Kategorie:
Według australijskich biologów topnienie lodu na Antarktydzie prowadzi do tego, że powierzchnia dna morskiego staje się bardziej narażona na działanie Słońca. W rezultacie, znajdujące się pod wodą polarne ekosystemy, mogą być znacznie łatwiej niszczone przez glony.
Zwierzęta, żyjące w wodach Arktyki i Antarktydy, większość swojego życia spędzają w ciemnościach. Pokrywa lodowa skutecznie zapobiega wnikaniu promieni słonecznych do wody wiosną i wczesnym latem, a zimą Słońce całkowicie znika za horyzontem. Tak więc czas, kiedy stworzenia te mogą zobaczyć światło słoneczne to tylko koniec lata i wczesna jesień.
Jednak wraz ze zmianami klimatu lód zaczyna topnieć coraz wcześniej, co oznacza, że ekosystemy, które znajdują się w płytkiej wodzie, wchłaniają znacznie więcej światła słonecznego. Naukowcy ostrzegają, że to może spowodować drastyczne zmiany w ekosystemach zwierząt żyjących na dnie oceanu. Teraz są tam różnego rodzaju bezkręgowce, ale mogą zostać zastąpione przez glony. Wielkie zakwity zielonych glonów obserwowane są od kilku lat.
W ostatnich latach, dynamika redukcji lodu się zmienia, i może się zdarzyć wszystko. Obecnie topnienie Arktyki i Antarktydy wydaje się być oczywistym skutkiem ocieplenia, w które wierzy większość społeczności naukowej i instruowane przez nich społeczeństwo, ale równie dobrze może dojść do zmiany tej sytuacji, jeśli Słonce wejdzie w kolejne minimum aktywności, dlatego rozpatrywanie ocieplenia, jako stałego trendu w perspektywie wieloletniej wydaje się być delikatnie mówiąc nieostrożne.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
lecterro
|
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
kolo21
Skomentuj