Fiński parlament nie chce pomagać krajom bałtyckim w przypadku konfliktu wojskowego

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

W Finlandii toczy się spór między prezydentem, a parlamentem, dotyczący pomocy państwom bałtyckim w razie konfliktu zbrojnego, pisze Iltalehti.

 

 

Erkki Tuomioja, fiński poseł z Partii Socjaldemokratycznej i były minister spraw zagranicznych, wydał oświadczenie, zawierajace krytykę polityki bezpieczeństwa prezydenta Finlandii Sauli Niinistö – chodzi głównie o pomoc państwom bałtyckim w razie konfliktu zbrojnego.

 

Tuomioja, który złożył stosowne deklaracje w imieniu Eduskunta (fiński parlament - red.), twierdzi, że Finlandia powinna powstrzymać się od jakiejkolwiek interwencji wojskowej. Ponadto, socjaldemokrata  chce zmniejszyć udział Finlandii w operacjach NATO.

 

Szef Komitetu Obrony Parlamentu Finlandii Ilkka Kanerva przypomina, że w strategii obrony prezydenta i parlamentu nie ma jednomyślności. „Tuomioja wyraził stanowisko, że Finlandia powinna unikać konfliktu. Nikt z parlamentarzystów się temu nie sprzeciwił”- powiedział Kanerva.

 

Jednocześnie Kanerva podkreślił, że konfrontacja między prezydentem a Tuomioja jest błędnie interpretowana, ale nie chciał tłumaczyć tej sytuacji. Prezydent Finlandii twierdzi, że nie ma sprzeczności w kwestii ewentualnych konfliktów zbrojnych.

 

Co na to estońscy politycy? Margus Tsahkna, przewodniczący partii IRL powiedział, że nie ma potrzeby, aby Finowie przychodzili z pomocą Estończykom. Obronę obiecały bowiem państwa NATO, które się wzajemnie chronią. Finlandia nie należy do NATO. Estończycy zapewniają jednak, że przyjdą z pomocą, gdy Finlandia będzie w potrzebie lub w niebezpieczeństwie.

 

Członek Riigikogu (estoński parlament – red.) Marko Mihkelson (IRL) napisał w Facebooku, że takie zachowanie nie jest dla niego niczym nowym: „Czołowi fińscy politycy, w przeciwieństwie do ich kolegów ze Szwecji, byli zawsze bardzo niesłowni i nie palili się do pomocy państwom bałtyckim w przypadku wojny.”

 

Ożywioną dyskusję w tej kwestii wywołała ostatnia wizyta w Finlandii ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.

Ocena: 

2
Średnio: 2 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Ostatni Sprawiedliwi

A na Polskę napadł Austriak

A na Polskę napadł Austriak do spółki z tym Gruzinem, więc "Niemcy niewinni" Smile Dziwne tylko, że Ruskie świętują i tęsknią do czasów ZSRR. No, ale "co zlego to nie my" Smile Jak RoSSja (ZSRR) napdła na Polskę, wchlonęla kraje nadbaltyckie, zamordowala miliony ludzi w gulagach czy też bestialsko zagłodzila Ukraińców to byli "zydo-komunisci". No, ale jak trzeba się pochwalic np. taką wygraną nad Hitlerem to juz "Rosjanie, a nie żydo-komuna". Gratuluję "logiki" myślenia kundelku Putina Smile

Portret użytkownika U_P_Adlina

tłumaczyłem ci to juz włodziu

tłumaczyłem ci to juz włodziu. Zwycięstwo ma wielu ojców, a do porażki nikt się nie chce przyznać. Rosja była podbitą częścią żydo-ZSRR i Rosjanie walczyli z nazizmem w szeregach armii czerwonej i ginęli w jej szeregach, więc ich potomkowie składają im cześć. Mnie to nie dziwi. A ty wiecznie zadziwiony pieseczku waltzmana-patroszenki.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika SurvivorMan

A dziwi to kogoś??? Jakim

A dziwi to kogoś??? Jakim odmóżdżonym debilem trzeba być, by wierzyć w NATO???
NATO to mit! Fikcja działająca tylko w czasie pokoju, lub wtedy gdy trzeba zaatakować jakichś pomyleńców w sandałach gdzieś na pustyni!, a więc dopuścić się terroryzmu!!!
Im wcześniej my - Polacy - uświadomimy sobie to, tym większa sansa, ż nie zostaniemy zmyci z mapy świata!

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Skomentuj