Fala bezprecedensowych upałów opanowała Europę

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Od kilku dni w całej Europie trwa fala bardzo niebezpiecznej pogody. Upały, które nękają większą część kontynentu mogą doprowadzić do śmierci tysięcy ludzi.

 

W stolicy Francji, Paryżu, zanotowano we środę 39,7 stopni Celsjusza. Poprzednio tak wysoka temperatura wystąpiła tam w 1947 roku. W wielu miejscach słupek rtęci przekroczył 40 stopni. Gdy 12 lat temu doszło do takiej fali upałów w samej tylko Francji zmarło 23 tysiące osób, przeważnie starszych.

 

Upał jest szczególnie niebezpieczny dla osób z chorobami krążenia. Należy pamiętać, aby pić więcej płynów i nie koniecznie wodę, ponieważ organizm nie trawi jej tylko wypompowuje jako pot. To bardzo obciąża serce. Należy pamiętać, aby starać się pić napoje słodzone, wtedy serce ma nieco lżej bo nie musi przepompowywać jałowo wody.

 

Oczywiście największe upały są na Półwyspie Iberyjskim. W Hiszpanii i w Portugalii w wielu miejscach były nawet 44 stopnie w cieniu. Dla miast doświadczających takiego ekstremalnego ciepła wystosowano ostrzeżenia najwyższego, czerwonego poziomu. Podobnie upalna pogoda doskwierała przez kilka dni mieszkańcom Wysp Brytyjskich.

Upał cały czas rozprzestrzenia się nad Europą i zaczyna docierać do nas na wschód. Na Dolnym Śląsku w niedzielę ma być aż 37 stopni Celsjusza. Nasz IMGW również ogłosił ostrzeżenie przed upałami, podniesiono też alert. Nie można wykluczyć tego, że w najbliższych dniach padnie rekord temperatury w Polsce. Obecny wynosi 40,2 stopnia i został zarejestrowany w miejscowości Proszków 29 lipca 1921 roku.
 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika MiterMan

najlepsze na upały jest Piwo

najlepsze na upały jest Piwo prosto z lodowki/zamrazarki.... i najlepiej w butelce... otoz trzymając obojętnie którą reką piwo nasz krwioobieg przeplywający przez dłoń oddaje temperature na butelke jednoczesnie ochładzając krew która to z kolei przenosi zimniejsza temperature na inne czesci ciała... tak organizm pocić sie nie musi bo w reku ma chłodnice....  i to jest moja stara sprawdzona i z dziada na pradziada przekazywana technika....  

Portret użytkownika Valdi

  A slyszeliscie ze wraz z

 
A slyszeliscie ze wraz z szklanka wody warto siegnac po szczypte soli np. himalajskiej w ktorej jest az 80 mineralow co za tym idzie obnizaja cisnienie przez rozkurcz miesni tetniczych. Slodzone napoje ,,, co ???? Soki , ? fruktoza wali watrobe, czyli ja obtluszcza tak samo jak alkochol... Tyle w temacie...

Portret użytkownika tubylec

W końcu lato mamy to co się

W końcu lato mamy to co się dziwić .. ale pokolenie coraz bardziej odwykłe od słońca nie wytrzymuje i niektórzy umierają. Cóż, tak to w naturze jest, selekcja naturalna, jak będziecie byle co jeść i pić to sami się wykruszycie. A mnie na upały dobrze robi słodzony napar z mięty bo fajnie chłodzi.

Portret użytkownika Marek89

Ciekawe żeczy tutaj piszą i

Ciekawe żeczy tutaj piszą i można się niezle pośmiać.Zaczynając od pełnych sprzeczności Haarpa,NWO,illuminatach skończywszy na tym,że w upały lepiej pić słodkie napoje od wody:)Ale za to właśnie lubie ten portal i bywam tutaj codziennie

Portret użytkownika Spotter

Jedynie woda z własnej studni

Jedynie woda z własnej studni jest ekologicznie i biologicznie czysta.. Mam to szczęście że jestem niezależny od dostaw wody... Żadna woda z supermarketu (mineralizowana)  ma szans równać się z moją wodą ze studni. To co jest w butelkach i to co wam sprzedają to chemiczna woda, z masą "dodatków". Najczystsza woda jest na wsi... Miałem okazję  mieszkać w mieście przez 3 miechy, i każde mycie wodą z wodociągów miejskich było niemożliwe...syf i smród !!!

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

buhahhaaaa.!!. Robiłes

buhahhaaaa.!!. Robiłes analizę biochemiczną swojej wody ze studni?
 Acha... trzeba sprawdzić od czasu do czasu, czy jakiś szczur się w niej nie utopił... Smile
zatruty trutką...
na szczury...
 Ja mam studnię artezyjska z poziomu -60 m... i też nie jest obojętna chemicznie gamoniu...

Portret użytkownika b@ron

Spotter...a badałeś ją czy

Spotter...a badałeś ją czy tylko "na oko" jest dobra?
teoretycznie masz rację, własna studnia jest dobra, jednak wiejskie studnie, zazwyczaj kopane (kręgowe) mają często głębokości nie przekraczające 5m a to mówi samo za siebie...nawet jak badanie sanepidowskie nic nie wykryje w niej niepokojącego, to zawsze sąsiad  mieszkający nad tobą może sobie po cichu podlać trawnik szambem, lub spryskać pobliski sad, mając gdzieś że ty tą wode pijesz.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj