Wulkany Żupanowski i Siwelucz znowu są bardzo niespokojne. Oba żywioły emitują spore ilości popiołu wulkanicznego, który wraz z gazami tworzy chmury o wysokości o wysokości 10 kilometrów. Stwarza to realne zagrożenie dla ruchu lotniczego.

Chmura popiołu, którą wyemitował wulkan Żupanowski, wznosi się już do wysokości 8 km ponad kraterem. Rozciąga się na długości niemal 40 km w kierunku Zatoki Kronockiej. Nie wykluczone, że dojdzie też do miejscowych opadów popiołu, częściowo na obszary zamieszkane. Nadal panuje pomarańczowy poziom alarmu dla lotnictwa.

Kamczacki wulkan Siwelucz również staje się bardzo aktywny. Żywioł wyrzucił właśnie popiół, a jego chmura sięga wysokości aż 10 km nad poziomem morza. Chmura materiału wulkanicznego przesuwa się w kierunku wschodnim. Poziom zagrożenia dla awiacji w przypadku tego wulkanu jest na najwyższym, czerwonym poziomie. Cząstki pyłu wulkanicznego w kontakcie z mechanizmami samolotów i śmigłowców mogą spowodować ich poważne uszkodzenie, co zagraża bezpieczeństwu lotu.

Żupanowski znajduje się około 70 km na północny wschód od Pietropawłowska Kamczackiego. Jego wysokość wynosi 2958 metrów nad poziomem morza. Po długim uśpieniu, wulkan ten stał się bardziej aktywny w październiku 2013 roku. Za to Siwelucz pozostaje aktywny od 1980 roku. Stożek tego stratowulkanu sięga 3283 metrów. Najbliższa miejscowość to oddalony o 45 km Ust Kamczacki