Kategorie:
Na Morzu Bałtyckim doszło do niezwykłego zdarzenia. Znajdująca się na dnie Bałtyku ważna stacja monitorująca i zbierająca istotne dane naukowe, tajemniczo zniknęła. Pozostał po niej tylko zerwany kabel transmisyjny.
Właścicielem podwodnego obserwatorium był niemiecki instytut GEOMAR Helmholtz Center Geesthacht (HZG). Naukowcy zarządzający projektem początkowo myśleli, że to błąd w transmisji danych, które przestały płynąć dokładnie 21 sierpnia o 20:15. To własnie wtedy stało się tam coś niezwykłego.
Podwodna aparatura ważąca w sumie około 350 kg została zabrana przez kogoś z użyciem sporej siły. Bałtyckie obserwatorium znajdowało się na niemieckich wodach terytorialnych, w pobliżu miejscowości Kiel.
Obecnie uważa się, że najbardziej prawdopodobna teoria odnośnie przyczyn zniknięcia aparatury jest taka, że została ukradziona. Pozostałe możliwości jak działanie sztormu lub silnych prądów morskich czy nawet działania zwierząt wykluczono już wcześniej.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
________________________________________
"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"
Skomentuj