Sytuacja z zagrożeniami kosmicznymi rozwija się bardzo dynamicznie. Właśnie pojawiły się informacje, że podobne zjawisko jak to z Rosji wystąpiło na Kubie. Widziano spadające fragmenty jakiegos ciała niebieskiego, których upadkowi towarzyszyła głośna eksplozja.

Mieszkańcy miejscowości w środkowej części Kuby twierdzą, że widzieli obiekt, który spadł z nieba i eksplodował z hukiem, który wstrząsnął ich domami. Miało się to stać dziś rano w okolicy Rodas. Jest to miasto w prowincji Cienfuegos. Świadkowie opisywali bardzo jasne światło, które miało mieć duży rozmiar. Obiekt porównywano wielkością do autobusu. Po chwili eksplodował w powietrzu.

Kubańscy eksperci uważają, że zjawisko było spowodowane fragmentami gruzu kosmicznego, które wchodzą w atmosferę z dużą prędkością. Mimo to naukowcy publicznie powątpiewają, że przelot 2012 DA14 może mieć coś wspólnego z nasilającymi się doniesieniami o poważnych deszczach meteorów. Nawet przelot DA14 nie spowoduje, że będzie mozna odetchnąc z ulgą, bo skoro naukowcy nie wiedzą co leci przed tym wyczekiwanym kamieniem to tym bardziej nie wiedzą co leci za nim.

Miejmy tylko nadzieje, że nie mylą się co do dystansu jaki ma dzielić Ziemię i 2012 DA14, oficjalnie ma on wynosić 27 tysięcy kilometrów, a nieoficjalnie? Zobaczymy co się stanie w ciągu następnych dwóch godzin.