Kategorie:
No i znowu Unia Europejska postanowiła ratować świat utrudniając życie jej obywateli. Tym razem zakazano plastikowych rurek, talerzy i innych plastikowych przedmiotów jednorazowego użytku.
Koniec z plastikowymi sztućcami czy patyczkami higienicznymi. Nowa unijna dyrektywa doprowadzi do zakazu ich używania. Teraz czas na kolejny etap procesu legislacyjnego, czyli konsultacje z krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Dopiero potem będzie znany ostateczny kształt nowego prawa.
Niewątpliwie pomysł ograniczenia ilości plastiku, który otacza nas w coraz większym stopniu, jest dobry, ale wykonanie jak zwykle w Unii Europejskiej, fatalne. Zamiast postawić na recycling i zmusić do zaprzestania używania plastiku przez największych jego producentów, postanowiono nieco dokopać zwykłym ludziom utrudniając im życie poprzez kolejne zakazy.
UE walczyło do tej pory z plastikiem zmuszając ludzi do płacenia za reklamówki w sklepach, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dlatego teraz postanowiono stworzenie listy zabronionych produktów z plastiku, która zapewne będzie sukcesywnie rozszerzana.
Niestety nasze europejskie poświęcenie w zakresie walki z plastikiem jest zupełnie na nic. Przypomina to postawę, jaką UE ma w stosunku do religii globalnego ocieplenia. Nieważne, że Unia Europejska produkuje tylko małą część dwutlenku węgla czy też plastiku zanieczyszczajacego środowisko morskie, będziemy z nim bohatersko walczyć obserwując jak inne kraje azjatyckie i afrykańskie, 2 tym samym czasie dostarczają do ekosystemu coraz więcej plastikowych śmieci.
Można oczywiście docenić to, że Unia Europejska chce dawać przykład w zakresie odpowiedzialnej eksploatacji zasobów i utrzymania tak zwanego zrównoważonego rozwoju, ale bez takich samych regulacji w innych krajach, jest to po prostu bes sensu.
Poza tym istnieje podejrzenie, że delegalizacja plastikowych słomek i patyków do lizaków to tylko działania propagandowe. Zamiast tego należy zdelegalizować raczej butelki typu PET produkowane przez największe koncerny sprzedające kolorowe napoje składające się głównie z cukru.
Niedawno organizacja Greenpeace przeprowadziła ponad 200 inspekcji w 42 krajach na 6 kontynentach. Wolontariusze zbierali plastik w parkach i placach miast, a także na wybrzeżach, po czym ustalili, które firmy są właścicielami wytwarzanych produktów.
Kontrole przeprowadzone w ramach akcji #Breakfreefromplastic zakończyły się na zebraniu prawie 188 tysięcy odpadów z tworzyw sztucznych. W 75 proc. punktów kontrolnych, znaleziono w przeważającej ilości opakowania z tworzyw sztucznych po produktach firm Coca-Cola, PepsiCo i Nestle.
Jeśli Unia Europejska chce ograniczyć produkcję plastiku powinna przede wszystkim zmusić tych producentów do stosowania szkła w postaci zwrotnych butelek zamiast PET. Konieczne jest również właściwie zorganizowania skupu szkła, plastiku i papieru, ponieważ takie skup, które kiedyś były normą, obecnie niemal zanikły.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj