W Demokratycznej Republice Konga nastąpił kolejny rzut epidemii wirusa ebola. Liczba zarażonych osób sięga obecnie liczby 560 zarejestrowanych przypadków. Epidemia, która rozpoczęła się 1 sierpnia, do tej pory pochłonęła życie 336 osób.

Minister zdrowia Oly Ilunga Kalenga udał się do dotkniętych chorobą miast Beni, Goma i Butembo w prowincji Północne Kiwu, aby przygotować trzeci plan reagowania na przyszły rok. W sąsiedniej prowincji – Ituri – odnotowano pierwszy przypadek zachorowania. Oba obszary charakteryzują się największą populacją w całym kraju.

Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​na obszarach dotkniętych epidemią odnotowano znaczny postęp, szczególnie w Beni, gdzie obserwowano zmniejszenie liczby przypadków Eboli. Choroba jest jednak nadal niezwykle poważnym zagrożeniem dla kraju.

Nowa sytuacja jest częściowo spowodowana atakami rebeliantów w czasie epidemii wirusa Ebola. Co więcej, zbliżające się wybory budzą niepokój wśród obywateli, którzy obawiają się zarażenia przez dodatkowy kontakt z dużą częścią populacji.

Wirus Ebola jest przenoszony przez płyny ustrojowe. Mimo to wyborcy obawiają się, że mogą złapać chorobę przez używanie specjalnych ekranów do głosowania. Kalenga zaznacza, że wprowadzono dodatkowe środki ostrożności, w tym zapewnienie środki do dezynfekcji rąk w lokalach wyborczych.