Eskalacja sytuacji w Syrii, sprzymierzeńcy terrorystów zaopatrzyli ich w broń

Image

Źródło: 123rf.com

Sytuacja w Syrii zaostrza się. Gdy już się wydawało, że konflikt będzie zmierzać powoli w kierunku normalizacji, ponieważ wyraźnie wygrywała strona rządowa, nagle okazało się, że ktoś wyposażył w nowoczesną broń zbieraninę rebeliantów przedstawianą w naszych mediach, jako realną alternatywę dla Assada.

 

Prawda jest jednak inna. Po stronie Rebeliantów nie ma zgody a gdy Francuzi spróbowali zorganizować jakąś koalicję cześć grup bardzo się poróżniła z grupą, którą wspierała Francja. Ostatecznie jednak uformowano coś, co ma przypominać realną alternatywę dla reżimu Assada. Od razu też zaczęto dostarczać broń w tym zaawansowane systemy do zwalczania celów latających.

 

Od tego czasu sytuacja zmieniła się o tyle, ze konflikt się zaostrzył. Niektóre kraje takie jak Katar czy Arabia Saudyjska otwarcie informują o udzielanym wsparciu w postaci dostarczania broni do walki ze zwolennikami Alawitów w Syrii. Gdy spada kolejny syryjski śmigłowiec jest to spowodowane właśnie nowym wyposażeniem rebeliantów.

Doszło do tego, że wojska Assada znalazły się w zdecydowanej defensywie. Rebelianci zdołali nawet przejąć kontrolę nad wojskowym lotniskiem w okolicy Damaszku. Mimo to zwycięstwa wspieranych w ten sposób grup najemników budzą na świecie mieszane uczucia. Jest rzeczą oczywistą, że z Alawitami walczy też zwyczajowo sunnicka Al -Qaida, która wciąż wysyła do Syrii swoich terrorystów. Broń, jaką przekazują państwa sunnickie i zachodnie może być wykorzystana przeciwko nim samym, ponieważ nie sposób zapanować nad jej dystrybucją.

 

Po stronie Assada mają zamiar walczyć Kurdowie, którzy są bardzo niezadowoleni tym, że wojna domowa dosięga wschodniej Syrii, czyli zachodniego Kurdystanu. Kurdowie nie owijają w bawełnę i mówią, ze nie akceptują Free Syrian Army (FSA), ponieważ jest to organizacja powiązana z Al-Qaidą.

 

Wielu analityków uważa, że parcie Zachodu na obalenie Assada to droga ku totalnemu chaosowi w tym kraju gdyż nie jest realistyczne wykreowanie lidera, który mógłby zapewnić pokój. Nawet gdyby rebelianci zdobyli Syrię i zabili Assada, to na 100% kraj ten upodobni się do Iraku, gdzie nawet dzisiaj w serii zamachów bombowych zginęło około 50 osób. Z punktu widzenia narodu syryjskiego większy sens ma chyba przegonienie kosmopolitycznych najemników udających syryjską armię. Tylko czy teraz pokojowe współistnienie sunnitów i szyitów będzie w ogóle możliwe?

 

 

Źródła:

http://news.sky.com/story/1016303/syrian-rebels-capture-airport-near-damascus

http://www.trust.org/alertnet/news/high-stakes-as-syrian-opposition-tries-to-form-government

http://english.ahram.org.eg/NewsContent/2/8/56977/World/Region/Syria-rebels-tolerate-extremists-despite-Wests-fea.aspx

http://www.thenational.ae/news/world/middle-east/syrias-rebels-are-winning-ground-war

http://news.antiwar.com/2012/11/23/syrian-kurds-talk-alliance-in-fighting-invading-rebels/

 

0
Brak ocen

totalny chaos w iraku afganistanie i reszta a kraje a tworyc tego  chaosu dostaja nobla.????......... barak, ue...itd

Tylko dlaczeego polaki sie w to dali wmanipulowac choc wiadomo kiedys sluchało sie cccp teraz usraela. via uznanie panstwa Palestynskiego w onz.

0
0

Zwykli ludzie tam zyjacy moga zadecydowac o swoim losie,tylko jak skoro sa zastraszani karabinami. Pewnie nawet nie zdaja sobie sprawy kto dokladnie zaopatruje rebeliantow, nie maja czasu czytac gazet i ogladac propagandy z obydwu obozow wyciagac wnioski i zjednoczyc sie, szyici alawici kurdowie wszyscy sa ludzmi o podobnych potrzebach, spokojnego zycia. Nie ma teraz dyktatorow jak kiedys kiedy caly aparat panstwowy trzymal spoleczenstwo w ryzach, obieg informacyjny jest szybszy, likwiduja pojedynczych ludzi aby utrzymac porzadek. 

0
0

Zauważyłem,że ten "stary,śmierdzący,wyimaginowany trup" ,który zwie się "Al Kaida" - już nie powróci.Zabito Bin Laden i już pomyslałem,że to koniec tej bajki o okrutnych zbójach czychających na biedne USA i Zachód Europy."Al Kaida" jest dobra na wszystko.Walki w Syrii - Al Kaida.W Afganistanie - Al Kaida.W Iraku - Al Kaida.Na Kaukazie - Al Kaida.W Mali - Al Kaida.W Jemenie - Al Kaida.Gdy w Rosji czy Chinach zaczną się protesty przeciwko rządzącym - ..no jak to,kto będzie temu winny - Al Kaida.Aż boję się otworzyć lodówkę!Szkoda,że Breivika nie podciągnięto pod Al Kaidę,no ale tutaj było już trudno..to sarkazm.

W Syrii rządzi krwawy bezlitosny tyran,który rujnuje swoj własny kraj.Jak Assad sobie wyobraża rządzić krajem(nawet jeśli wygra z powstańcami) zniszczonym totalnie?Kto to odbuduje?Rosja?O ofiarach i narastającej nienawiści nie wspomnę.

Co ciekawe,tutaj NATO i USA nie mają zamiaru sie angażować ... aaaa no tak.W Syrii jest mało ropy i gazu.Gra nie warta świeczki.Nie to,co było w Libii.Czysta hipokryzja.

Tylko niech cały Zachód pamięta,że jeśli wygrają powstańcy,to nikt nie będzie im dyktował kto obejmie rządy po Assadzie.Zadadzą proste pytanie.

"Gdzie byliście,gdy Nas ginęły dziesiątki tysięcy?"

A My Polacy rozpaczamy nad Stanem Wojennym 1981.To też sarkazm..

Życzę Syryjczykom jak najlepiej.Szczęścia i pokoju .. ale z Assadem i całym jego Alawicko - Szyickim klanem to niemożliwe.

 

0
0