Pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie: troska o wspólny dom” obchodzony będzie XVIII Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce. Podczas centralnych obchodów, 26 stycznia w Warszawie, przedstawiciele obydwu religii czytać będą Biblię i Koran, modlić się i dyskutować. Inicjatywa polskiego Episkopatu jest pionierska w skali światowej.

Kolejnym punktem spotkania będzie czytanie fragmentów Ksiąg Świętych – Biblii i Koranu po czym nastąpi cyđc modlitewna. Muzułmanie wzniosą modlitwę spontaniczną – „Dua” natomiast chrześcijańską modlitwę wiernych zakończy odmówienie „Ojcze nasz”, po czym uczestnicy spotkania przekażą sobie nawzajem znak pokoju. Całość zakończy się agapą – wspólnym posiłkiem chrześcijan i muzułmanów.

Te "obchody" można krótko skomentować bibilijnym fragmentem :

" Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością?Albo jaka zgoda Chrystusa z Belialem, albo co za dział wierzącego z niewierzącym? A co za porozumienie między świątynią Boga a bożkami? Wy bowiem jesteście świątynią Boga żywego, tak jak mówi Bóg: Będę w nich mieszkał i będę się przechadzał w nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie, a ja was przyjmę I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami – mówi Pan Wszechmogący." - 2 list apostoła Pawła do Koryntian Uws. Biblia Gdańska 

Tendencja do samodestrukcji w kościele katolickim jest zdumiewająca. Do kardynałów i biskupów zupełnie nie dociera fakt, że Europa znalazła się w sytuacji, którą można nazwać tylko islamskim podbojem. Jednak kościół pod przewodnictwem papieża Franciszka nie zwraca na to uwagi, a nawet pomaga w unicestwieniu siebie samego wspierając religię znaną z bestialskiego mordowania chrześcijan. 

Trudno powiedzieć co kieruje tymi ludźmi, głupota, poprawność polityczna czy chęć przypodobania się komuniście zasiadającemu obecnie na tronie świętego Piotra. Nie wiadomo jak skończy się to szaleństwo, ale jedno jest pewne, będzie to tragiczne dla religii rzymskokatolickiej.