Eksplozja meteorytu nad Cyprem

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

W nocy 09 września br. meteoryt eksplodował nad Cyprem, podaje Cyprus Mail. Według mieszkańców w rejonie gór Troodos widziano jasny ogień na niebie. Świadkowie mówią o głośnym huku.

 

 

 

Do darzenia doszło o godz. 00:45 czasu lokalnego. Na niebie widać było zielone światło.

 

Policja otrzymała wiele zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców. Funkcjonariusz nie byli jednak w stanie ustalić źródła wybuchu. Niektórzy ludzie twierdzą, że zjawisku towarzyszyło trzęsienie ziemi.

 

Ioannis Fakas, honorowy przewodniczący Towarzystwa Astronomicznego Cypru nie ma wątpliwości, że meteoryt ważył więcej niż kilka kilogramów.

 

Zdaniem Fakasa, fragmenty ciała niebieskiego mogły spaść do morza w północnej części wyspy. Być może była to część jakiejś większej planetoidy.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika cityrobert

Dlaczego prezydent USA

Dlaczego prezydent USA zaapeował by Amerykanie robili zapasy i nie wykluczył uderzenia w ziemię 700 metrowego obiektu w dniu 17.09.2016 roku .
                  Poinformowano oto o ogromnej 700-metrowej asteroidzie, która podobno leci do Ziemi i przyleci w dniu 17 września 2016 roku i której według stwierdzeń NASA nie da się obliczyć z powodu niestabilności toru lotu.
       Ponadto FEMA robi zapsy na 5 mln butelek z woda . Merkel dziwnym zbiegiem okoliczności nawołuje do robienia zapasów . Czy coś jest na rzeczy ? Czy nagłe porozumienie USA Rosja z 04.09.2016 roku dotyczy Strii czy asteroidy ? Myślę , że ciekawy temat i zachęcam do pogłębienia spostrzeżeń zainteresowanych .

Czy wystrzelenie ostatnio sond ma na celu zestrzelenie kosmicznej skały . Pamiętajmy 10.09.2016 roku sonda nie wystartowała i uległa zniszczeniu , a nowa sonda została wystrzelona 08.09.2016 roku o nazwie Ozyrys to słowo w mitologii oznacza Ozyrys (egip. Isir lub Iszir) – w mitologii egipskiej bóg śmierci i odrodzonego życia, Wielki Sędzia zmarłych.

Poniżej przedstawię kilka doniesień prasowych , które są lub mogą wskazywać na możliwe zagrożenie dla ziemi .

05.09.2016 r
Animowany gif planetoidy 2016 RB1 podczas zbliżenia do Ziemi został wykonany przez astronoma Gianluca Masi 6 września 2016 roku za pomocą Virtual Telescope znajdującego się w Ceccano we Włoszech. Źródło: VT/Masi

Animowany gif planetoidy 2016 RB1 podczas zbliżenia do Ziemi został wykonany przez astronoma Gianluca Masi 6 września 2016 roku za pomocą Virtual Telescope znajdującego się w Ceccano we Włoszech. Źródło: VT/Masi

Niewielka planetoida oznaczona jako 2016 RB1 bezpiecznie przeleciała wczoraj o 17:20 UTC w odległości 40 000 kilometrów od Ziemi. Z uwagi na fakt, że orbita planetoidy przebiegała nad południowym biegunem Ziemi, nie przecięła orbity satelitów komunikacyjnych ani pogodowych. Rozmiar 2016 RB1 szacuje się na 7-16 metrów. Był to najbliższy przelot tej skały w pobliżu Ziemi przez najbliższe co najmniej 50 lat.

Planetoida 2016 RB1 odkryta została 5 września 2016 roku przez astronomów wykorzystujących 60-calowy reflektor Cassegraina pracujący w ramach przeglądu Catalina Sky Survey zlokalizowany na szczycie Mount Lemmon na północ od Tucson w Arizonie.

Strona Centrum Badania Obiektów NEO publikuje pełną listę ostatnich i nadchodzących zbliżeń planetoid do Ziemi, jak również inne dane dotyczące orbit znanych NEO (obiektów zbliżających się do Ziemi).

31.08.2016 r
Asteroida 2016 QA2 przeleciała ekstremalnie blisko Ziemi zaledwie w kilka godzin po odkryciu
Asteroida dwukrotnie większa od tej, która spadła na Rosję w lutym 2013 roku, minęła Ziemię zaledwie w kilka godzin po jej odkryciu 27 sierpnia 2016 roku. Obiekt ma średnicę szacowaną na 30 do 50 metrów i został wypatrzony przez astronomów pracujących w obserwatorium SONEAR zlokalizowanym w Boliwii. Była to już 24 asteroida odkryta przez ten zespół badawczy
To co martwi najbardziej, to fakt, że 2016 QA2 minął naszą planetę w odległości zaledwie 84 480 km od powierzchni. Był to jeden z najbliższych przelotów w ciągu ostatnich lat i co przerażające wystąpił w niedługim czasie po odkryciu, zaledwie po kilku godzinach. W takim wypadku zorganizowanie misji ratunkowej w celu zniszczenia takiego ciała niebieskiego w przestrzeni kosmicznej, zwyczajnie nie byłoby czasu.

10.09.2016 Meteoryt nad Cyprem
Meteoryt przeleciał w piątek przed świtem nad Cyprem. Towarzyszył mu niebieski ogon, błyski i huki. Zaniepokojeni mieszkańcy powiadamiali o zdarzeniu policję – informują cypryjskie media.
Nie potwierdzając niczego, mocno wierzymy w to, że był to meteoryt– powiedział lokalnym mediom przedstawiciel policji.Mamy wielu świadków opisujących go jako obiekt z niebieskim ogonem, przemierzający niebo nad górami Troodos czy miastem Limassol– dodaje.
Część świadków mówiła też o silnej eksplozji i wstrząsie, a niektórzy twierdzili, że widzieli moment upadku meteorytu.
Członek honorowy Cypryjskiego Towarzystwa Astronomicznego Ioannis Fakas w wypowiedzi dla lokalnych mediów stwierdził, że ponad 5-kilogramowy meteoryt musiał wybuchnąć nad Cyprem, natomiast jego elementy wpadły do morza w rejonie zatoki Morfu na północy wyspy.

10.09.2016 r
Asteroida minęła Ziemię dosłownie o włos

Brytyjski dziennik Daily Mail poinformował, że kilka dni temu blisko Ziemi przeleciała asteroida o której istnieniu naukowcy dowiedzieli się zaledwie parę godzin przed jej przelotem. Czy nasza planeta jest bezpieczna i czy nic nam nie grozi ze strony znajdujących się w przestrzeni kosmicznej innych obiektów?
Choć asteroida, którą nazwano 2016 RB1 nie była duża i nie zagrażała nam bezpośrednio, to przeleciała naprawdę blisko naszej planety. Obiekt, którego średnica wynosiła zaledwie 12 metrów minął Ziemię jedynie o ok. 40 tysięcy kilometrów. Jednak nie to okazało się najbardziej zaskakującą informacją. Niepojący jest fakt, iż asteroida ta została odkryta dosłownie tuż przed swoim przelotem. To pokazuje nam, że mimo zaawansowanej techniki i nieustającej obserwacji kosmosu nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć zbliżające się zagrożenie. Dotychczas najbliżej Ziemi przeleciała planetoida 2012 DA14, która znajdowała się w odległości 34 100 km od centrum Ziemi. Według astronomów nie było dotąd obiektu tego typu, który tak mocno zbliżyłby się do naszej planety. W październiku 2015 roku ogromnym zainteresowaniem cieszył się przelot kosmicznej skały, która przemknęła w odległości 488 tysięcy kilometrów od naszej planety. Eksperci szacowali wówczas, że to niezwykle blisko jak na taki obiekt. Przypomnijmy, że średnia odległość Ziemi do Księżyca wynosi 384 tys. km. To nie koniec kosmicznych atrakcji. NASA informuje już o kolejnej, tym razem zdecydowanie większej asteroidzie, która przeleci w pobliżu Ziemi w połowie miesiąca. Tym razem obiekt jest zdecydowanie większy i w zetknięciu z naszą planetą mógłby spowodować ogromne zniszczenia. Asteroida nazwana 2004 BO41 może mieć nawet 1,1 km średnicy. Eksperci uspokajają jednak, że znajduje się ona w bezpiecznej odległości - ponad 10 milionów kilometrów od Ziemi.

Merkel zapasy 21.08.2016 r
Jak pisze "FAS", niedzielne wydanie dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", zapasy wody i żywności mają pozwolić Niemcom przetrwać w przypadku "poważnego kryzysu". Propozycja ta jest jednym z punktów programu przygotowanego na wypadek poważnych zdarzeń przez ministerstwo spraw wewnętrznych.

Dokument, który ma zostać uchwalony w najbliższą środę, zakłada również stworzenie niezawodnego systemu alarmowego, przygotowanie służby zdrowia na wypadek kryzysu oraz budowę systemu wspierania Bundeswehry przez instytucje cywilne. Projekt przewiduje także ograniczenia w ruchu publicznym na wypadek konieczności przemieszczania większych sił wojskowych.

Autorzy propozycji zastrzegają, że atak na terytorium Niemiec, który wymagałby obrony kraju siłami konwencjonalnymi, jest mało prawdopodobny. Zaznaczają jednak, że mimo to Niemcy muszą być przygotowane na "zagrażający istnieniu kraju rozwój wypadków, którego nie można wykluczyć".

10.09.2016 r
Po co to? Barack Obama wezwał, aby się przygotować na wypadek sytuacji nadzwyczajnych

Poinformowano oto o ogromnej 700-metrowej asteroidzie, która podobno leci do Ziemi i przyleci w dniu 17 września i której według stwierdzeń NASA nie da się obliczyć z powodu niestabilności toru lotu. Leci ona czy nie – nikt dokładnie nie może powiedzieć, a zresztą to nie jest ważne dla twórców kataklizmów.

08.09.2016r
Amerykańska agencja kosmiczna NASA w trybie normalnym rozpoczęła misję ku asteroidzie Bennu.

W czwartek 8 września br. z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała europejska rakieta nośna Atlas-5, unosząc w kosmos aparat OSIRIS-Rex.

W ramach misji nie tylko podjęta zostanie próba dostania się na planetoidę Bennu, ale także dokładne badanie i w konsekwencji transport próbek z powrotem na naszą planetę. Sonda osiągnie Bennu w 2018 roku. Dostawa regolitu z asteroidy na Ziemię planowana jest na rok 2023.

08.09.2016 r
Sataniści w tym roku oczekują mesjasza-antychrysta. Czy oznacza to, że wkrótce wojna?
W minioną sobotę (16 lipca) wieczorem, rabin Szalom Berger, duchowy przywódca ortodoksyjnych Żydów chasydzkich (Mishkoltz), odwiedził rabina Chaima Kaniewskiego (ros.-Хаима Каневского), jednego z czołowych rabinów tego pokolenia. Zebrał się wielki tłum, aby być świadkiem pomyślnego spotkania dwóch wielkich znawców Tory.
Rabin Szalom Berger, duchowy przywódca sekty ortodoksyjnych Chasydów Mishkoltz spotyka się z rabinem Kaniewskim.
Rabin Berger przyniósł kopię swojego Talmudu jako dar dla rabina Kaniewskiego, który przestudiował kilka stron i zaproponował mu napisanie więcej książek tego rodzaju.
Rabin Berger zapytał następnie rabina Kaniewskiego, czy to prawda, że ten rok jest szczególnie pomyślny na przyjście Mesjasza. Rabin Kaniewski odpowiedział bez wahania: „Oczywiście, rok 5776, uratowanie (może raczej spełnienie? – A.L.) „zaklęć”.
Rabbi Yosef powiedział: „Uważa się, że rabin Kaniewski jest na wysokim poziomie duchowym, zbliżonym do proroczego, co uczeni żydowscy nazywa Ruach ha-kodesz (Duch Święty). Mówił on o Mesjaszu w tym roku w taki sposób, w jaki nigdy nie robił tego wcześniej.”
Rabin Berger zapytał rabina Kaniewskiego, co trzeba zrobić, aby przygotować się na przyjście Mesjasza. Rabin Kaniewski niespodziewanie dał bezpośrednią i prostą odpowiedź: „Wszystko, co można zrobić, to przewidzieć rychłe nadejście Mesjasza.”
http://www.breakingisraelnews.com
OD REDAKCJI:
Jeśli czołowi rabini znów mówią o tym, że ten rok jest wyjątkowy i stanie się znamiennym z powodu przyjścia w świat Antychrysta, to oznacza to, że w najbliższym czasie powinny się zacząć ogniste wstrząsy na całym świecie, kiedy wszystkie narody będą objęte okropnością wojen, głodu i innych potworności apokaliptycznych. Antychryst powinien pojawić się jako wielki człowiek pokoju i zbawca ludności całego świata. Te warunki przygotowują jego słudzy dla ludzkości.

Tak to jest czy nie, czy nastąpi to teraz czy za rok, nie będziemy spekulować. W najbliższej przyszłości staniemy się sami świadkami tych wszystkich wydarzeń. I już widzimy, jak cały świat zaczął mocno drżeć i trząść się. Tylko w ostatnim miesiącu wydarzyła się taka liczba ataków terrorystycznych, że staje się oczywiste, że przygotowuje się coś bardzo wielkiego i krwawego.
Ponadto, w czerwcu i lipcu w obliczu hierarchii cerkiewnej praktycznie nastąpił upadek Cerkwi Prawosławnej w całym świecie, kiedy w ten czy inny sposób, ale zostały przyjęte heretyckie dokumenty na Soborze Kreteńskim. Tak, nie wszyscy wzięli udział, nie wszyscy podpisali, ale w całości odstępstwo nastąpiło. Nawet nie uczestniczenie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego w Soborze niczego nie zmienia, ponieważ wszystkie jego heretyckie dokumenty końcowe zostały przyjęte i zatwierdzone przez Sobór Biskupów RCP MP w lutym tego roku.

Ten powszechny odwrót Lokalnych Cerkwi Prawosławnych pozbawia Łaski Bożej pogrążoną w namiętnościach i grzechach ludzkość. Otwiera ona drogę człowiekowi grzechu i synowi zatracenia. My, grzeszni ludzie, sami odepchnęliśmy od siebie Pana i wydaliśmy siebie w ręce szatana i jego sług. I teraz odbieramy zasłużone za dzieła swoje. A to jest dopiero początek „chorób” …

06.09.2016 r
FEMA złożyła zamówienie na 5 milionów butelek wody

Tajemnicze działania agencji FEMA (Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego) są uważnie obserwowane i analizowane przez Amerykanów. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych obawiają się, że FEMA może przygotowywać się do jakiegoś wielkiego wydarzenia, np. do stanu wojennego, a wtedy nielojalni ludzie będą zamykani w specjalnych obozach. Wspomniał o tym w zeszłym roku były naczelny dowódca Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie, emerytowany generał Wesley Clark. Najnowsze zamówienie tej agencji jest bardzo niepokojące.

Jak można przeczytać na stronie Fedbizopps.gov, 24 sierpnia FEMA miała "pilne zapotrzebowanie" na wodę. Zamówiono łącznie 5 milionów butelek wody. Zaznaczono, że pojemniki mogą mieć pojemność tylko 0,5 litra lub 1 litr, ale nie mogą być większe. Woda pitna miała zostać dostarczona w wyznaczone miejsce w ciągu dwóch dni.

Co jeszcze bardziej zastanawia, dostarczone przyczepy mają pozostać w podanej lokalizacji przez następne 30 dni, tj. do 24 września. Trudno powiedzieć do czego przygotowują się władze Stanów Zjednoczonych - katastrofa naturalna? Masowe zamieszki? Wojna domowa?
Jak dobrze wiemy, woda jest człowiekowi niezbędna do przetrwania. Ze strony FEMA widać przygotowania do jakiegoś wydarzenia. Oczywiste jest to, że nawet jeśli ma wystąpić jakaś katastrofa, rządy nie poinformują ludzi aby nie szerzyć "niepotrzebnej" paniki.

04.09.2016 r
Niezidentyfikowane obiekty podczas eksplozji SPACEX

Seria stopklatek nagrania wideo przed eksplozją, która miała miejsce 1 września w Cape Canaveral, wykazuje dwa niezidentyfikowane obiekty w okolicy wieży gdzie stała rakieta Falcon 9. Corey Goode, demaskator tajnych projektów kosmicznych uważa, że eksplozja jest dziełem konkurencyjnej grupy osób, która sama prowadzi swój program kosmiczny z użyciem obiektów latających zwanych UFO.

Rakieta miała być odpalona w sobotę 3 września, 1 września dokonywano ostatecznych testów. Na jej pokładzie był satelita komunikacyjny Facebooka o wartości 150 milionów dolarów. Szef Facebooka, Mark Zuckerberg, który obecnie przebywa w Afryce, wyraził żal, że opóźniony zostanie program Aquilla, który miał pomóc w „połączeniu wszystkich na świecie”. Wg. Jima Stone’a, byłego agenta NSA, a obecnie dziennikarza niezależnego ukrywającego się w Meksyku, uważa że zniszczenia rakiety dokonały albo obce cywilizacji sympatyzujące z ludzkością, albo też tajne służby amerykańskie, które wiedziały o diabolicznym zagrożeniu jakie niesie satelita Facebooka. Stone zauważył, że eksplozja rozpoczęła się na szczycie rakiety, tam gdzie były UFO. Wszystkie dotychczasowe eksplozje tego typu rozpoczynały się w dolnej części, gdzie jest zbiornik paliwa. Na filmie widać, że zaraz przed eksplozją obiekty wystrzeliły coś z prawej strony w lewą w kierunku rakiety i szybko odleciały.
Stone uważa, że istnieje tajna wojna pomiędzy rywalizującymi grupami elit i że to wydarzenie w pełni ją potwierdziło. Corey Goode potwierdza, że nastąpiła intensyfikacja konfliktu. Potwierdzała by to raport prezydenta Obamy do Kongresu z 26 maja b.r., w którym proponuje „zintegrowaną politykę w celu odparcia wrogów z przestrzeni kosmicznej”. Wg. Obamy Stany Zjednoczone i ich sprzymierzeńcy mają zagrożone prawa w dostępie do i wolności użycia przestrzeni kosmicznej. Integracja wg. Goode ma dotyczyć agencji: USAF/NRO/DIA – USAF Space Command, National Reconnaissance Office (NRO) oraz Defense Intelligence Agency (DIA). W lutym tego roku Goode był ponoć porwany przez agentów z tego tajnego programu, którzy wypytywali go o źródło informacji, które posiada. Ujawnił m.in. pochodzenie niezidentyfikowanych obiektów oraz detale działania, oraz fakt że zaangażowane są obce cywilizacje .

Astrofizyk Duncan H. Forgan w publikacji na stronie naukowej arXive.org wyraził niedawno opinię, że dochodzi do starć „klik obcych”, które nie mają tego samego zdania co do rodzaju kontaktu z taką prymitywną cywilizacją jaka jest na Ziemi. Konflikt może być spowodowany tym, że Ziemia znajduje się w obszarze Galaktyki kontrolowanym przez cywilizacje „konserwatywne”, które zabraniają kontaktu bezpośredniego z niskimi cywilizacjami.

/Też zauważyłem te obiekty oglądając ten materiał po raz pierwszy, zamierzałem napisać o tym artykuł. Oczywiście nie wygospodarowałem na to dość czasu, bardzo dobrze że pojawił się ten tekst, bo rzecz jest ciekawa i warta uwagi.

Dużo lepiej widać obiekt na tym nagraniu: https://www.youtube.com/watch?v=arIc1NlHvV0

02.09.2016 r
SpaceX w ogniu
 Czwartkowy wypadek  potwierdza, że twórcy SpaceX powinni bardziej przyłożyć się do tego programu. Zbyt wiele kierunków działania dekoncentruje.

Mark Zuckerberg widocznie jednak nie dostał błogosławieństwa od Papieża i satelita Facebooka warty (albo i nie bo to teraz kupa popiołu) 200 mln $ szlag trafił.

21.08.2016r
Rząd zachęca Niemców do robienia zapasów. Pierwszy raz od zimnej wojny
 Rząd zachęca Niemców do robienia zapasów. Pierwszy raz od zimnej wojny 21 sierpnia 2016, 9:47 Rząd zachęca Niemców do robienia zapasów. Pierwszy raz od zimnej wojny Foto: Shutterstock | Video: ENEX Obywatele mają być zaopatrzeni, a wojsko gotowe Rząd Niemiec będzie po raz pierwszy od końca zimnej wojny zachęcał obywateli do robienia zapasów żywności i wody pitnej pozwalających przetrwać przez 10 dni w przypadku poważnego kryzysu - podał w niedzielę "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung"

Jak pisze "FAS", niedzielne wydanie dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", zapasy wody i żywności mają pozwolić Niemcom przetrwać w przypadku "poważnego kryzysu" minimum na 10 dni zapas wody i jedzenia . Propozycja ta jest jednym z punktów programu przygotowanego na wypadek poważnych zdarzeń przez ministerstwo spraw wewnętrznych.

Dokument, który ma zostać uchwalony w najbliższą środę, zakłada również stworzenie niezawodnego systemu alarmowego, przygotowanie służby zdrowia na wypadek kryzysu oraz budowę systemu wspierania Bundeswehry przez instytucje cywilne. Projekt przewiduje także ograniczenia w ruchu publicznym na wypadek konieczności przemieszczania większych sił wojskowych.

Autorzy propozycji zastrzegają, że atak na terytorium Niemiec, który wymagałby obrony kraju siłami konwencjonalnymi, jest mało prawdopodobny. Zaznaczają jednak, że mimo to Niemcy muszą być przygotowane na "zagrażający istnieniu kraju rozwój wypadków, którego nie można wykluczyć".

Portret użytkownika Adamos

Pozostanę obiektywny do

Pozostanę obiektywny do samego końca. Bez dowodów nie uwierzę.

No, chyba że ten sam ktoś kto blokuje te kluczowe informacje powie o tej mniej zabawnej stronie medalu. 

W gruncie rzeczy nie podjął bym się odpowiedzi na ten i inne artykuły gdybym nie miał pewnego snu około miesiaca temu.  Dawno bym już o tym zapomniał, gdyby nie ostatnie wezwania Pani Merkel do "robienia zakupów" a teraz Pana Obamy... 

Jesli mój sen miałby się sprawdzić to to cos co na nas leci ma trochę więcej niż te 700 m .... ale o tym później. 

Muszę sie przyznać że od ponad 25 lat nie mieszkam na stałe w Polsce i niczego mi nie brakuje. Również nie dlatego że wysnily mi sie numery totolotka w Niemczech bo pieniądze doprowadziły jedynie do rozwodu z czego z dzisiejszego punktu widzenia sie oczywiście cieszę. ....

Bardziej mi chodzi o to co w tych snach widzę. Dejavu to być nie może bo opowiadam o mych snach znajomym od czasu do czasu i oczywiście nikt mnie nie odbiera normalnie.

Atak na WTC wysnil mi się juz w 1995 roku. Dokładnie tak jak to się stało. 

Mam rodzinę w USA i pomimo tego że im o tym powiedziałem co mi się przyśniło to kazali mi zamknąć dziób. ..... i ani słowa o tym nikomu nie mówić. Szkopuł w tym że w tym śnie widziałem wszystko pod WTC oczami kogoś kto tam siedział na ławce pod pierwszym budynkiem. Jak w filmie ale na żywo a mimo to we śnie. Później siedzę w tym snie w barze i jakby nigdy nic we wiadomościach spikerka mówi że to zostało zorganizowane przez największe agencje rzadowe....

Teraz możecie zrozumieć dlaczego nikt z mojej rodziny w US nie chciał podjąć tematu. Mieli za dużo do stracenia.

Chciałem tylko uwypuklić mój problem. Moje sny mają jakieś połączenie z przyszłością. Pewien rok wlasnie około 1995 zapisywalem WSZYSTKIE moje sny. A że nie wszystkie sny były prorocze a jedynie symbolami, odczytywalem je dopiero po przetlumaczeniu wszystkich sybmoli jakie udało mi sie tylko zapamietac. I o dziwo ponad 90% snów mi się spełniło. Na wiele sytuacji byłem już dzieki nimi przygotowany i wiedziałem po prostu co się stanie na 3-7 dni zanim się staną. Niektóre zdarzenia potrafiłem przepowiedzieć tuż  przed ich zajsciem. Dejavu podobno jest spóźnioną reakcją jednej półkuli mozgowej na drugą więc mozna wytłumaczyć co drugi dzień zawieszenie mojego mózgu kilka sekund zamim ktoś coś powie i wydaje mi się że już to gdzieś słyszałem. Scena, osoby a nawet pogoda i stan ducha. OK. Ale jak mam wytłumaczyć jeszcze nie wypowiedziane słowa czy nawet zdania które ja już znam i mogę je zapisywać wczesniej ale po co mi to?

Przewidziałem juz śmierć wlasnego brata. Czy ktoś chciałby o tym wcześniej wiedzieć? Są to rzeczy o których nam się nawet nie śni. ...... Jesteście tego pewni czy próbujemy nierealne sny od razu zapomnieć i trafiają do kosza w mózgu. Jesli chcielibyscie o tym rozmawiać to jak o tym powiedzieć Światu. .....?

Ja wybralem tę wlasnie odpowiedź z myślą  o tym że za tydzień, miesiac czy rok o tym wszyscy zapomną bo mam nadzieję że TEN mój sen to tylko zlepek fantazji i zmory senne wskutek niewyspania.

Otóż wróćmy do mojego tematu.

Przyjmijmy że ten sen faktycznie mialby być tylko snem i nim do konca życia ludzkości pozostać.

Czyli to co ja w tym śnie widzialem nigdy się nie zdarzy i 7 mld ludzi na ziemi bedzie żyć długo i szczęśliwie.

OK. wracam do snu. 

To była godzina okolo 15-16:00 tak jak o tej porze. Slonce świeciło juz dosyć nisko.

To co widać bylo na horyzoncie wschodnim. Może lekko w kierunku północnym, bylo widoczne pod kątem 15-20% nad horyzontem.

I na pewno nie mialo to wielkości 700 m. Bylo to widoczne golym okiem na godziny zanim "dotknęło" ziemi. Gdybym powiedział ze było to o wiele większe od Himalajów to bym nie przesadził.

Ta jedna wielka skała miała na sobie 3 wielkie pasma gór od tej na poczatku widocznej strony. Wyglądała jak zygzakowaty kloc betonu. Nie miala kolistych struktur ani powierzchni. Na początku się obracała bardzo delikatnie, ale z czasem coraz szybciej ale już wyraźnie. Padające na nią Słońce oświetlało ją jakby świeciła 100 razy jaśniej niż Księżyc. Była tak blisko że wyglądała też na 100 razy większa niż Księżyc.

Wiem że widząc ją już było mi wszystko jedno co sie stanie bo nic nie dałoby się więcej zrobić a koniec wyglądał na nieunikniony.

Wtedy wiem że jakimś cudem minęła nas bo jakimś cudem przenieśliśmy się bardziej na północ w góry. Dla Polski góry są na południu więc Polska może być bezpieczna... 

Co do znaczenia, jesli to miał być symbol to bylo to zbyt realne. 

Pozostawiam wszystko do Waszej interpretacji. Podzielam również zdania optymistów i którzy tu napiszą coś byle mnie spalić tu żywcem. 1995 miałem już knebel na ustach bo i tak sam bym nic nie zmienił. Proszę o konstruktywne tlumaczenie tego co widziałem, choć nie do końca jestem pewny że to byłem ja w tym ciele we snie...

Proszę o wybaczenie za błędy.  Piszę to na tablecie jadąc jako pasażer ze Stuttgartu do Bratysławy na delegację. 

Pozdrawiam

Adamos

Portret użytkownika TEO

I tu masz odpowiedz!

I tu masz odpowiedz!

Bo żeby zrobić statek antygrawitacyjny potrzebujesz plazmy w wykorzystaniu, jak poszperaćie w internecie to trafić ie na technologię KESHE a tam sie dowiecie ze superprzewodniki są budowane z miedzi, miedź jest przekształcania w carte metale w skutek hartowana,  co daje jej wlasówości więzienia plazmy, czyli na zewnątrz druta wyrzucane są mniejsze atomy miedzi, co robi w miedzi pustą ruletkę co daje razem super przewodnosc. .... itd

Portret użytkownika [Q]

Proszę o wyjaśnienie co to

Proszę o wyjaśnienie co to jest "mniejszy atom miedzi"? i czym różni się od normalnego lub większego atomu miedzi o ile takie również istnieją (ale skoro istnieje mniejszy to powinien istnieć również większy atom).

Pozdrawiam

Portret użytkownika Eragon

Może zbliża się coś większego

Może zbliża się coś większego do ziemi ale my o tym dowiemy się ostatni.Poniżej tekst ze strony białego domu warto przeczytać,ciekawe o co tym razem chodzi pewnie niedługo się dowiemy.

Po co to? Barack Obama wezwał, aby się przygotować na wypadek sytuacji nadzwyczajnych

Po co to? Barack Obama wezwał, aby się przygotować na wypadek sytuacji nadzwyczajnychfoto: Wikimedia Commons/CC

W naszych czasach, kiedy władze państwowe zaczynają aktywnie o czymś ostrzegać ludność krajów (kraju), to od razu tworzy się silne poczucie zbliżającej się katastrofy. I często niebezpieczeństwo jest odczuwane ze strony właśnie samej władzy. Tak było również przed 11 września 2001 roku i wiele razy po tym. Co sprawiło, że Obama wystąpił przed narodem i wezwał go, aby się przygotował do nadzwyczajnych sytuacji? Po co i dlaczego ogłosił on wrzesień – miesiącem gotowości narodowej?

Można wypowiedzieć wiele przypuszczeń i jak nierealnymi by one nie wydawały się – wszystko może się zdarzyć. Dokładnie znane jest tylko jedno – Rząd Światowy przygotowuje się do pogrążenia ludzkości w przerażający chaos, jakiego nie było od stworzenia świata. Jest to jednoznaczne i niewątpliwe. A co ten rząd może wyprawić? Wszystko, cokolwiek bądź.

Poinformowano oto o ogromnej 700-metrowej asteroidzie, która podobno leci do Ziemi i przyleci w dniu 17 września i której według stwierdzeń NASA nie da się obliczyć z powodu niestabilności toru lotu. Leci ona czy nie – nikt dokładnie nie może powiedzieć, a zresztą to nie jest ważne dla twórców kataklizmów.

Współczesne technologie i tele-zombie-skrzynki bez problemów pokażą, jak ogromny kamień wpada do oceanu i jak po tym rozpoczną się katastrofalne zniszczenia na całej planecie. Natomiast, że to w rzeczywistości wcale nie była asteroida, tylko przygotowany wcześniej potężny wybuch ładunku jądrowego na dnie oceanu – nikt nie powie i nie pokaże. Uwierzyli natomiast prawie wszyscy, że 11 września 2001 roku „brodaci łapciarze – pastuchy owiec” porwali Boeingi i w sposób snajperski trafili w bliźniacze wieże. I teraz też uwierzą …

Ciekawy komunikat pojawił się na stronie internetowej Białego Domu USA w dniu 31 sierpnia 2016 roku, podpisany przez prezydenta USA Baracka Obamę. Oto kilka cytatów z niego (tłumaczenie za pośrednictwem Google Tłumacza):

„Chociaż moja administracja nadal dokłada wszelkich starań, aby naród amerykański był bezpieczny i ponosimy odpowiedzialność za każdego obywatela, to trzeba w jak najlepszy możliwy sposób przygotować się do sytuacji nadzwyczajnych. Czy to w postaci klęsk żywiołowych, takich jak huragany i trzęsienia ziemi lub niewyobrażalnych aktów zła, jak terroryzm, zagrożenie może wystąpić w nieoczekiwanej chwili i w nieoczekiwanym miejscu.

Na szczęście, jest wiele rzeczy, które jednostki, rodziny i wspólnoty mogą zrobić, aby poprawić swoją gotowość. Wzywam wszystkich Amerykanów do podjęcia aktywnych działań w celu przygotowania się do każdej sytuacji, która może się pojawić, w tym napisanie dla miejscowej ludności ostrzeżeń, sprawdzenia zakresu ubezpieczeń, dokumentowania majątku, wartości, stworzenia planu natychmiastowej łączności i ewakuacji oraz posiadania w pełni skompletowanego zestawu awaryjnego pod ręką.

I wzywam tych ze środowiska biznesowego, aby przygotowali swoich pracowników, opracowali plan ciągłości działania biznesowego, a także uczestniczyli w procesie planowania na poziomie wspólnot, aby zapewnić, że nasze wspólnoty i sektor prywatny pozostaną silne w obliczu nadzwyczajnej sytuacji”.

„W warunkach nieprzewidywalnych zagrożeń i niebezpieczeństw, dążymy do poprawy dostępu do informacji i podniesienia świadomości na temat znaczenia środków ostrożności. Liderzy w całym naszym kraju powinni poświęcić czas na zapoznanie się z narodową gotowością i znaleźć sposoby na rozwiązanie problemu słabych stron. Wszyscy Amerykanie mogą odegrać określoną rolę w realizacji naszej narodowej gotowości w drodze usunięcia ryzyka, które ich dotyczy i uczestniczyć w działalności, dotyczącej zapewnienia gotowości przez cały nasz naród.

Nadal będziemy współpracować z partnerami państwowymi i lokalnymi, a także z tymi, którzy są w sektorze państwowym i prywatnym w celu zapewnienia tego, aby wspólnoty w warunkach kryzysu nie musiały stawić czoła tym zagrożeniom w pojedynkę. W uzupełnieniu do koordynacji wysiłków na rzecz pomocy i zapewnienia szybkiego reagowania, powinniśmy się skupić się na wspieraniu potrzeb tych, co ucierpieli, poprzez inwestowanie w dotknięte katastrofami obszary, a także pomagając im w odbudowie swoich społeczności, aby były lepsze, silniejsze i bardziej stabilne.

Agencje federalne również pracują, aby wspólnie wykorzystywać środki publiczne, promować narzędzia i technologię, które mogą pomóc w czasie klęsk żywiołowych, a także zaproponować strategię przygotowania się (szkolenie). Uruchomiliśmy „America’s PrepareAthon!”, aby łączyć wspólnoty i pomagać im w planowaniu na wypadek sytuacji nadzwyczajnych, a dzień 30 września wzywamy do uznania jako Narodowego Dnia działań, mających na celu pobudzanie wysiłków, dotyczących zapewnienia gotowości od wybrzeża do wybrzeża.

Kataklizmy stają się coraz częstsze i poważniejsze, następują też zmiany klimatyczne; zarówno obszary miejskie jak i wiejskie już odczuwają ich niszczące skutki, w tym silne susze i podniesienie się poziomu mórz, intensywne sztormy i pożary lasów, a także coraz potężniejsze huragany i fale upałów.

Zmiana klimatu stwarza bezpośrednie i trwałe zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego i jest to bardzo ważne, że inwestujemy w naszą infrastrukturę i zintegrujemy wysiłki, dotyczące zabezpieczenia gotowości naszych wspólnot, aby poprawić naszą zdolność do reagowania i naprawić szkody po skutkach zmian klimatu i ekstremalnych zjawisk pogodowych.”

„Uznajmy więc, że każdy z nas może wieść swój wkład w przygotowanie się do sytuacji nadzwyczajnych, okazania pomocy ofiarom klęsk żywiołowych, a także zagwarantować, aby wszyscy nasi ludzie posiadali niezbędne zasoby i wiedzę, jak ochronić siebie. Wspólnie będziemy nadal silni i pogodni, bez względu na to, co się stanie z nami.”

„Ja, Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, na mocy uprawnień nadanych mi przez Konstytucję i prawa Stanów Zjednoczonych, niniejszym ogłaszam wrzesień 2016 jako miesiąc gotowości narodowej. Wzywam wszystkich Amerykanów do uznania znaczenia zapewnienia gotowości i pracy razem, aby poprawić naszą stabilność i gotowość”.

Źródło: strona internetowa Białego Domu: https://www.whitehouse.gov

Tłumaczył Andrzej Leszczyński

 

Źródło: Wolna Polska

Przyjaciół nie ma zbyt wielu , bo często bywają fałszywi.Liczba ich niech będzie niewielka , ale niech będą prawdziwi.

Portret użytkownika jaa

trochę nie na temat. Jeżeli

trochę nie na temat. Jeżeli Jezus był synem jakiegoś Fenicjanina, który był żołnierzem rzymskim, a może nawet obywatelem Rzymu, a ci mieli wszędzie specjalne prawa, to nie dziwi, że Piłat nie miał ochoty go krzyżować. Jasne też wtedy mogą być powody, dla których nie zabito go na krzyżu przez wbicie włóczni w serce, jak to podobno robiono z pozostałymi, a być może jedynie tak, jak to jest podane, że było. Oczywiste zdaje się w takim przypadku też to, że dostał za pomocą gąbki jakiś płyn, po którym może stracił przytomność, co pozwoliło uznać go za zmarłego i tym samym nie zabiajać ja wyżej. Reszta, to mogła być jakaś zmowa. Niby czemu tylko kobiety czuwały przy "grobie". Bo, przynajmniej jedna mogła być "w zmowie" i pomagać do spółki z kimś innym mu z tego grobu wyjść. Ile trzeba żeby taki głaz odsunąć? Dla kobiet byłoby to może nierealne, ale jeżeli to był jakiś, za zgodą Rzymian wyższej rangi lub tylko żołnierzy, czyli może kolegów prawdziwego ojca Jezusa, spisek mający na celu umożliwienie Jezusowi bezpieczne odejście w nieznane, to sprawa jest chyba dość prosta. Późniejsze jego widzenia przez tych jego znajomych, to już albo ktoś inny, albo on sam, ale wypoczęty, nakarmiony przez te ileś dni, co to go nie było od ukrzyżowania. Rany na rękach i ciele, to mogłyby być albo jakieś "sztuczne", co pewnie różni kapłani mieli opanowane, na wypadek różnych sytuacji, albo nawet jakieś prawdziwe. Co do takich ran, to wiadomo, że Pio miał też takie rany, a też chyba bywały przypadki stosowania jakichś substancji, któe wywoływały takie efekty. Jeżeli ktoś wędkuje, to wie, że żeby złowić ryby rzuca się do wody zanętę i przynętę. Dla ryb to nie jest ani zanęta, ani przynęta, tylko coś za czym one przepadają, czego pragną i co chętnie skosztują. A, po co łowi się ryby? Czasami po to żeby je złowić i wypuścić, ale częściej po to, żeby je zjeść, czyli okraść z życia.

 

religia, to obecnie określenie ogólne, określające wiarę w coś, wyznawaną przez jakąś grupę ludzi. Jeżeli by uznać, że, jak ktoś tu, lub na podobnym serwisie zauważył, słowo re, tak jak ra określa coś znanego jako Bóg Słońca lub Bóg Słońce, a nie wiem co by mógł znaczyć pozostały człon ligia, ale jeżeli to od ligii, to może słowo religia znaczyło kiedyś liga boga RA, albo wyznawcy boga RA. Kiedyś, gdy pismo i mowa było inne niż obecnie, słowa albo dźwięki miały swoją wymowę magiczną lub określały dostęp do pewnych sił, któymi można było sterować używając w odpowiedni sposób odpowiednich sylab, dźwięków itp. Na bazie tego były też tworzone różne modlitwy i opisy znane choćby z Biblii. Oczywiście ich wartość, zwłaszcza niektórych jest ogromna. I mają rację ci, którzy twierdzą, że "w tym coś jest". Jak też choćby to, co mówił dzisiaj w telewizji jeden zakonnik, chyba dominikanin, który mówił o Bogu w kontekście murali jest dość istotnym spostrzeżeniem. To, że istnieje jakby osobna, lub ta sama linia energetyczna, o wartości ponadprzeciętnej poznawczo i doznaniowo, jest pewne na sto procent. I, jeżeli ktoś chce się o tym przekonać, to oczywiście może. Ale, to jak z wejściem na jakąś górę. Trzeba zacząć się wspinać, żeby poznać jakie doznania mogą być skutkiem takiej wspinaczki. Co do tej linii, to jest to dość proste do pojęcia, bo można ją sobie wyobrazić jako skalę lub wykres, gdzie odpowiednie czyny powodują odpowiednie przesunięcie się na skali lub na wykresie. Wielu ludzi umiało kiedyś takie rzeczy robić z tym, że jedni ewoluowali w jednych kierunkach, a inni w przeciwnych, lub dodatkowych, wynikających z sumy czynów. To, jak to ma się do obecnej rzeczywistości i tego, jak  różni ludzie ją pojmują, to też poniekąd efekt tych różnych rozwarstwień i rozbieżności. Ale, to nie oznacza, że droga w kierunku doskonalenia jest niedostępna. Religie, w swojej początkowej fazie, a więc jeszcze przedchrześcijaństwem, a nawet dużo wcześniej, były po to by móc się rozwijać i tworzyć dobro i tym podobne rzeczy. Ale, że ewolucja czynów, lub braku odpowiednich czynów, powoduje zmiany w psychice a tym samym w energetyce ciała, to siłą rzeczy ewolucja dobra też następowała, a przy tym i jego degeneracja na rzecz potrzeby chwili. Innymi słowy każda rezygancja z dobra na rzecz jakiejś aktualnej korzyści powodowała, że zakes możliwości  zmieniał się odpowiednio to danych czynów. Z tym, że jako czyny należy rozumieć wszystko, łącznie z różnymi "przebłyskami" i nastawieniem do okoliczności, które po prawdzie są niczym przeszkody mające umożliwi

Portret użytkownika TeO

To Nie był Meteoryt, a

To Nie był Meteoryt, a pojazdy antygrawitacyjne ziemskie.
1) Jaki stop wytważa zieloną powłokę w czasie spalania?
2) ostatni jakoś nagle ogłaszają jakieś meteoryty, komety i te inne nagłe zjawiska, choć jak pamiętam z przeszłości to przelot komety był znany z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.
3) Na orbicie okołoziemskiej jest hmara statków pozaziemskich

Jest wojna między Klitą (do którego należy Hi-lary i innego rodzaju nazi-sty), a sojuszem frakcji widzi iż może świat inaczej wyglądac niż tylko przez kontrole i niewolnictwo. Po za tym jak widać wkraczamy obecnie w nową swere w naszej galaktyce, gdzie panuje inna energia, ludzkość tam jeszcze nie była, planeta sama tak, lecz bez ludzi, tu się dokonuje reset i maski spadają co zresztą widac wszem i wobec, poniżej fragment pewnej dyskusji z pewnej konferencji: 

C: Ostatnio był incydent, w którym sześć, mających kształt łzy, statków usiłowało opuści ziemską atmosferę, wystartowały z Antarktydy- i zaskoczyło nas, gdy nagle cały rój nieznanych obiektów przybyło skądś, nie wiemy, ale z Ziemi, miały kształt trójkąta, inne kształt „V”, miały wielkość samolotu bojowego, i zaatakowały one dwa prowadzące statki, które próbowały opuścić atmosferę ziemską, powodując w nich duże zniszczenia i zmuszając do powrotu pod ocean przy wybrzeżu Antarktydy.

D: wygląda na to, że toczy się zacięta wojna.. Coś ma się na rzeczy. Corey, co to były za statki, które zaatakowały Drako?

C: Nie wiemy, nazywamy ich Nieznanymi. Jedna z hipotez sugeruje, że Sojusz Ziemski zdobył dostęp do technologii. Na razie nikt nie przyznał się do tych ataków. Nie wiemy na pewno. Wydaje nam się, że to jakaś frakcja Ziemskiego Sojuszu.

D: I maja zabawki, o których nawet nie mieliśmy zielonego pojęcia?

C: ..zgadza się, nie wiedzieliśmy o nich. 
Wiemy, że wszyscy obserwatorzy, wszystkie sojusze ziemskie są bardzo zaniepokojone ta cała wojna kosmiczną, która się właśnie rozpoczęła, boja się, że jakaś część tej technologii wyląduje na terenach zurbanizowanych, gęsto zaludnionych- i maja już nawet gotowe komunikaty prasowe, jeśli usłyszycie niedługo o jakichś nagłych masowych odcięciach prądu i mediów, czy też katastrofę „satelity” na terenie miasta, to nie wierzcie, że to satelita..

D: Doszło tez do wybuchów w podziemnych bazach- to była przyczyna ostatniego trzęsienia ziemi o sile 6.8 w skali richtera (…) i wszystkie te ostatnie obserwacje meteorów- to nie były meteory..

Jak myślisz, kiedy zobaczymy jakieś rzeczy na własne oczy, nie tylko jadąc na konferencję..

c: Nie wiem, na prawdę.. byłem pewny, że zobaczymy dużo trzy czy cztery razy w ciągu ostatniego roku (…) dużo może się zadziać, gdy zobaczymy właśnie te technologię, o której mówiłem, w akcji..
D: W każdym bądź razie, ziemski sojusz robi co w jego mocy, byśmy przez ten konflikt przeszli w sposób, który nie cofnie nas znowu do epoki kamienia...

https://www.youtube.com/watch?v=SDIQK6D4ajg&feature=share

Portret użytkownika Poszukiwacz prawdy

Barwa przy spalaniu takiego

Barwa przy spalaniu takiego kamyka zależy od jego składu, minerały, metale, skały, osobiście widziałem spalajacy się taki meteor o zabarwieniu ognia na zielono. Gaz spala się na niebiesko a więc gdy przeczytałem ten art nie wpadło mi do głowy że to pojazd antygrawitacyjny, w moim przekonaniu to zwykły kamyk

Portret użytkownika Piotrx

Jak na zielono świecił to

Jak na zielono świecił to znaczy że izolacja z PVC na kablach miedzianych się paliła i same kable też. I to jakiś szczątek Ruskiej techniki deorbitował albo coś z Chin nie dało rady. Albo każden jeden zrypany satelita deorbitując świeci na zielono właśnie bo zawiera masę miedzi tak świecącej właśnie.

Strony

Skomentuj