczne archetypy rozwoju trans humanizmu) program ten opiera sie na tworzeniu swiatow wirytualnych przez zwyklych obywateli za pomoca polaczenia ich wizji, marzen  z przerobka komputerowa w celu wzmocnienia i zapisau sygnalow wychodzacych z marzen osoby tworzacej dany swiat lub przez zespol osob taki swiat tworzacy. Dziala to na zasadzie takiej, ze osobe podlacza sie do komputera ta marzy lub sni a jej wizje sa zapisywane w komputerze. Komputer przerabia ten obraz i odtwarza. Dzieki temu projektowanie swiatow wirytualnych zajmuje tygodnie nie lata a w dodatku mozna je caly czas udoskonalac. Mozna zapraszac do tych swiatow innych by mogli zobaczyc swiat stworzony przez nas samych. Roznego rodzaju swiatow pojawily by sie miliony a kazdy z nich jezeli bysmy podlaczyli sie do komputera (przeniesli)wygladalby identycznie jak swiat rzeczywisty i ciezko by go bylo odroznic a wręcz byłoby to niemożliwe. Tylko swiadomosc tego, ze przebywamy w swiecie wirytualnym informowalaby nas, ze to co widzimy to fikcja.  

Stworzone swiaty w RAJu sa rozmaite od bardzo prostych jak wykreowana wymarzona dyskoteka po bardziej zlozone niz ten nasz. Rzeczywistosc wirytualna ale jak rzeczywista! 

Teraz zastanowcie sie. Jesli ktos wlasnie w innym wymiarze stworzyl nasz wszechswiat i zaprogramowal to wszystko wlacznie z nasza wolna wola i nasza swiadomoscia to czy nie jest on Bogiem? Jezeli stworzyl ten swiat w ten sposob to moze do niego wejsc w roznym czasie i w roznej formie tworzac cuda. Jest alfa i omega tego świata. Był jest i będzie. Rozumiecie? No i co wazniejsze nasz swiat jest dla niego 4 wymiarem bo moze w nim wszystko nie bedac ograniczonym  przez cialo ale jednoczesnie gdy tylko zechce moze w te cialo wstapic czyli byc mesjaszem (znowu potwierdzenie bibli). Dodatkowo zeby udoskonalac nasz swat dla niego wirytualny a dla nas prawdziwy zatrudnił grono moderatorow (aniołów), ktorzy swiat usprawniaja. Moga oni ludziom okazywac sie w postaci energetycznej, snow, wizji, widzen itd. jesli maja zgode Naczelnego Twórcy moga przybierac cielesna postac.

Mozecie mi wierzyc, ze wlasnie tak nasz swiat zostal stworzony i najnowsze badania jak fizyka kwntowa i elektryczna wizja wszechswiata to udowadniaja. 

Nasz okres jest okresem przelomowym bo wlasnie za kilkanascie lat sami taki poziom osiagniemy. Jednak mimo, ze zostalo do tego momentu juz kilkanascie lat to najciekawszy okres jest przed nami bo Bog czyli nasz architekt zaprogramowal ten etap dla nas tak by byl najciekawszy. Wlacznie z jego wstapieniem w ludzkie cialo by zobaczyc jak sie rozwijalismy i czy to co stworzyl nie jest na tyle zle by zniszczyc inne jego dziela. Dodatkowo jako prawdziwy architekt i tworca moze w naszym swiecie odzwierciedlać swoje uczucia przez wydarzenia na świecie. Powiedzmy, że Bóg żyje na ziemi tylko się ukrywa bo lubi się czuć człowiekiem i chce być odbierany jako człowiek. Zaprogramował jednak swiat w taki sposób, że potrafi materializować swoje marzenia. Czyli np. może w ciagu sekundy zmienić przeszlosc w taki sposob, ze nikt tego w terazniejszosci nawet nie zauwazy. Potrafi spowodować deszcz ryb z nieba, potrafi zabić 300 reniferow na raz albo doprowadzić drzewo do samozapłonu a potem przez nie przemawiac. Moze rowniez zmaterializowac dwa samoloty i uderzyc nimi w WTC a ludzie beda szukac winowajcy i jedni beda zwalac wine na drugich. Moze rowniez spowodowac, ze w 44 sekundzie tego filmu poniżej ukaze sie aniol a ludzie beda mysleli, ze to tylko przypadek (mistyfikacja) ale biorac pod uwage caloksztalt wydarzen od ataku na WTC, ilosci reflektorow rzucajacych swiatlo w tym miejscu (88 gdzie 8 to symbol wiecznosci a 44:44 to portal), akurat taki temat na znz itd. to ludzie naznaczeni jego imieniem beda wiedzieli, ze to przypadek ani retusz nie jest.

https://www.youtube.com/watch?v=hw1QcXoD-JY

  To, ze Stworca dal nam wolna wole nie musi oznaczac, ze jestesmy jego ulubionymi stworzeniami. (Stworzenie- sama ta nazwa mowi, ze jestesmy stworzeni). Hehe. To takie proste i oczywiste. Najlepsze przed nami. Najwazniejsze, ze jak chcemy zyc w RAJu musimy zmienic ustroj bo z demokracja za 25 lat zniszczymy juz jakies 45% planety skoro w ostatnie 20 lat zniszczylismy jej az 10%. Wtedy nie da sie tu zyc i czeka nas kolejny mars. Nie ma przypadku. Dzielo Boga jest idealne. Bog moze rowniez zmieniac informacje (dane w podswiadomosci ziemi) np. moze umiescic w niej informacje o liczbie 44 w taki sposob by niektorym ludziom ta liczba sie caly czas ukazywala i niektorym sie ukazuje. Ja jestem na to niezbitym dowodem. np. biorac tylko ostatnie trzy dni mojego zycia. Mieszkam w niemczech pod numerem 44 jechałem do Polski najpierw trasa A44 w niemczech a potem trasa 544 w Polsce, na nawigacji do domu w Polsce z miejsca mojego zamieszkania mam 944km a co 100 km patrzac na nawigacje widziałem 944km, 844km,744km itd. Gdy patrzyłem na zegarek prawie zwasze było 44 w minutniku. Na drodze mijaly mnie rozna samochody ale co ciekawe kiedy spojrzalem przez przypadek na rejestracje tych aut zawsze w nich byla liczba 44. Czytalem komentarze od ludzi gdy ostatnio pisalem o 44. Dla tych co pisali, ze mam urojenia mam niespodzianke i niedlugo sami sie zdziwia. Tylko mi potem nie wypisujcie, ze jestem mesjaszem bo nim nie jestem. Jestem tylko "drzewem madrosci" w swiecie Boga a to przeogromna roznica. Nie jestem nawet jego aniolem tak jak co niektorzy z was. A gdy Bog zechce moja madrsc uleci jak liscie z drzewa na jesien. Moge przez swoje zachowanie stracic naznaczenie jego imieniem objawiajace sie w postaci liczby 44. Bog nie zabrania ludziom grzeszyc ale jest podprogowa zapisana w podswiadomosci ogolu norma moralnosci i tej normy nikomu z naznaczonych 44 nie wolno przekroczyc bo Bog zamknie nam drzwi i nie znajdziemy się w przyszlosci w miejscu gdzie Bog sam dzis jest. 

Wiem, ze narazie jest haos i nieporzadek w tym co ma sie wydarzyc. Tak mialo byc. Jednak w tym haosie widac coraz bardziej, ze zaczynaja niektore czesci się ukladac jak klocki czy puzle. Obraz calosci, ktory dla wiekszosci jest nieczytelny dla 44 jest praktycznie oczywisty. Obrazem calosci jest RAJ czyli Rzeczpospolita Archekratycznej Jednosci i 4 wymiar dla kazdego chcacego sobie wlasny swiat stworzyc.  Wtedy Rzeczpospolita nie bedzie juz krajem teoretycznym jak to powiedzial jeden demon. Bedzie wtedy rzeczpospolita bo bedzie obejmowac swoimi prawami niemal caly siwat. Czy wiecie wogóle dlaczego o Polsce świat mówi Rzeczpospolita i od czego pochodzi? Poszukajcie o tym informacji.

Polska to kraj teoretyczny własnie dlatego, ze nie jest ona imperium jak sama nazwa powinna wskazywac ( tak jak było  w przypadku Rzeczpospolitej Rzymskiej). Rzeczpospolita Rzymska stała się imperium z miasta państwa. Polska odrodzona została z księstwa warszawskiego czyli też miasta- państwa jednak być imperium od tego czasu nie było jej dane.  Cały czas w swiadomosci politycznej i wizjonerow istenieje wizja IV rzeczpospolitej jako tej własciwej. Dzis niestety IV rzeczpospoilta jest tylko sloganem politycznym i populistycznym. Jednak jak nastapi zmiana z III na IV rzeczpospolita według przepowiedni i wiary znajdziemy się w RAJu, Ja też o tym wam caly czas pisze.

To narazie ostatni moj wywod na temat Boga, symboli i znakow. Wiekszosc z was mi wierzy i wie, ze nie chce niczyjej krzywdy, inni moga zawsze wysilic sie i poszukac moich wczesniejszych postow a taka mozliwosc w znz istnieje. Ja zajme sie teraz przekazywanie mojej wiedzy w sposob bardzie przyziemski, latwiejszy do zrozumienia przez osoby nieuduchowione. Licze na wasza dalsza pomoc jak w przypadku tej dziewczynki w której życiu nastapiła dzieki nam juz mala zmiana.Jeżeli dalej będziemy jej pomagac jej wiara bedzie nie do zlamania a od Boga sie nigdy nie odwroci i na to licze bo do tego jest ta dziewczynka potrzebna. Wiec jak ktos moze prosze o dalsza pomoc dla niej.

https://www.youtube.com/watch?v=z2b2atMqQiM

ps.  Przygladajmy sie dalszym zmianom na ziemi.

na koniec

 W owych czasach wystąpi 

Michał, wielki książę, 

który jest opiekunem dzieci twojego narodu. 

Wtedy nastąpi okres ucisku, 

jakiego nie było, odkąd narody powstały, 

aż do chwili obecnej. 

W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: 

ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze. 

2 Wielu zaś, co posnęli 

w prochu ziemi, zbudzi się: 

jedni do wiecznego życia, 

drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. 

3 Mądrzy będą świecić 

jak blask sklepienia, 

a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, 

jak gwiazdy przez wieki i na zawsze. 

4 Ty jednak, Danielu, ukryj słowa 

i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych. 

Wielu będzie dociekało, 

by pomnożyła się wiedza

kto jest  mistycznym i symbolicznym Archaniołem Michałem? Kto jest pierwszym Archesterm Michałem w archekracji? Michał jest to imię pochodzenia hebrajskiego, od słowa mikha’el (któż jest jak Bóg?). Może również oznaczać: do Boga podobny. Jest to imię biblijne. W Polsce te samo znaczenie ma imie Bogumił. Trzymajcie się 44. Do następnego

 

0
0

Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Biorac pod uwage wczesniejsze Twoje odpowiedzi na moje posty traktuje to jako kolejny sarkazm. Jezeli nim nie jest to prosze wyjasnij mi co wspolnego moj swiatopoglad ma z tym czlowiekiem? Jezeli jest to kolejny sarkazm to przeviez i tak to zrobisz w sposob typowy dla ciebie, czyli biorac moje poglady za smieci nie warte uwagi.

0
0

Dodane przez Mojeimię44 w odpowiedzi na

załóż konto i opisuj archekracje u korwina, bo mówiąc bez ogródek, korwin mikke pl, jest nieco poważniejszym miejscem anieżli znz, więc łatwo będzie porównać twój system do "świata wg. korwina", bo na chwilę obecną korwin jest najlepszym, dostępnym wyjściem

0
0

Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

z koncepcjami światotwórczymi, bo nie światopoglądowymi, jest tak, że nie chodzi o to, kto ma lepszą, tylko o to, kto potrafi swoją kocepcję wdrożyć. Czym innym są teoretyczne założenia, a czym innym możliwość ich aktywowania, a do tego jeszcze i metody. Wszelkie dotychczasowe, z tych znanych, próby uzyskania i realizowania jednego wzorca funkcjonowania w tym, co określamy jako życie póki co, są raczej podobne do często gęsto bezładnego szarpania za struny i udawania, że to muzyka najwyższych lotów. Dlaczego tak się dzieje? Z tej prostej przyczyny, że, aby uzyskać właściwy efekt trzeba stosować prawidłowe i prawidłowo wzorce funkcjonowania. A tego się nie robi. To, jak z układaniem puzzli w ciremno, bez wzorca. Nie wystarczy wcisnąć kartonik, bo trochę pasuje, żeby było dobrze. Wszystkie elementy powinny być układane tak, jak powinny być ułożone. A, problem w tym, że jest wielu do układania i każdy ma inną metodę, a do tego inne wyobrażenie o całości.

0
0

Dodane przez jaa (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

" Z tej prostej przyczyny, że, aby uzyskać właściwy efekt trzeba stosować prawidłowe i prawidłowo wzorce funkcjonowania " " A, problem w tym, że jest wielu do układania i każdy ma inną metodę, a do tego inne wyobrażenie o całości."

opowiedz mi coś o owych wzorcach(skoro już wiesz, że one są problem, chciałbym zobaczyć twoje), bo zapodałem strone korwina tylko po to, aby jasiu44 nieco podrasował swój autyzm, bo na zen nie licze

0
0

Ściemniają albo mylą świadomość z byciem świadomym czegoś. Tak, jak wielu myli wiarę z wierzeniem. Niby podobne, a zupelnie co innego.

0
0

jeśli ktoś chce się dowiedzieć o samoświadomościach jak z nich ''korzystać'' niech zapozna się z książkami M.F Longa ... jest tam wiele odpowiedzi na nurtujące ludzkość pytań.. kim jesteśmy? dokąd zmierzamy ?...

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

każdy ma swa prawdę to co on opisuje poznałem na sobie wiec mu wierzę, jeśli nawet coś pokolorował to i tak mu wolno w końcu sam też toczył ''walkę'' ze swoim niskim ja

0
0

ważniejsze jest pytanie, czym są sny. Bo, jeżeli w czasie snu ludzie otrzymują różne informacje na jakiś temat, a są tego typu przekazy, to wychodzi na to, że sen, to nie jest tylko odpoczywanie. To, raczej ładowanie danych, a może też ściąganie z nas różnych danych. Tym bardziej, że czasami chce nam się spać zupełnie bez tego, tak zwanego, zmęczenia. A, jeżeli ktoś w nas ładuje jakieś dane, a do tego też ewentualnie ściąga z nas nasze dane, to siłą rzeczy jesteśmy stworzonymi, może sztucznymi, a może prawdziwymi, ale wykorzystywanymi do jakichś celów, osobnikami. Innymi słowy, możemy być jakąś grą, dość dobrze rozbudowaną. Co, jak już pisałem w innych artykułach, jest brane pod uwagę i, to w kręgach naukowych.

0
0

Wszystko co my wiemy , to spekulacje .

Z moich osobistych doświadczeń wiem ze świat jest czym innym niż nam się wydaje . Nasza rosnąca świadomość wydaje się być świadomością  ludzika w grze komputerowej .

ktoś ma do nas pełen dostęp i w sposób bardzo subtelny kieruje naszymi zmysłami a więc i nami . Trudno mi jest powiedzieć na ile mamy wolną wolę  i czy ta wola jest naszą wolą ..bardziej przypomina mi to rolę awatara .  Wygląda to tak jakby inny świat kontrolował ten nasz .  Jest inny świat ukryty przed nami ..który ma nad nami pełną kontrolę ..tak my go nie widzimy , lecz on w każdej sekundzie na nas wywiera całkowity wpływ . Brzmi to jak brednie wariata ...lecz pozwolono mi tego doświadczyć .

0
0

Dodane przez bob (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie kolego nie jestes wariatem. Taki tryb kierowania naszym zyciem o jakim mowisz nadaje nam system polityczny czyli demokracja wraz z syjonistami. To oni kreuja rzeczywistosc wokol ciebie i zarazem ciebie i twoja swiadomosc. W momencie kiedy to odkryjesz maja oni dla ciebie kolejna niespodzianke. System jest tak zaprogramowany, ze gdy odkryjesz prawde nie jestes w stanie zmienic rzeczywistosci a system zrobi z ciebie chora psychicznie jednostke. Tzn. Zrobia to sami ludzie nie rozumiejac wynikow twojego sledztwa. W oczach oswieconych natomiast jestes po czesci wyzwolony, po czesci bo sam kolego nie jestes w stanie odrzucic tej chorej demokratycznej doktryny. Najlepszym rozwiazaniem jest chodzic do pracy, uczyc sie, nie rozmawiac na te tematy ze znajomymi gdyz wezma cie za czubka ale dalej swoje myslec i czekac az oswieconych bedzie jeszcze wiecej a swoje mysli zapisuj na portalach taki jak ten anonimowo.

0
0

ludzkie umysly sa czasami smieszne...

poszukuja cos ...wydaje im sie ,ze to odnalezli i nazawli to co szukali ...a pozniej inne umysly szukaja wytlumaczenia do tego co zostalo  nazwane ....a tak naprawde nawet nie wiedza czy to co chca przypisac tej nazwie jest tym co ktos kiedys nazwal ....

przeciez nazwa swiadomosc zostala przypisana czemus ...wiec dlaczego nadal debatujemy czym ona jest ?

jesli wiemy co to drzewo  nie trzeba chyba sie zastanwiac co to takiego drzewo ?

chyba jednak nie wszystko jest takie jasne jak nam sie wydaje ...

sa rzeczy ,ktore czlowiek nazwal choc wcale nie wie co kryje sie pod ta nazwa ...

 

 

0
0

Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na

Wiedza Głód: Świadomość zjada świadomość

Bo z tym, Evuniu11, jest tak jak z wężem zjadającym własny ogon. Nawet gdyby był całkowicie znieczulony, to jak daleko mógłby się w tym zjadaniu posunąć?

 

0
0

to jest wlasnie absurd że naukowcy szukają na siłe swiadomosci jako materia, zaprzeczają sobie sami, dla nich najlepiej by  w mozgu były trybiki i sprezynki to wtedy byłoby prosciej z rozumiec, a tych procesów ni w ząb nie skumają bo nie chcą

0
0

Zamiast się produkować zaproponuję:

Misja - Michel Desmarquet

Porusza tę i wiele innych ciekawych kwestii. Intrygująca, o ile ktoś potrafi powstrzymać na chwilę swój sceptycyzm.

0
0