Kategorie:
Wulkan Kilauea od kilku tygodni w sposób brutalny przeobraża rzeźbę terenu części Dużej Wyspy z archipelagu hawajskiego. Poza zniszczeniem setek domów i dróg, żywioł doprowadził do wyparowania największego hawajskiego słodkowodnego jeziora.
Kres istnienia jeziora Green w Kapoho rozpoczął się w sobotę, kiedy lawa wypływająca z wulkanu Kilauea dotarła do jego linii brzegowej. Cała okolica szybko zasnuła się parą wodną.
W ciągu kilkunastu godzin jezioro Green wyparowało i zostało wypełnione lawą. Mieszkańcy Hawajów są w szoku, bo jezioro to było bardzo popularnym miejscem turystycznym. Dawniej jego głębokość dochodziła do 60 metrów.
W tej samej okolicy lawa zniszczyła słynne Kapoha Bay Tide Pools, czyli pojawiające się okresowo powulkaniczne niecki odsłaniane podczas odpływu i wyglądające jak naturalne baseny. Niestety zostały po nich już tylko zdjęcia.
Nieistniejące już naturalne formacje Kapoha Bay Tide Pools
Co ciekawe na Hawajach dochodzi nie tylko do zniszczeń, ale i powstania nowego lądu. Naukowcy szacują, że obecnie Duża Wyspa powiększyła się dzięki erupcji o 1,6 km kwadratowego, bo na tyle szacuje się ekspansję lawy w oceanie, która utworzyła nowy ląd.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj