Emanuel Macron wzywa ekologicznych aktywistów aby najechali Polskę

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Francuski prezydent Emanuel Macron szczuje na Polskę sugerując aby młodzi ludzie z całej Europy przyjechali protestować do Polski, kraju jego zdaniem odpowiedzialnego za sprzeciw wobec drastycznych działań w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych zaplanowanych przez UE w związku ze zmianami klimatu. 

Gdy jest się prezydentem kraju, którego energetyka polega wyłącznie na elektrowniach jądrowych, łatwo jest zgrywać ekologa. Zwłaszcza, że atomowa Francja ma do dyspozycji takie limity emisyjne, którymi może handlować, bo ich w takiej ilości nie potrzebuje.

"Prawda jest taka, że krajem, który to wszystko blokuje, jest Polska. Moim celem jest przekonanie pozostałych państw do tego, by na to reagowały. I zaproszenie młodych ludzi, którzy protestują w Europie, by wywarli wpływ na ten kraj - stwierdził w rozmowie dla "La Parisien" 

To bardzo dziwne, że Polska jest uważana za państwo z największą emisją dwutlenku węgla podczas gdy palmę pierwszeństwa od lat dzierżą Niemcy, którzy w ostatnich latach otwierali nawet kolejne elektrownie węglowe! Nikomu to jednak nie przeszkadza i chłopcem do bicia jest jak zwykle Polska.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Robaczkowa

Bardzo dziękuję Makaronowi za

Bardzo dziękuję panu Makaronowi za darmową reklamę i promocję turystyki w Polsce. Niech przyjadą i niech zobaczą jak wygląda normalny kraj zwłaszcza na prowincji. Ja jak pierwszy raz pojechałam do Francji to szok kulturowy przeżyłam bo w Polsce nigdy nie widziałam tylu czarnych ludzi śpiacych pod gołym niebem i takiego syfu. Francja to mi się teraz kojarzy z zapachem ludzkiego moczu. Niech młodzi przyjeżdżają i niech zostawiają tu kasę od rodziców. Pod gołym niebem i głodni przecież spać nie będą.

A jak im dupa wymarznie to dam głowę, że nie pogardzą dobrym kominkiem lub naszym tradycyjnym węglowym ogrzewaniem.

Portret użytkownika keri

Skrajna bieda jest w

Skrajna bieda jest w południowej Francji przy granicy z Hiszpanią. Nawet na dworcach kolejowych jeszcze kilkanaście lat temu zamiast toalet były ... dziury na obsikanej podłodze. Niech się zajmie rurka bezjajeczna swoim krajem i swoimi protestującymi od wielu miesięcy.

W hotelach 4* są pojedyncze szyby, a najdroższa winda świata w wielkim transformatorze  (Eiffel'a) rdzewieje i dobrze wygląda tylko na podświetlanych kolorami zdjęciach obrobionymi w fotoszopie. Tak jak jego matkożonka pedofilka Biggrin

Pewnie, że nie Francji równać się z piękną Polską.

Portret użytkownika SurvivorMan

Tak to tam właśnie wygląda...

Tak to tam właśnie wygląda... Ostatni chyba bastion normalności we Francji (nie wiem jak jest nad samym Atlantykiem), jest zdaje się tylko na Lazurowym Wybrzeżu...
Piękne miejscowości i zero uczucia presji ze strony ludzi z innych kręgów kulturowych...
Jedynie w Nicei... Są... Owszem... Ale odczucia z tym związane są o niebo lepsze niż przykładowo w takim Paryżu... Oczywiście także w Nicei są miejsca zdominowane przez inne kręgi kulturowe, gdzie lepiej się nie pojawiać po zmroku (mi się to przypadkiem przytrafiło, na szczęście bez większych konsekwencji), ale ogólnie miasto pozytywne Smile
P.S.
Polecam w Nicei Pizzerię Bisso, naprzeciwko hotelu Locarno... Niepozorna... Wręcz odpychająca... Wnęka w ścianie bez miejsc do siedzenia... Tylko na wynos... Ale pizza jedna z najlepszych jakie kiedykolwiek jadłem, jeśli nie najlepsza Wink

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Nicol

   Niech wzywa tych swoich

   Niech wzywa tych swoich popaprańców i eko-oszołomów do Brazylii walczyć z pożarami. Później na wycieczke do Chin Rosji albo Ameryki i ich mogą uświadamiać o szkodliwym oddziaływaniu Co2 na środowisko . Banda popaprańców i euro-złodzieji niech lepiej idzie do mamusi na ciepłe kakao pokurcz jeden.

Strony

Skomentuj