Epidemia dżumy na Madagaskarze może się rozszerzyć na wschodnią Afrykę

Kategorie: 

Odpowiadająca za dżumę bakteria Yersinia pestis - Źródło: wikipedia

Od kilku tygodni na Madagaskarze trwa epidemii dżumy. Do tej pory zaraziło się tam już 1300 osób. Obecnie aż 9 afrykańskich krajów obawia się, że plaga może dotrzeć również do nich na kontynent.

 

Dżuma to choroba wywołana infekcją bakterii z rodziny Enterobacteriaceae nazwanej Yersinia pestis. Choroba ta wywołała kiedyś potworną epidemię w średniowiecznej Europie. W jej wyniku zginęło ponad 50 milionów osób! Do dzisiaj dżuma jest nazywana "czarną śmiercią".

 

Dwie trzecie przypadków zachorowań z Madagaskaru to rozsiewająca się drogą kropelkową dżuma płucna. Jest to jedna z najbardziej zaraźliwych jej form. Rozprzestrzenia się na skutek kaszlu zainfekowanych i w skrajnych przypadkach może spowodować śmierć chorego w zaledwie 24 godziny! 

 

Na szczęście ten szczep Yersinia pestis jest nieco inny od tego, który wywołał "czarną śmierć" w średniowiecznej Europie, ale epidemia i tak szybko postępuje zagrażając ekspansją w najbliższej okolicy. Zagrożone są Seszele, Republika Południowej Afryki, Mozambik, Tanzania, Kenia, Etiopia, Mauritius i La Reunion. 

Nie wiadomo dokładnie ile osób zmarło dotychczas na skutek dżumy na Madagaskarze. Według szacunków WHO zanotowano tam 93 ofiary, a według ONZ 124. Eksperci uważają, że ryzyko rozprzestrzenienie się dżumy we wschodniej Afryce jest obecnie wysokie. Sprzyja temu powszechny niestety niski poziom higieny.

 

Pojawiły się tez sugestie, że skoro Afryka przeprowadza się obecnie sukcesywnie na zasiłki do Europy, to grozić nam może rozprzestrzenianie się plagi również na starym kontynencie, ale lekarze z WHO uważają, że ryzyko to jest obecnie niewielkie.

 


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj