Dziennikarstwo i wolność słowa są dziś poważnie zagrożone

Kategorie: 

Źródło: www.dreamstime.com
Wojna informacyjna, jaka jest obecnie prowadzona na świecie powoduje, że każdy niezależny dziennikarz może mieć bardzo poważne problemy, gdy podejmie się "niewłaściwych" tematów. Mowa między innymi o sprawy związane z polityką danego kraju. Dziennikarze obawiają się poruszać niektóre tematy, gdyż w najgorszym wypadku, mogą zostać określeni nawet jako terroryści.

 

W Wielkiej Brytanii naruszana jest wolność słowa, podobnie jak w wielu innych krajach. Jednak tam, dziennikarze muszą bardzo uważać, gdy opisują sprawy dotyczące tego kraju, a najlepiej gdyby tematy te w ogóle nie były poruszane. Według Davida Andersona, słowo "terroryzm" jest zbyt szeroko rozumiane przez brytyjskie prawo i jest nadużywane.

 

Każdy dziennikarz, który publikuje treści umotywowane politycznie, może zostać określony jako terrorysta, gdy władze uznają, że publikacja może zagrozić bezpieczeństwu publicznemu. Anderson odnosi się do sprawy Davida Mirandy, który jako jeden z pierwszych opisał rewelacje byłego agenta NSA, Edwarda Snowdena, dotyczące kontrowersyjnego programu PRISM, prowadzonego przez Stany Zjednoczone. Dziennikarz na podstawie ustawy o terroryźmie, został zatrzymany przez służby.

 

W Stanach Zjednoczonych sprawa ma się trochę inaczej. Tam przynajmniej dziennikarze nie są oskarżani o terroryzm, ale działania prowadzone przez agencję NSA zagrażają wolności słowa i prywatności w tym kraju. Oświadczenia w tej kwestii zostały złożone przez organizacje Human Rights Watch i przez Amerykańską Unię Ochrony Wolności Cywilnej.

 

Obrońcy praw człowieka zaznaczyli, że urzędnicy obawiają się kontaktu z dziennikarzami, ponieważ jakakolwiek wymiana informacji może pozostawić po sobie cyfrowy ślad, który może zostać później wykorzystany przeciwko nim. Agencje szpiegowskie prowadząc swoje programy, wykorzystują kwestię zapewniania bezpieczeństwa dla osiągnięcia własnych celów. W tym przypadku, bezpieczeństwo zabija wolność słowa.

 

Programy szpiegowskie prowadzone są między innymi przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Francję i Niemcy. W innych krajach, wolność słowa również jest zagrożona a jakiś czas temu mieliśmy okazję się przekonać jak jest w Polsce. Prędzej czy później, służby zaczą interesować się każdym, kto napisze coś niewłaściwego i niewygodnego dla władzy.

 

 

Źródła:

https://terrorismlegislationreviewer.independent.gov.uk/

http://www.hrw.org/node/127364

http://www.aclu.org/human-rights-national-security/report-finds-nsa-surveillance-harming-journalism-and-law

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu