Kategorie:
Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest daleka od normalizacji. Przez kolejne stany przetacza się fala zamieszek połączonych z plądrowaniem sklepów. Zrobiło się na tyle niebezpiecznie, że do amerykańskich miast wkroczyła Gwardia Narodowa, a prezydent może nawet wezwać na pomoc wojsko.
Rasowa rewolucja w Stanach Zjednoczonych trwa i nie robi się bezpieczniej. Doszło do tego, że w niektórych społecznościach ludzie bronią się sami przed bandami kradnącymi co popadnie i podpalającymi okolicę. W Ameryce zapanował chaos i włodarze niektórych miast nie umieją, albo nie chcą stłumić zamieszek.
Donald Trump oświadczył, że nalega aby burmistrzowie i gubernatorzy wykorzystali dostępne oddziały Gwardii Narodowej, tak aby przywrócić porządek na ulicach, a jeśli tego nie zrobią to nie zawaha się wprowadzić wojska, które ukróci trwające bezprawie.
Amerykański prezydent sugeruje, że niemoc niektórych polityków z Partii Demokratycznej lub z nią sympatyzujących, jest dziwna w obliczu tego, że doszło do demolowania i plądrowania miast, co wymusiło ogłoszenie godziny policyjnej.
Można protestować bez awantur i zamieszek? Można. @Blklivesmatter #USAonFire pic.twitter.com/fQEb2m3des
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) June 2, 2020
Philly cops disrupt the peaceful protest by trapping protesters against a fence and repeatedly tear-gassing them without any warning to disperse.#protests2020 #PoliceBrutality #USAonFire #USAProtest #Cops #BlackLivesMatter pic.twitter.com/lOkHos9yjc
— abuzittin (@abuzittin2e) June 2, 2020
I can't believe what I just heard... #USAonFire
— Mar vs sessione (@tpwkmar) June 2, 2020
pic.twitter.com/k4S87kDczC
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj