Dyrektor CIA uznał Chiny za największe zagrożenie dla dominacji USA

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Stany Zjednoczone zrobią wszystko, aby zachować swoją dominację nad światem. Konflikty zbrojne nie przez przypadek wybuchają właśnie tam, gdzie pojawia się zagrożenie dla "amerykańskich interesów". Jako przykład mogą tu służyć Syria i Irak, które pozostawały wyłącznie pod irańską strefą wpływów i ułatwiały dozbrajanie libańskiego Hezbollahu - szyickiego ugrupowania zbrojnego, które operuje tuż przy izraelskiej granicy. Powstanie Państwa Islamskiego oraz interwencja USA pozwoliła przede wszystkim osłabić wpływy Iranu, a dziś oficjalnie mówi się o zaaranżowaniu zamachu stanu w Teheranie.

 

Stany Zjednoczone wymieniają Koreę Północną, Iran, Rosję i Chiny jako największe zagrożenia dla utrzymania swojej dominacji nad światem. Te cztery państwa ściśle współpracują ze sobą, dlatego atak na jedno z nich będzie jednoznaczny z odpowiedzią wszystkich krajów. Z drugiej strony brak jakiejkolwiek reakcji sprawi, że potęga USA z biegiem czasu będzie mniejsza w odniesieniu do wymienionych wyżej krajów.

Mike Pompeo, który został mianowany przez Donalda Trumpa na nowego dyrektora agencji CIA powiedział w najnowszym wywiadzie dla Washington Free Beacon, że Korea Północna i terroryzm są wielkim zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA, lecz tylko na krótką metę. Pompeo wskazał na Chiny, Iran i Rosję jako największe zagrożenia na dłuższą metę, a spośród nich wyróżnił Chiny, które mają "realnie zbudowaną przez siebie ekonomię" i największy potencjał, aby zagrozić amerykańskiej dominacji nad światem.

Szef CIA powiedział, że Chiny przeprowadzają cyberataki na instytucje rządowe Stanów Zjednoczonych oraz koncerny zbrojeniowe i wykradają projekty wojskowe, lub przynajmniej upewniają się, iż będą w stanie zniszczyć amerykańskie technologie militarne w potencjalnej wojnie. Przykładem jest wielki atak hakerski z 2007 roku, podczas którego wykradziono 50 terabajtów ściśle tajnych danych, zawierających projekty wielozadaniowego myśliwca piątej generacji F-35 Lightning II. W 2013 roku amerykański urzędnik wojskowy skomentował, że dzięki tej kradzieży Chiny "zaoszczędziły 25 lat badań i rozwoju".

F-35 Lightning II - źródło: U.S. Air Force

Choć kraje pozostają bliskimi partnerami handlowymi, konflikt o Tajwan i program nuklearny Korei Północnej oraz spór terytorialny na Morzu Południowochińskim popycha Chiny i Stany Zjednoczone w kierunku wojny. Nowy amerykański rząd, w przeciwieństwie do poprzedniej władzy daje wyraźny sygnał, że zagrożeniem numer 1 są właśnie Chiny. Henry Kissinger, obecny doradca ds. polityki zagranicznej Donalda Trumpa proponował nawet sojusz z Rosją, którego celem byłby wspólne przeciwstawienie się chińskiej potęgi. Nie sposób nie wspomnieć również o raporcie amerykańskiego ośrodka analitycznego RAND Corporation, który oszacował, że wraz z upływem czasu potęga Stanów Zjednoczonych będzie maleć. Ewentualna wojna mogłaby w sposób drastyczny wpłynąć na chińską gospodarkę, lecz za około 10 lat USA nie będą mieć tak wielkiej szansy na zwycięstwo jak obecnie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika helaa

Po tej wojence zachlanny

Po tej wojence zachlanny homozjeb zniknie z powierzchni ziemi, zwierzat tylko, ktore ucierpia w starciu wielu niedowartosciowanych homozjebow na calym globie szkoda..bo przciez nie jedna juz wojenka sie toczy..

Portret użytkownika lipka

Koreę Północną i Iran

Koreę Północną i Iran wymieniono dla zamydlenia oczu, chodzi o Rosję i Chiny. Rosja bo to wróg odwieczny a Chiny bo to wróg nowy i nierozpoznany do końca, więc potencjalnie groźny. Poza tym Chiny demonstrują swoją siłę nie tylko militarną ale przede wszystkim informatyczną i informacyjną czego nie mogą zrozumieć amerykanie bo Chińczycy wprost mówią co wiedzą i jak zdobyli wiedzę, nie ukrywają że mają ogromne możliwości i nie utajniają tego. Skoro ktoś coś wie i tego nie kryje to co może wiedzieć jeszcze ale tego nie mówi? I tego boją się amerykańscy "dominanci". Jak widać odpowiednie posługiwanie się tajemnicami też jest grą polityczną a nawet militarną.

Portret użytkownika Ostatni Sprawiedliwy

"Stany Zjednoczone zrobią

"Stany Zjednoczone zrobią wszystko, aby zachować swoją dominację nad światem" - wstęp rodem z czasów świetności sowieckiej propagandy Smile Aż dalej nie chce się nawet czytać artykułu, bo wiadomo w jakich rojeniach będzie pisany.

Portret użytkownika U_P_Adlina

oj boli trollinę prawda o

oj boli trollinę prawda o uSSmańskich bandytach, boli. A przecież doktryny bandytów zza oceanu jasno pokazują ich naturę i chęć dominacji nad wszystkimi bez wzgledu na koszty.

Doktryna Wolfowitza została rozwinięta przez jednego z ideologów neokonserwatyzmu, także powiązanego z lobby izraelskim w USA, Michaela A. Ledeena. Swoje poglądy na politykę zagraniczną USA Ledeen, podobnie jak Wolfowitz, sformułował na początku lat 90. XX wieku. Zostały one jednak ujawnione dopiero w 2002 roku przez publicystę Jonaha Goldberga na łamach „National Review” w artykule „Bagdad powinien być zniszczony, część druga” („Baghdad Delenda Est, Part Two”). Wedle Goldberga Ledeen ujął swoją doktrynę w jednym znaczącym zdaniu: „Mniej więcej co 10 lat Stany Zjednoczone potrzebują wziąć (dosłownie: podnieść) jakieś małe zasrane państewko i rzucić nim o ścianę tylko po to, żeby pokazać światu jak poważnie traktujemy sprawę” (globalnej dominacji USA). W języku angielskim zdanie to brzmi następująco: „Every ten years or so, the United States needs to pick up some small crappy country and throw it against the wall, just to show the world we mean business”.

Wszystko na temat.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika John Moll

No nie, to nie są żadne

No nie, to nie są żadne urojenia. Wnioski z wydarzeń na świecie i wypowiedzi narzucają się same. Zwłaszcza, że rząd USA sam głośno mówi o konieczności zachowania dominacji nad światem. Nie jest to żadna tajemnica. Między innymi dlatego USA chcą powołać siły kosmiczne i szpiegują na całego. Z drugiej strony obawy te nie są bezpodstawne. Warto zauważyć co dzieje się w krajach ogarniętych wojną:

Syria i Irak - rządy pozostają pod wpływem Iranu, a zatem też Rosji i Chin.

Libia - tam funkcjonują dwa rządy. Ten drugi prorosyjski i proegipski wraz ze swoimi siłami zbrojnymi, wspieranymi przez Rosję, wygrywa z pierwszym, wspieranym przez Zachód.

Jemen - część kraju wraz ze stolicą pozostaje w rękach "opozycji", czyli sił wspieranych przez Iran, a zatem także przez Rosję.

Afganistan - coraz więcej mówi się o dozbrajaniu talibów przez Rosję.

Ukraina - sytuacja bez zmian. Projekt Małorosja i nie wiadomo co dalej.

Wszędzie tam toczy się walka między jedną stroną a drugą. Teraz sytuację pogorszyło zwycięstwo nieprzewidywalnego Trumpa. On nie chce wojować z Rosją, woli postawić się Iranowi i Chinom. Zaś w Polsce mamy teraz PiS i skomlenie proniemieckich kundli, którzy tracą tu wpływy. Obawiam się, że PiS jest częścią większego planu, o którym na razie wolę nie mówić. Ale przyjdzie czas.

 

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

nO ŚMIAŁO.. tEN "WIĘKSZY PLAN

nO ŚMIAŁO.. tEN "WIĘKSZY PLAN" TO NIESTETY jUDEOPOLONIA!

 Stworzenie poddanego przyczółka USA w tej części kontynentu to bardzo duże zagrożenie rosyjskiego bezpieczeństwa a co za tym idzie jesteśmy z PEWNOŚCIĄ! SKAZANI NA WYTARCIE Z POWIERZCHNI!...

...Lub USa tworzy kartę przetargową dla rozbiorów Polski na trzy strefy; Niemiecką, Rosyjską i Judeopolonię w ograniczonym terytorium do centralnej Polski i zachodniej Ukrainy.

 TAK BĘDZIE, BO TAK JEST ZAPLANOWANE!

Portret użytkownika Eva11

i znowu rosyjska ?

i znowu rosyjska ?

te jude cos tam to jest tworzone ale wlasnie w rosji ...coraz wiecej faktow na to wskazuje ...

zydy sa tam panami i nikt tego niestety nie przesloni....

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Ostatni Sprawiedliwy

To RoSSja zza kulis stara sie

To RoSSja zza kulis stara sie być hegemonem, a ruSSkie trolle odwracają kota ogonem i starają się jej bronić mącąc Polakom w glowach. Fakty są takie, że to RoSSja prowadzi wojnę w sąsiadującym z nami państwem, a nie USA i tego należy sie obawiać. Niestety, jak zwykle nie zostaną pociagnięci do odpowiedzialności za swoje zbrodnie mimo, ze zaslugują na krawą laźnię, jak w Afgansitanie w latach 80-tych Sad

Portret użytkownika U_P_Adlina

Polakom w głowach to próbuje

Polakom w głowach to próbuje mącić V kolumna banderowska w Polsce zakamuflowana jako ZUwP pod przewodnictwem banderowca tymy. I z jakim to państwem trollu Rosja prowadzi wojnę? Możesz podać nazwę tego państwa? Znowu opowiadasz jakieś bzdety, które tylko was ośmieszają. Polacy to powinni się trollino banderowska obawiać tego, że na twoim grajdole oficjalnie czci się nazizm i banderyzm oraz tego, że twój nazi-grajdół wysuwa roszczenia terytorialne wobec Polski. I to jest niebezpieczeństwo dla Polski. Nie Rosja, która pomaga Powstańcom Donbasu zwalczać nazi-banderowskie bojówki z kijowa. I dzięki temu staje się polskim sojusznikiem przeciw twojej nazi-banderowskiej upainie. Do odpowiedzialności trollu to kiedyś pociągnie się bandytę uSSmańskiego za te wszystkie agresje, których dokonał (i dokonuje) od dekad i za miliony zabitych ludzi. W Afganistanie? Tam walczyła armia żydo-ZSRR. Za to uSSmański zbir dostał swoją krwawą łaźnię w Wietnamie.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Medium

To RoSSja zza kulis stara sie

To RoSSja zza kulis stara sie być hegemonem

Tylko z amerykańskiego punktu widzenia Wink

I przestań już wstawiać Rosji SS, wszak wiadomo, że prawdziwych SS-manów ideologów przejęło USA. To pod ich globalnym zarządem nazizm znów rozkwita i jest pielęgnowany przez ten kraj, choćby pod postacią ukraińskiego banderyzmu.

Portret użytkownika John Moll

Ja nie mówię tylko o Ukrainie

Ja nie mówię tylko o Ukrainie, lecz o sytuacji na całym świecie. Fakty są takie, że USA we współpracy z innymi państwami wywołują zamieszania w innych nieprzyjaznych dla siebie krajach. Przykładem jest Iran, gdzie w 1953 roku USA i UK zorganizowały zamach stanu a teraz otwarcie nawołują do kolejnego. Kto dał USA pozwolenie na takie działania?

Skomentuj