W piątek, w meksykańskiej miejscowości Tlahuelilpan w stanie Hidalgo miała miejsce silna eksplozja. Wybuch rurociągu zwabił okolicznych mieszkańców i przestępców, którzy zaczęli kraść wyciekającą ropę naftową. Wielu ludzi straciło przy tym życie.

Według najnowszych ustaleń, eksplozja w centralnej części Meksyku zabiła co najmniej 21 osób. Ratownicy znaleźli na miejscu zwęglone zwłoki. Ponad 71 osób przewieziono do szpitali z poważnymi poparzeniami ciała.

Gdy tylko okazało się, że wybuch uszkodził rurociąg, ludzie zaczęli masowo zjeżdżać się z kanistrami i innymi pojemnikami, aby zabrać jak najwięcej paliwa z narażeniem swojego życia. Dlatego na miejscu, oprócz straży pożarnej i karetek, pojawiło się też wojsko.

Prawdopodobną przyczyną tego wybuchu była właśnie kradzież ropy z rurociągu. W wielu meksykańskich stanach funkcjonują gangi, które zajmują się kradzieżą tego surowca. Kilka tygodni temu, prezydent Andrés Manuel López Obrador wypowiedział wojnę przestępcom i wysłał wojsko do ochrony głównych rurociągów i platform wydobywczych na morzu.

Dramatic footage of the pipeline explosion in Hidalgo, Mexico as fuel thieves run for their lives.#Tlahuelilpan #Hidalgo #Mexico #Huachicoleo #Pemex #Amlo #DesabastoDeGasolina pic.twitter.com/OaxOFOANqB

— CMF Global Risk (@CMF_GlobalRisk) 19 stycznia 2019